Wygrali po raz dziewiąty!

AL-AHLY ZNOWU KLUBOWYM MISTRZEM AFRYKI! TUTAJ ICH TRIUMF W 2012 ROKU. FOT. M.ZICHLARZ

Po raz pierwszy w historii klubowego Pucharu Afryki w decydującym spotkaniu zmierzyły się jedenastki z tego samego państwa, a nawet więcej, z jednego miasta. W decydującej grze Al-Ahly pokonał na Cairo International Stadium lokalnego rywala Zamalek SC 2:1. Mecz rozegrany przy pustych trybunach miał dramatyczny przebieg, a wszystko zdecydowało się w końcówce. Al-Ahly prowadziło po kilku minutach po trafieniu Amra Al Sulaya, po dwóch kwadransach wyrównał reprezentant Egiptu 34-letni Shikabala. Decydujący cios zadał w samej końcówce Mohamed Magdy. Dla 24-latka urodzonego w Gizie to najważniejsze trafienie w karierze. Al-Ahly wygrało afrykańską Ligę Mistrzów po siedmiu latach przerwy, a triumfowało po raz 9. Pod tym względem kairskie „Czerwone Diabły” są rekordzistą. Zamalek tych zwycięstw ma na koncie pięć. Do sukcesy Al-Ahly poprowadził południowoafrykański trener Pitso Mosimane, dla którego to druga wygrana w afrykańskim klubowym Pucharze Afryki. Cztery lata temu zwyciężał z Mamelodi Sundowns z RPA. W finale ograł wtedy… Zamalek. Po wczorajszym meczu Mosimane mówił. – To nieprawdopodobne uczucie triumfować w takim spotkaniu. Nie każdy może wygrać Ligę Mistrzów. To był ciężki mecz, bo graliśmy z wymagającym przeciwnikiem, a ozdobą spotkania były trzy piękne bramki. Nie mamy nawet czasu na celebrowanie radości, bo za tydzień ruszają już nowe rozgrywki – mówi Mosimane.

Przypomnijmy, że w przeszłości klubowy Puchar Afryki dwa razy zdobywał polski trener. Chodzi o Stefana Żywotkę, który zwyciężał z algierskim czy raczej kabylskim klubem JS Kabylie. Było to w 1981 i 1990 roku.

AFRYKAŃSKA LIGA MISTRZÓW 2019/20

Finał 27 listopada w Kairze: Al-Ahly – Zamalek SC 2:1. Al Sulaya 5., Magdy 86. – Shikabala 31.

Półfinały:

17 października, Wydad Casablanca – Al-Ahly 0:2. Bramki: Kafsha 4., Maaloul 62. karny. Rewanż 23 października.

23 października, Al-Ahly – Wydad Casablanca 3:1. Mohsen 5., El Shahat 26. Ibrahim 59. – El Moutaraji 82. Pierwszy mecz 2:0.

18 października, Raja Casablanca – Zamalek SC 0:1. Bencharki 18.

4 listopada, Zamalek SC - Raja Casablanca 3:1. Sassi 61., Mohamed 85., 88. – Malango 47

LISTA ZWYCIĘZCÓW PUCHARU MISTRZÓW AFRYKI

1964 – Oryx Douala (Kamerun), 1966 – Stade Abidjan (Wybrzeże Kości Słoniowej), 1967– TP Mazembe (DR Konga), 1968 – TP Mazembe, 1969 – Ismaily SC (Egipt), 1970 – Asante Kotoko (Ghana), 1971 – Canon Yaounde (Kamerun), 1972 – Haifa Conakry (Gwinea), 1973– AS Vita Club (Zair), 1974 – CARA Brazzaville (Kongo), 1975 – Haifa Conakry, 1976 – MC Algiers (Algieria), 1977 – Haifa Conakry, 1978 – Canon Yaounde, 1979– Union Douala (Kamerun), 1980 – Canon Yaounde, 1981 – JE Tizi-Ouzou (Algieria), 1982– Al-Ahly (Egipt), 1983 – Asante Kotoko, 1984 – Zamalek (Egipt), 1985 – FAR Rabat (Maroko), 1986– Zamalek, 1987 – Al-Ahly, 1988 – ES Setif (Algieria), 1989 – Raja Casablanca (Maroko),1990 – JS Kabylie (Algieria), 1991 – Club Africain (Tunezja), 1992 – Wydad Casablanca (Maroko), 1993 – Zamalek, 1994 – Esperance Tunis (Tunezja), 1995 – Orlando Pirates (RPA), 1996 – Zamalek

LISTA TRIUMFATORÓW AFRYKAŃSKIEJ CHAMPIONS LEAGUE

1997 – Raja Casablanca, 1998 – ASEC Abidjan (Wybrzeże Kości Słoniowej), 1999 – Raja Casablanca, 2000 – Hearts of Oak, 2001 – Al-Ahly, 2002 – Zamalek, 2003 – Enyimba Aba (Nigeria), 2004 – Enyimba Aba, 2005 – Al-Ahly, 2006 – Al-Ahly, 2007 – Etoile du Sahel (Tunezja), 2008 – Al-Ahly, 2009 – TP Mazembe , 2010 – TP Mazembe, 2011 – Esperance Tunis, 2012 – Al-Ahly, 2013 – Al-Ahly, 2014 – ES Setif (Algieria), 2015 – TP Mazembe, 2016 – Mamelodi Sundowns (RPA), 2017 – Wydad Casablanca, 2018 – Esperance Tunis, 2019 – Esperance Tunis, 2020 – Al-Ahly

ONI WYGRYWALI NAJCZĘŚCIEJ

9 – Al-Ahly (Egipt)

5 – Zamalek (Egipt), TP Mazembe (DR Konga)

4 – Esperance (Tunezja)

3 – Haifa Conakry (Gwinea), Raja Casablanca (Maroko), Canon Yaounde (Kamerun)

2 – Asante Kotoko (Ghana), Enyimba Aba (Nigeria), JS Kabylie, ES Setif (oba Algieria), Wydad Casablanca (Maroko)

Ten wpis zostal opublikowany w sobota, Listopad 28th, 2020 o 10:45 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

8 odpowiedzi dla “Wygrali po raz dziewiąty!”

  1. Big Mutombo napisal(a):

    Zdaję sobie sprawę, że futbol w Afryce bywa nieprzewidywalny. Chociaż w ostatnich latach mimo wszystko bardziej w piłce reprezentacyjnej niż klubowej. Jeżeli chodzi o puchary, to mamy dominację klubów z Egiptu, Maroko. Próbują równać Tunezja i RPA. Oczywiście są też potentaci w swoich krajach, jak TP Mazembe. Zmierzam do tego, że moim zdaniem najbliższe lata będą stały pod znakiem dominacji Al Ahly. Największe pieniądze, świetny trener, dobre i głośne transfery. Ciekaw jestem ich występu w Klubowych Mistrzostwach Świata.

    Jeszcze dwa słowa o piątkowym finale, a w zasadzie jego dwóch stronach. Ta jasna to Amr El Solia, strzelec gola na 1:0 dla Al Ahly. To była jego pierwsza bramka w minionej edycji LM. Gość zagrał we wszystkich!! 15 meczach. Tylko dwa razy i to w rundzie wstępnej, schodził z boiska przed końcem meczu. Imponujący wynik. Ta ciemna to Kabongo Kasongo. Reprezentant DRK po zakończonym finale zachował się fatalnie i haniebnie. Nie mógł chyba poradzić sobie z porażką, bo zaatakował i uderzył rezerwowego Al-Ahly, Aliou Badji. Na pewno będzie bolesna kara. Finał Ligi Mistrzów w Afryce bez najmniejszego chyba skandalu, nie ma racji bytu. Trochę to smutne :(

    Jako, że jestem pasjonatem statystyk prezentuję zestawienie wszystkich zawodników, którzy zagrali dla Al Ahly w Lidze Mistrzów edycji 2019/2020
    Bramkarze
    Ali Lotfi
    Mohamed El Shenawy
    Gracze z pola
    Aliou Dieng
    Mohamed Hany El Wensh
    Ayman Ashraf
    Rami Rabia
    Ali Maaloul
    Hamdi Fathi
    Amr El Solia
    Ramadan Sobhi
    Junior Ajayi
    Hussein El Shahat
    Geraldo
    Salah Gomaa
    Ahmed El Sheikh
    Walid Azaro
    Mahmoud Metwalli
    Yasser Ibrahim
    Ahmed Fathi
    Mohamed Magdy Afsha
    Walid Soliman
    Marwan Mohsen
    Salah Mohsen
    Hossam Ashour
    Saad Samir
    Mahmoud Wahid
    Mahmoud Kahraba
    Aliou Badji

    Tego na pewno nie znajdziecie nigdy indziej. Pozdrawiam :)

  2. zich napisal(a):

    kolejna ekipa, która wpisuje się złotymi zgłoskami w historii Al-Ahly

  3. Big Mutombo napisal(a):

    W miniony weekend wystartowała edycja 20/21 Ligi Mistrzów i Pucharu Konfederacji. Jeżeli chodzi o stronę sportową, to większych niespodzianek nie odnotowano. Było za to kilka ciekawostek pozasportowych, jak to na Czarnym Lądzie :) Poczekam na artykuł Michała i coś fajnego Wam przekażę. Są też wątki związane z naszą Ekstraklasą :)

  4. Kartagińczyk napisal(a):

    Espérance w walce o awans zmierzy się z Al-Ahly Benghazi. Natomiast Sfaxien, które w pierwszym meczu wysoko pokonało Mlandege FC z Zanzibaru, będzie walczyło z Les Buffles FC du Borgou lub MC Algier (w pierwszym meczu nieoczekiwanie padł remis 1:1).

  5. Kartagińczyk napisal(a):

    W Afrykańskim Pucharze Konfederacji Monastir pewnie pokonał Fasil Kenemę z Etiopii. W następnej rundzie na przeciwnika czeka Étoile du Sahel, a będzie nim Arta/Solar7 z Dżibuti albo dawno niewidziany w międzynarodowych rozgrywkach Al Mokawloon Al Arab z Egiptu.

  6. Big Mutombo napisal(a):

    Ruszyła Liga Mistrzów CAF edycja 2020/2021. Kilka ciekawostek po pierwszych meczach rundy wstępnej, w której większych niespodzianek raczej nie było.

    1. Niebywała sytuacja w rywalizacji Al Ahly Benghazi (Libia) – Mekelle 70 Enderta (Etiopia). Oba kraje ogarnięte są wojną domową. O ile sytuacja w Libii ciągnie się już od dłuższego czasu (swoją drogą jest bardzo skomplikowana, bo ostatnio słuchałem ciekawego programu na ten temat w Programie 3 Polskiego Radia), to wojna w Etiopii to temat dość świeży. Więcej znajdziecie pod hasłem „Konflikt w Tigraju”. Tak czy inaczej mistrzowie Etiopii nie byli w stanie przystąpić do dwumeczu i oddali awans bez walki.

    2. Z ciekawością oczekiwałem na wynik starcia sensacyjnego mistrza Kamerunu PWD Bamenda z Kaizer Chiefs z RPA. Liga kameruńska w punktacji CAF stoi bardzo nisko. Dodatkowo PWD Bamenda musieli grać na stadionie w Limbe oddalonym o 350 km od swojego miasta. Piłkarze Kaizer Chiefs przez rywali traktowani byli jak gwiazdy, z którymi warto sobie robić zdjęcia albo otrzymać w prezencie rękawice od reprezentanta RPA, bramkarza Itumelenga Khune. Skończyło się skromnym 1:0 dla Kaizer Chiefs, co raczej załatwia sprawę awansu. W ostatniej minucie mistrzowie Kamerunu nie wykorzystali jednak rzutu karnego. Trochę mi ich szkoda, bo to taka ekipa spod znaku „Against modern football”.

    3. Udanie w roli trenera Platinum Stars zadebiutował Norman Mapeza. To ten sam facet, który w latach ‘90 chciał podbić polską Ekstraklasę w Miliarderze Pniewy. Mistrz Zimbabwe kilka dni przed meczem eliminacyjnym LM rozstał się z dotychczasowym trenerem po tym, jak okazało się, że Holender Pieter de Jongh nie ma licencji wymaganej przez CAF do prowadzenia drużyny w rywalizacji pucharowej! Nie wiem, śmiać się czy płakać…

    4. Dużo złej krwi było przed meczem mistrza Nigerii Plateau United z Simba SC (Tanzania). Pojawiły się informacje o próbie przekupstwa Nigeryjczyków, ale nikt nikogo za rękę nie złapał i z dużej chmury spadł mały deszcz. Mistrzowie Tanzanii mają naprawdę olbrzymi apetyt na fazę grupową.

    5. Pozasportowym hitem „Made in Africa” była podróż mistrza Gabonu na mecz do Zambii. Samolot UWAGA! Omyłkowo :) wylądował w stolicy Zambii Lusace, a nie w mieście Ndola, gdzie mieli grać. Resztę drogi ok. 400 km pokonali autobusem. Swoją drogą Federacja Gabonu dopieściła najlepszy klub kraju fundując mu 15 piłek :) , przekazując 45 tysięcy USD i dając do pomocy w roli trenera-mentora, szkoleniowca narodowej drużyny, Francuza Patrice Neveu.

    Co trzeba wiedzieć po pierwszych meczach Pucharu Konfederacji CAF? Alex Song zanotował samobójcze trafienie w meczu z egipskim Arab Contractors. Gol w sumie dość przypadkowy, bo po wrzucie z autu i walce w powietrzu Song strącił piłkę głową. Ciekawi mnie ta historia, jak gość z przeszłością w Barcelonie czy Arsenalu trafił akurat do ligi Dżibuti, która pod względem organizacyjnym czy finansowym jest baaaaardzo daleko z tyłu.

    Pozdrawiam :)

  7. zich napisal(a):

    dzięki Panowie za garść informacji !

  8. Kartagińczyk napisal(a):

    Mohamed Abarhoun zmarł na raka żołądka.

 

Zamiesc komentarz