Puchar Narodów. Mistrz gromi
Dobrze w premierowej grze o mistrzostwo Czarnego Lądu zaprezentowali się obrońcy tytułu sprzed dwóch lat Senegalczycy. „Lwy Terangi” nie miał problemów z pokonaniem w Jamusukro rewelacji poprzedniego turnieju Gambii. Derbowy mecz, przed laty oba kraje tworzyły jeden organizm państwowy Senegambia (lata 80.), zaczął się jednak od celnego uderzenie byłego pomocnika Górnika Zabrze Alasane Manneha, ale Edouard Mendy był na posterunku. Zaraz potem obrońca trofeum prowadził po trafieniu Papey Gueye. Asystę zaliczył Sadio Mane. Senegalczykom później było o tyle łatwiej, że czerwona kartkę zobaczył w końcówce I połowy Ebou Adams i „Skorpiony” musiały grać w osłabieniu. Druga połowa to popis Lamine Camary, który dwa razy trafiał do siatki. Szczególnie pięknej urody był gol na 3:0. Z piłkarzami rywala zabawił się rezerwowy liman Ndiaye, zagrał do Camary, a 20-latek grający na co dzień we francuskim Metz trafił pod poprzeczkę. To była popisowa akcja i kapitalne trafienie.
W drugim poniedziałkowym meczu uznawanej za najsilniejszą grupę C Gwinea zremisował z Kamerunem. „Nieposkromione Lwy” zawiodły. Szkolny błąd przy straconym golu, a gdyby nie czerwona kartka dla Francoise Kamano, to raczej by nie wyrównali.
W ostatnim dzisiejszym meczu Algieria zagrała z Angolą. Szybko do siatki „Palancas Negras” trafił Baghdad Bounedjah i był to dla niego gol numer 28 w narodowych barwach. Tym samym zrównał się pod tym względem z takimi legendami „Lisów Pustyni”, jak Rabah Madjer i Lakhdar Beloumi. Bounedjah do przerwy popisał się jeszcze kapitalną przewrotką i uderzeniem, po którym piłka ponownie zatrzepotała w siatce, ale niestety doświadczony napastnik był na minimalnym spalonym i gol nie został uznany. Algieria grała szybko, zdecydowanie. Jej gra mogła się podobać. Po przerwie drużyna Djamela Belmadiego spuściła jednak z tonu, a Angola wyrównała po skutecznie wykonanej jedenastce przez Mabululu i kolejny faworyt zamiast wygranej zainkasował ledwie jeden punkt. Jutro w grupie D drugi mecz, w Bouaka Burkina Faso zagra z Mauretanią.
34 PUCHAR NARODÓW AFRYKI, WYBRZEŻE KOŚCI SŁONIOWEJ, 13 STYCZNIA – 11 LUTEGO 2024
GRUPA A
13 stycznia 2024, Wybrzeże Kości Słoniowej – Gwinea Bissau 2:0. S. Fofana 4., Krasso 58.
14 stycznia, Nigeria – Gwinea Równikowa 1:1. Osimhen 38. – Salvador 36.
18 stycznia, Gwinea Równikowa – Gwinea Bissau
WKS – Nigeria
22 stycznia, Gwinea Równikowa – WKS
Gwinea Bissau- Nigeria
GRUPA B
14 stycznia, Egipt – Mozambik 2:2. Mohamed 2., Salah 90+7. karny – Witi 56., Clesio 58.
Ghana – Republika Zielonego Przylądka 1:2. Djiku 56. - Monteiro 17., Rodrigues 90+2.
18 stycznia, Egipt – Ghana
19 stycznia, Republika Zielonego Przylądka – Mozambik
22 stycznia, Mozambik – Ghana
Republika Zielonego Przylądka – Egipt
GRUPA C
15 stycznia, Senegal – Gambia 3:0 (1:0). Gueye 4, L. Camara 52. 86.
Kamerun – Gwinea 1:1 (0:1). Magri 51. – Bayo 10.
19 stycznia, Senegal – Kamerun
Gwinea – Gambia
23 stycznia, Gwinea – Senegal
Gambia – Kamerun
GRUPA D
15 stycznia, Algieria – Angola 1:1 (1:0). Bounedjah 18. – Mabululu 68. karny
16 stycznia, Burkina Faso – Mauretania
20 stycznia, Algieria – Burkina Faso
Mauretania – Angola
23 stycznia, Angola – Burkina Faso
Mauretania – Algieria
GRUPA E
16 stycznia, Tunezja – Namibia
Mali – RPA
20 stycznia, Tunezja – Mali
21 stycznia, RPA – Namibia
24 stycznia, RPA – Tunezja
Namibia – Mali
GRUPA F
17 stycznia, Maroko – Tanzania
DR Konga – Zambia
21 stycznia, Maroko – DR Konga
Zambia – Tanzania
24 stycznia, Tanzania – DR Konga
Zambia – Maroko
FAZA PUCHAROWA
1/8
27 stycznia, drugi zespół grupy A – drugi zespół grupy C (1)
zwycięzca grupy D – trzeci zespół z grupy B/E/F (2)
28 stycznia, drugi zespół grupy B – drugi zespół grupy F (3)
zwycięzca grupy A – trzeci zespół z grupy C/D/E (4)
29 stycznia, zwycięzca grupy B – trzeci zespół z grupy A/C/D (5)
zwycięzca grupy C – trzeci zespół z grupy A/B/F (6)
30 stycznia, zwycięzca grupy F – drugi zespół z grupy E (7)
zwycięzca grupy E – drugi zespół z grupy D (8)
1/4
2 luty, zwycięzca meczu 1 – zwycięzca meczu 2
zwycięzca meczu 8 – zwycięzca meczu 6
3 luty, zwycięzca meczu 5 – zwycięzca meczu 7
zwycięzca meczu 3 – zwycięzca meczu 4
PÓŁFINAŁY – 7 lutego
MECZ O III MIEJSCE – 10 lutego
FINAŁ – 11 lutego
ZOBACZ POPRZEDNIE TURNIEJE
2023 – Eliminacje Pucharu Narodów
2017 – Nieposkromione Lwy po raz piąty
2012 – Historyczny sukces Zambii!
ONI ZDOBYWALI MISTRZOSTWO AFRYKI
1957 – Egipt – trener Mourad Fahmy, 1959 – Egipt – Josef Titkos (Węgry), 1962 – Etiopia – Slavko Milosevic (Jugosławia), 1963 – Ghana – Charles Gyamfi, 1965 - Ghana – Charles Gyamfi, 1968 – Kongo-Kinszasa – Ferenc Csanadi (Węgry), 1970 – Sudan – Abdelfattah Hamad, 1972 – Kongo – Adolph Bibanzulu, 1974 – Zair – Blagoje Vidinic (Jugosławia), 1976 – Maroko – Gheorge Mardarescu (Rumunia), 1978 – Ghana – Fred Osam Duodu, 1980 – Nigeria – Otto Gloria (Brazylia), 1982 – Ghana – Charles Gyamfi, 1984 – Kamerun – Rade Ongnajović (Jugosławia), 1986 – Egipt – Mike Smith (Wales), 1988 – Kamerun – Claude Le Roy (Francja), 1990 – Algieria – Abdelhamid Kermali, 1992 – Wybrzeże Kości Słoniowej – Martial Yeo, 1994 – Nigeria – Clemens Westerhof (Holandia), 1996 – RPA – Clive Barker, 1998 – Egipt – Mohamed Al Gohari, 2000 – Kamerun – Pierre Lechantre (Francja), 2002 – Kamerun – Winfried Schafer (Niemcy), 2004 – Tunezja – Roger Lemerre (Francja), 2006 – Egipt – Hassan Shehata, 2008 – Egipt – Hassan Shehata, 2010 – Egipt – Hassan Shehata, 2012 – Zambia – Herve Renard (Francja), 2013 - Nigeria – Stephen Keshi, 2015 – Wybrzeże Kości Słoniowej – Herve Renard, 2017 – Kamerun – Hugo Broos (Belgia), 2019 – Algieria – Djamel Belmadi, 2021 – Senegal – Aliou Cisse.
Styczeń 15th, 2024 at 23:03
Niespodzianek ciąg dalszy.
Styczeń 15th, 2024 at 23:07
dokładnie, Algieria sama sobie jest winna, że tak się to potoczyło
Styczeń 16th, 2024 at 06:46
Senegal jeden z głównych faworytów , ale myślę że Wybrzeże zgarnie tytuł…
Styczeń 16th, 2024 at 08:10
Celna uwaga Michał. Algieria dostała rachunek za minimalizm. Jak na razie z faworytów tylko Senegal i WKS zagrali tak, jak każdy tego oczekiwał.
A jak koledzy oceniacie poziom komentarzy na Megogo? Wczoraj miałem wątpliwą przyjemność posłuchać w akcji Edwarda Durdę. Ja rozumiem, że legenda, sentyment do starych turniejów na Eurosporcie itd. No, ale gość przez 95% transmisji opowiadał minione historie i statystyki z Wikipedii. Zero atmosfery meczu i komentarza typowo sportowego. Wiadomo, że fajnie nieraz posłuchać ciekawostek, ale ile można słuchać, co się wydarzyło w 2017 roku itd.
Generalnie po pierwszej kolejce nie ma co wyciągać daleko idących wniosków. Chyba każdy pamięta, jak wolno rozkręcał się Senegal na ostatnim PNA. W fazie pucharowej jeden błysk geniuszu europejskiej gwiazdy może mieć wpływ na wynik. Spodziewajcie się niespodziewanego
A jakieś typy na Czarnego Konia turnieju? Kto dojdzie dajmy na to do fazy 1/4 finału, po kim dzisiaj nikt się tego nie spodziewa. Oto jest pytanie
Styczeń 16th, 2024 at 11:51
Durda to gawędziarz, ale czasami mam wrażenie, że stoi w miejscu, jeżeli chodzi o to, co tu i teraz. Opowieściami z dawnych czasów przykrywa brak wiedzy na niektóre tematy bieżące. Fajnie czasami posłuchać anegdot, ale ile można…
Ja stawiam, że w półfinale znajdą się: Senegal, Maroko, Egipt/WKS i mocno wierzę, że Tunezja. Czarnego konia upatruję w Zambii, namieszać może też niespodziewanie Gwinea
Styczeń 16th, 2024 at 12:17
Cóż, na razie turniej pełen niespodzianek. Najbardziej dla mnie in minus Nigeria, przy takim składzie remis z Gwineą, której naprawdę pomógł Ovono, broniąc wszystkiego sytuacje na sam lub mając w nich szczęście. Algieria zapłaciła za minimalizm, dla mnie Angola to dobra ekipa, zawsze kojarzę ich z Mundialu 2010 i ligi portugalskiej, którą uważam za dobrą. Nie wolno ich lekceważyć.
Styczeń 16th, 2024 at 12:32
Uwaga co do Kamerunu, przy bramce na 1-0 dla Gwinei świetnie spisał się Ondoa. Obronił pierwszy strzał, a obrońcy Kamerunu byli na tyle źle ustawieni, że nie potrafili wybić piłki i był gol dla Gwinei. Na takim poziomie, takie fatalnie ustawienie nie przystoi po prostu. Bez czerwonej kartki mogliby przegrać.
Styczeń 16th, 2024 at 12:52
@Bartek1986
Stracony gol Kamerunu to efekt naprawdę dobrego pressingu i prostego błędu Oliviera Kemena, który spanikował i oddał piłkę rywalom. Kamerun, Algieria czy Nigeria zagrały na podobnym poziomie. Spore oczekiwania i jeszcze większy niedosyt. Z niecierpliwością czekam, jak na inaugurację wypadnie Maroko.
Styczeń 16th, 2024 at 14:47
Z komentatorów najwyżej oceniam Adama Kotleszkę, no ale Adam ma wyczucie, zna reprezentacje.
Co do poziomu, to naprawdę OK. Widać dobre przygotowanie, tzn. przygotowań nie było, bo nie było na to czasu, ale tak było też na MŚ w Katarze, z marszu i było świetnie.
Na razie ponad 2 gole na mecz, a przypomnę, że na dwóch poprzednich turniejach było poniżej dwójki. Jest na razie dobrze, zobaczymy jak dalej.
Styczeń 16th, 2024 at 18:27
Miguel Cardoso został nowym trenerem Espérance Tunis! Portugalczyk to były trener między innymi Nantes, AEK Ateny, Celty Vigo. Niespodziewany i odważny krok rekordowego mistrza Tunezji, który chce poważnie i skuteczniej bić się co roku o zwycięstwo w Afrykańskiej Lidze Mistrzów.
Sztab trenerski tworzyć będą, oprócz Cardoso:
- Fabio Fernanses (Portugalczyk) – asystent trenera
- Chamseddine Dhaouadi (Tunezyjczyk) – asystent trenera
- Carlos Miguel Silva (Portugalczyk) – trener przygotowania fizycznego
- Sabri Bouazizi (Tunezyjczyk) – trener przygotowania fizycznego
- Wassim Naouara (Tunezyjczyk) – trener bramkarzy
- Wissam Safouat Mahmoud (Egipcjanin) – analityk
Styczeń 16th, 2024 at 19:57
Tunezja rozpoczyna turniej najgorzej, jak można było, bo od porażki z najsłabszym teoretycznie przeciwnikiem. Porażki zasłużonej. Namibia pozostawiła dobre wrażenie i pokazała ducha walki, mimo swoich niedoskonałości. “Orły Kartaginy” wyglądały dobrze do środka pola, co przewidywałem. W ofensywie brakuje rozgrywającego, kogoś kto przetrzyma piłkę, rozejrzy się, dokładnie poda, a nie będzie indywidualistą, a także kogoś, kto zagra nieszablonowo. Prędzej czy później brak takiego piłkarza musiał wyjść. Achouri i Msakni w ogóle niewidoczni. Chyba turniej szybko się dla mnie skończy w tym roku :/
Styczeń 16th, 2024 at 20:21
Jak piszesz, porażka zasłużona. Już do przerwy mogli przegrywać, bo przecież okazje miał Shalulile. Teraz w trudnej sytuacji, pod ścianą… Zobaczymy jak Mali i RPA.