10 najważniejszych wydarzeń w afrykańskiej piłce
W 2014 roku nie brakowało ciekawych wydarzeń związanych z afrykańską piłką czy to na arenach międzynarodowych czy kontynentalnej. Zaczęło się od Mistrzostw Narodów Afryki, które w styczniu rozegrano w RPA, a skończyło na klubowych mistrzostwach świata w Maroku w grudniu. Jakie były najważniejsze wydarzenia? Oto mój coroczny wybór.
1. Ebola
Epidemia tej krwotocznej gorączki zaatakowała trzy kraje Afryki Zachodniej: Gwineę, Liberię i Sierra Leone. Szacuje się, że wirus spowodował już śmierć ponad 7 tys. osób. Epidemia miała swoje przełożenie na piłkarskie wydarzenie. Zaczęło się od tego, że Seszele oddały walkowera w kwalifikacjach Pucharu Narodów Sierra Leone. Potem „Leone Stars”, jak i Gwinea musiały grać mecze eliminacyjne u siebie na neutralnym gruncie.
2. Przeniesiony turniej
W listopadzie, na ledwie dwa miesiące przed rozpoczęciem turnieju, władze Maroka zdecydowały, że nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa przybywającym kibicom i zdecydowały się na rezygnację z organizacji XXX Pucharu Narodów. Po gorączkowych poszukiwaniach władze CAF zdecydowały się przenieść PNA do Gwinei Równikowej. Nic nie dały apele o przełożenie turnieju. A ja już kupiłem bilety do Maroka. Zresztą nie tylko ja…
3. Historyczny mundial
Po raz pierwszych w historii mundialu zdarzyło się, że dwie jedenastki z Afryki awansowały do fazy pucharowej MŚ. Dotychczas grała tam najwyżej tylko jedna drużyna. Teraz w gronie najlepszych szesnastu zespołów świata znalazły się i Nigeria i rewelacyjna Algieria. W walce o awans do ćwierćfinałów mocniejsze okazały się jednak ekipy Francji oraz Niemiec, choć tym ostatnim „List Pustyni” stawiły zaciekły opór.
4. Świetny rok algierskiej piłki
Bez dwóch zdań był to rok algierskiej piłki. I nie chodzi tylko o „Lisów Pustyni”, którzy świetnie zaprezentowali się na mundialu i w późniejszych eliminacjach Pucharu Narodów, które w cuglach wygrali.
Świetnie zaprezentowała się też drużyna ES Setif, która niespodziewanie wygrała Ligę Mistrzów. Niespodziewanie, bo jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek pojawiały się głosy, żeby zespół w ogóle nie przystępował do rozgrywek, żeby nie kompromitować algierskiej piłki. Jak zwykle jednak boisko zweryfikowało wszystko. ZOBACZ TEKST A MIELI SIĘ WYCOFAĆ…
5. Kamerun reaktywacja
Patrzenie na „wyczyny” Nieposkromionych Lwów w mundialu, to był prawdziwy dramat. Niektórzy jeszcze dziś pamiętają choćby nieszczęsny mecz z Chorwacją (0:4) i bójkę, jaka wywiązała się pomiędzy Benoit Assou-Ekotto i Benjaminem Moukandjo.
Tymczasem w drugiej połowie roku zespół niemieckiego trenera Volker Finke wygrywał w eliminacjach PNA mecz za meczem i w świetnym stylu wywalczył awans do finałowego turnieju.
6. Klęski faworytów
W Pucharze Narodów w 2012 roku, w którym Gwinea Równikowa była współgospodarzem imprezy z Gabonem, zabrakło dwóch wielkich w afrykańskiej piłce: Nigerii i Egiptu. Teraz obie te reprezentacje znowu nie zagrają wśród najlepszych. „Faraonów” zabraknie już po raz trzeci z rzędu, co nie zdarzyło się w historii! A z kolei „Super Orły” nie obronią tytułu sprzed prawie dwóch lat. ZOBACZ TEKST KLĘSKA NIGERII I EGIPTU
7. Pożegnanie z Drogbą i Eto’o
To może powinno być i na wyższym miejscu. Po mundialu w Brazylii z reprezentacyjną piłką pożegnała się dwójka graczy, która w ostatnim czasie była w dużej mierze twarzą afrykańskiego futbolu. Szkoda, że Didierowi Drogbie nie było dane ani razu zdobyć z ekipą WKS Pucharu Narodów. Samuel Eto’o z kolei, mimo, że zagrał na czterech MŚ, to też może odczuwać niedosyt, bo jego Kamerun w tych turniejach nie liczył się zupełnie.
8. Sukcesy starych lisów
Henryk Kasperczak i Claude Le Roy, to w Afryce wielkie trenerskie sławy. W Gwinei Równikowej obaj po raz szósty poprowadzą afrykańskie reprezentacje. Nasz Henri Mali, a Francuz Kongo, które w Pucharze Narodów zagra po 40 latach przerwy!
9. Zabijają piłkarzy
W sierpniu po meczu JS Kabylie z USM Alger, który gospodarze przegrali, na boisko poleciały kamienie. Jeden z nich trafił w głowę Alberta Ebosse Bodjongo. Tak nieszczęśliwie, że 24-letni Kameruńczyk stracił przytomność i zmarł w szpitalu.
Potem dramat rozegrał się w RPA, które słynie z wysokiego poziomu przestępczości. Gangsterzy zastrzelili kapitana jedenastki „Bafana Bafana” Senzo Meiwę, który podczas włamania chronił swoją dziewczynę. ZOBACZ TEKST W RPA ZASTRZELILI BRAMKARZA
10. Mistrzostwa Narodów Afryki
Wielu irytują te mistrzostwa dla zawodników, którzy grają wyłącznie w klubach z Afryki. W trzeciej edycji najlepsi okazali się Libijczycy, którzy jednak w całym turnieju wygrali… jeden mecz. Od ćwierćfinału zespół znanego trenera Javiera Clemente z Hiszpanii zwyciężał w serii karnych, w tym w finale z Ghaną. ZOBACZ TEKST O PODSUMOWANIU TURNIEJU
POPRZEDNIE LATA
DZIESIĘĆ NAJWAŻNIEJSZYCH WYDARZEŃ 2013
DZIESIĘĆ NAJWAŻNIEJSZYCH WYDARZEŃ 2012
Grudzień 31st, 2014 at 08:43
Wyszło pół na pół – 5 pozytywnych, bądz neutralnych wydarzeń i 5 negatywnych bądz smutnych…
Wiele osób żałuje, że już nie zobaczy Didiera Drogby na nadchodzącym turnieju, bo jeśli chodzi o Eto’o to lepiej, że zrezygnował z reprezentowania swego kraju.
Mundial, fakt dwie ekipy wyszły z grupy, ale i wyszło szydło z wora i materialistyczne podejście graczy z Ghany i Kamerunu.
Ci pierwsi zarządali premii po zremisowanym z Niemcami 2 : 2 i…..wysłano im kase w walizkach. Ciekawe czego chłopaki zarządaliby w przypadku wygranej
Rok 2015 powinien być lepszy, bo i P.N.A. i M.Ś. kobiet w Kanadzie gdzie zagrają Nigeryjki, Kamerunki i Ivoryjki
Grudzień 31st, 2014 at 09:52
…..Zapomniałem napisać o godnej do naśladowania postawie Algierczyków, których kibicem nie jestem. Wspominałem o chciwości Kameruńczyków i graczy z Ghany, a inaczej zachowali się gracze z Afryki Płn, którym federacja przyznała premie za awans do 1/8 finalu M.Ś.. tej nagrody po prostu się zrzekli…
Styczeń 1st, 2015 at 18:29
w dzisiejszej panoramie mówili o Jacku Magdzińskim,.i o jego nowym 17nastym klubie
Swoją drogą, zgadzam się że Jackek może mieć w lidze Angoli, tamtejsi zawodnicy imponują szczególnie szybkością i mobilnością.
Szczepienia mu opłaćili,
14 lutego zagra pieewsze spotkanie
Styczeń 1st, 2015 at 18:30
w dzisiejszej panoramie mówili o Jacku Magdzińskim,.i o jego nowym 17nastym klubie
Swoją drogą, zgadzam się że Jackek może mieć małe problemy z początkiem gry lidze Angoli, tamtejsi zawodnicy imponują szczególnie szybkością i mobilnością.
Szczepienia mu opłaćili,
14 lutego zagra pieewsze spotkanie
Styczeń 1st, 2015 at 18:36
@LOLO Academica to dla mnie pewny kandydat do spadku, ale zobaczymy. Oczywiście, że może mieć problemy, bo czołówka Giraboli miałaby pewne utrzymanie w Ekstraklasie, w której Jacek Magdziński nigdy nie grał. Życzę mu oczywiście powodzenia, oby pokazali jakieś spotkania Academiki na TPA Internacional, to będziemy mogli obejrzeć go w akcji na angolskich boiskach.
Mam nadzieję, że potem wrzucą ten reportaż na stronę Panoramy, bo niestety przegapiłem.
Styczeń 1st, 2015 at 19:01
Ok, obejrzałem ten reportaż. Magdziński wydarzeniem obyczajowym? Oj ludzie, ludzie. W Angoli nawet w drugiej lidze grywają obcokrajowcy, Europejczycy też. Będzie się wyróżniał kolorem skóry? No raczej nie, białych piłkarzy w Angoli trochę jednak jest. I to nawet Angolczyków.
“Jacek Kurowski ligi angolskiej nie zna, o Magdzińskim nigdy nie słyszał” – to on ma coś w ogóle do powiedzenia o tym
? No ale nic, to można wybaczyć, jednak w tym całym zamieszaniu z wyjazdem pana Jacka odniosłem wrażenie, że niektórzy naprawdę myślą, iż on tam sobie jedzie na wakacje i będzie kopał gdzieś po polach. Czołowe kluby to pełen profesjonalizm, poważni piłkarze, a niektórzy traktują ligę angolską jak okręgówkę. Niesamowite.
Styczeń 1st, 2015 at 20:11
@Urbus
Trafny komentarz. To się nazwa ignorancja.
Styczeń 2nd, 2015 at 12:05
@Urbus
Mnie już nic nie zdziwi.
Spotkałem ostatnio znajomego z którym dawno się nie widziałem.
Rozmawialiśmy min. o futbolu i kiedy weszliśmy ma temat Jacka Magdzińskiego i jedo transferu do Angoli to on zdziwiony zapytał ,,to w Angoli jest liga?,,
Odpowiedziałem mu ironicznie, że tam nie ma żadnych miast i wody w kranach też
Ludzie naprawde nic o Afryce nie wiedzą!
Styczeń 2nd, 2015 at 16:40
@Biker Zamiast wody w kranach jest ropa
Styczeń 2nd, 2015 at 17:04
@Urbus
Pięknie to ująłeś
Pozdrówko!!!
Styczeń 2nd, 2015 at 18:55
Ekipę Gwinei Równikowej opuścił Andoni Goikoetxea. Baskowi wraz z końcem roku kalendarzowego wygasała umowa z popularnymi “Nzalang Nacional”, a nowy prezes tamtejszej federacji piłkarskiej – Andres Jorge Mbomio (sprawuje tę funkcję od 28 grudnia) postanowił nie przedłużać z nim kontraktu.
Odejście 58-letniego szkoleniowca wprowadziło wiele zamieszania w okres przygotowawczy zespołu z centralnej części Afryki, który przebywa obecnie w Portugalii, gdzie trenuje przed rozpoczęciem 30. edycji mistrzostw “Czarnego Lądu”. Warto wspomnieć, że turniej zostanie zainaugurowany 17 stycznia w mieście Bata, w którym to gospodarz imprezy zmierzy się z Kongo.
Do tego oraz do pozostałych spotkań grupowych ekipę “Nzalang Nacional” będzie już przygotowywał Esteban Becker. Argentyńczyk w zaledwie kilkanaście dni musi wyselekcjonować piłkarzy, których zabierze ze sobą na nadchodzący Puchar Narodów Afryki. 50-latek jest dobrze znany w tym kraju, ponieważ w 2012 roku doprowadził żeńską drużynę narodową do zdobycia mistrzostwa kontynentu.
Styczeń 2nd, 2015 at 19:08
Cheick Diabaté z powodu kontuzji kolana nie wystąpi w nadchodzącym Pucharze Narodów Afryki.
Piłkarz Girondins Bordeaux postanowił przychylić się do diagnozy lekarzy i podda się operacji kolana.Będzie musiał rozstać się z futbolem na cztery miesiące.
Selekcjoner “Orłów”, Hani Kasperczak był przygotowany na taką decyzję napastnika i postanowił, że za Cheicka Diabaté na turniej pojedzie Mohamed Traoré (Al-Merrikh/Sudan).
Styczeń 2nd, 2015 at 19:43
@Lolo
Zgodzisz się ze mną, że decyzja o zmianie trenera Gwinei Równikowej na dwa tygodnie przed turniejem jest dość dziwna. Widać, że nie ma tam ambicji i walki o wyższe cele, bo w 2 tygodnie nikt drużyny nie zbuduje…
Cheick Diabate i jego nieobecność na turnieju to napewno strata ale co by się nie wydarzyło w ekipie Henryka Kasperczaka to i tak mają marne szanse na awans z grupy.
Osobiście licze tylko na dobry występ ,,Orłow z Bamako,,
P.S. Przesyłka dotarła? Pewnie nie…..
Styczeń 3rd, 2015 at 00:55
Mam nadzieję, że autor bloga nie obrazi się, jeżeli zareklamuję fajny wywiad Weszło z Magdzińskim, nie wiem czy nie najlepszy spośród tych wszystkich jakie przeprowadzono w ostatnich dniach. Miałem w nim zresztą swój maluteńki udział.
Co do Gwinei Równikowej – bałagan jak zawsze. Tego Argentyńczyka i tak zwolnią po PNA, jak to mają w zwyczaju. Przynajmniej już wiemy czemu jako jedyni nie podali jeszcze składu na turniej – po prostu wcześniej nie miał kto tego zrobić…
Cheicka szkoda, chociaż trzeba sobie jasno powiedzieć, że jego ostatnie miesiące w kadrze to porażka. Ale to piłkarz o ogromnych umiejętnościach, zawsze mógł odpalić w najbardziej odpowiednim momencie.
Styczeń 3rd, 2015 at 00:57
Przeczytałem komentarz pod artykułem @Michała na stronie Przeglądu Sportowego i padłem
“Giraboli? Życzę mu w takim razie żeby go nie bolała.”
Styczeń 3rd, 2015 at 13:21
Jeśli chodzi o transfer Magdzińskiego do Angoli, z całą pewnością jest to kierunek ciekawszy i bezpieczniejszy niż np.Iran czy Izrael. chłopak rozwinie się z pewnością lepiej. Za kilka lat może będzie grał w Ekstraklasie polsiej,szwajcarskiej lub portugalskie.
Styczeń 3rd, 2015 at 23:59
@Biker, płytka doszła!, Jutro biorę się za przesłuchania, !:)
Styczeń 4th, 2015 at 06:00
@Lolo
No to fajnie
Materiał spory i jestem ciekaw jak Ci się spodoba. Wielu pozytywnych wibracji !
Styczeń 4th, 2015 at 17:29
@Znowuo Ty tak na serio? Bezpieczniejszy, fakt, Girabola poziomem jest gdzieś między Ekstraklasą a pierwszą ligą, ale naprawdę wróżysz taką przyszłość Magdzińskiemu? Przeszedł z IV ligi do beniaminka, któremu osobiście daję 20-25% szans na utrzymanie i ma się nagle wybić do Szwajcarii czy Portugalii
? No zobaczymy, trzymam kciuki.
Czerwiec 9th, 2018 at 11:34
[...] krocie na turystyce, postanowiło nie organizować w styczniu i lutym 2015 roku Pucharu Narodów. Mistrzostwa kontynentu w ostatniej chwili przeniesiono wtedy do Gwinei Równikowej. Mecze w krajach, gdzie wybuchła epidemia w ogóle nie były wtedy rozgrywane. Teraz znowu są [...]