ROK 2005 – PODRÓŻ DO NIGERII
FAKT, 10 marca 2005, str. 20
Emsi myślał o Japonii
Reporter Faktu odkrył w Nigerii nieznane fakty z życia Emmanuela
Olisadebe
Gdyby nie Fanny Amun, to kto wie, jak potoczyłyby się losy Emmanuela
Olisadebe (26 l.). To dzięki obecnemu sekretarzowi generalnemu
Nigeryjskiej Federacji Piłkarskiej kariera Olego nabrała tempa, a on
przyjął w końcu polskie obywatelstwo i trafił do Panathinaikosu Ateny.
Amun to znany w Nigerii trener. W 1993 roku w Japonii poprowadził do
tytułu mistrza świata reprezentację siedemnastolatków, w której grali
m.in. Kanu, Oruma i Babayaro.
- W 1995 roku zostałem poproszony o pokierowanie sportową delegacją
Nigerii na uniwersjadę w Fukuoce. Emmanuel Olisadebe studiował wtedy na
Uniwersytecie Ilorin. Początkowo nie znalazł miejsca w uniwersyteckiej
reprezentacji, ale po moich interwencjach dostał szansę i w końcu do
Japonii pojechał. Ze skrzydłowego zrobiłem go środkowym napastnikiem. W
Fukuoce okazał się naszym najskuteczniejszym strzelcem. Zdobył trzy gole
- opowiada Faktowi Amun.
Nigeryjski trener miał spory wpływ na dalszy przebieg kariery Emsiego.
- Jeszcze podczas uniwersjady w Fukuoce przyszła do mnie do pokoju
trójka piłkarzy z Olisadebe na czele. Powiedzieli, że pochodzą z
biednych rodzin, nie mają pieniędzy i chcą zostać w Japonii. Tam chcieli
zacząć profesjonalne kariery. Udało mi się ich przekonać, żeby tego
nie
robili. Obiecałem, że po powrocie z uniwersjady pomogę im – wspomina
sekretarz.
Amun szybko skontaktował się z Chiefem Jude Ezechukwu, szefem klubu
Jasper United.
- Emmanuel nie miał nawet pieniędzy na podróż z Ilorin do Onitshy, do
Jasper United. Musiałem mu pożyczyć pieniądze. Ale szybko odzyskałem
dług, bo w krótkim czasie okazał się najlepszym strzelcem zespołu -
opowiada Amun.
Fanny Amun
“U mnie stał się napastnikiem”
Ze skrzydłowego zrobiłem go środkowym napastnikiem. W Fukuoce okazał
się
naszym najskuteczniejszym strzelcem.
Gdyby Emmanuel Olisadebe został w Japonii, to:
- nie grałby w reprezentacji Polski w mistrzostwach świata…
- nie poznałby polskiej żony Beaty…
- nie zdobyłby z Panathinaikosem mistrzostwa Grecji
Michał Zichlarz z Nigerii