Korespondencja z Ghany. Takówką po boisku, po którym biegał Essien
Jeśli ktoś może sobie wyobrazić najgorsze z możliwych boisk, a raczej tragicznych klepisk do gry w futbol, to to w miejscowości Awutu Bereku niespełna godzinę jazdy z Akry, mogłoby kandydować do miana niechlubnego numeru 1. Trawy tam nie uświadczysz. To piaszczyste klepisko, na którym dodatkowo różnica poziomów pomiędzy jedną boczną częścia, a drugą wynosi [...]