Przegonili Belga
Przykra przygoda spotkała niedoszłego selekcjonera reprezentacji Zimbabwe Toma Saintfieta. Przed meczem w eliminacjach Pucharu Narodów Afryki z jedenastką Wysp Zielonego Przylądka zmuszono go do opuszczenia kraju. Wszystko z powodu… braku pozwolenia na pracę.
Mimo sprzeciwów kibiców i części działaczy Piłkarska Federacja Zimbabwe zdecydowała się na podpisanie kontraktu z Tomem Saintfietem. Z 37-letnim belgijskim szkoleniowcem podpisano tydzień temu czteroletni kontrakt.
Zobacz tekst: “W Zimbabwe postawili na Belga”.
Saintfiet nie doczekał jednak eliminacyjnego meczu. Już po jego przybyciu do Harare okazało się, że ma aż tylu przeciwników, że nie dane będzie mu poprowadzić ekip “Wojowników”. Powód niepodjęcia przez niego pracy jest prozaiczny. Brak pozwolenia na pracę.
Belgowi kazano nawet jak najszybciej opuścić kraj. Nie zdążył na samolot do RPA, więc samochodem musiał wyjechać do sąsiedniej Botswany!
W tej sytuacji „Wojowników” w meczu z jedenastką Wysp Zielonego Przylądka poprowadzi faworyt miejscowych fanów Norman Mapeza, zresztą były zawodnik Sokoła Pniewy. Przypomnijmy, że szansę występu w tym spotkaniu ma dwójka piłkarzy z polskiej ligi: Clemence Matawu z Polonii Bytom i Costa Nhamoinescu z Zagłębia Lubin.
PS. Świetna wiadomość dla kibiców “Super Orłów”! FIFA tymczasowo zgodziła się odwiesić Nigeryjską Federację Piłkarską. Dzięki temu w niedzielę dojdzie do meczu Gwinea – Nigeria w grupie B. Okazało się, że pomógł apel Nwankwo Kanu.
Marzec 4th, 2011 at 11:36
[...] ZOBACZ TEKST O TYM, JAK PRZEGONILI BELGA. [...]