Mapeza znowu trenerem reprezentacji
Ciężko nadążyć za piłkarskimi działaczami w Zimbabwe. Oficjele Zimbabwe Football Association sami chyba nie wiedzą czego tak naprawdę chcą. Kilka miesięcy temu podziękowali tymczasowemu opiekunowi kadry “Wojowników” Normanowi Mapezie za pracę z reprezentacją. I to pomimo całkiem przyzwoitych wyników osiąganych przed drużynę narodową.
Teraz znowu wszystko się zmieniło. Od dziś oficjalnie jest selekcjonerem kadry. Nie zastąpi, jak mylnie podał w depeszy PAP, Belga Toma Saintfieta, bo ten nawet nie rozpoczął tam pracy, a już został stamtąd przegoniony.
ZOBACZ TEKST O TYM, JAK PRZEGONILI BELGA.
Mapeza wraca teraz na swoje stanowisko, jako oficjalny trener-selekcjoner. To postać dobrze znana kibicom w Polsce. Norman Mapeza z powodzeniem występował w ekstraklasie w barwach Sokoła Tychy. W sezonie 1993/94 rozegrał 26 ligowych meczów w barwach śląskiego zespołu. Spisywał się na tyle dobrze, że szybko został wytransferowany do słynnego tureckiego Galatasaray Stambuł. Potem niewiele brakowało, a za pięć milionów dolarów trafiłby do samej Barcelony.
Ostatecznie większą część kariery spędził w klubach nad Bosforem, a teraz z powodzeniem kieruje reprezentacją. W eliminacjach do przyszłorocznego Pucharu Narodów Afryki reprezentacja Zimbabwe nadal ma szansę na awans. W swoich dwóch poprzednich meczach w grupie A “Wojownicy” zremisowali wyjazdowe spotkanie z Liberią i mecz u siebie z Wyspami Zielonego Przylądka. Za trzy tygodnie zespół kierowany przez Mapezę zmierzy się w wyjazdowym starciu z Mali.
ZOBACZ JAK PRZEDSTAWIA SIĘ SYTUACJA W GRUPACH ELIMINACYJNYCH PNA 2012.
Marzec 6th, 2011 at 21:52
Jak dla mnie jest to najlepsza strona o piłkarskiej Afryce. Sam siedze w piłce od paru lat. Mam własnego blooga poświęconego sportowi (www.3punkty.bloog.pl). Mam nadzieje na kontakt i na to,że ktoś wpadnie na mojego blooga.
P.S. Chciałbym także dowiedzieć sie gdzie można oglądać eliminacje PNA 2012.
Marzec 7th, 2011 at 20:57
Dziękuję za miłe słowa. Kolejne mecze w eliminacjach PNA już za kilkanaście dni (26-27 marca). Pewnie da się coś zobaczyć w internecie. Tuż przed spotkaniami poszukam takich stron.