Debiut na polskich boiskach
Wczoraj minęły 24 lata od pierwszego występu w naszej ekstraklasie piłkarza z Afryki. Był nim pochodzący z Zambii Noel Sikhosana. Ten niewysoki, bo mierzący 168 cm piłkarz, zagrał w meczu Wisły Kraków przeciwko Zagłębiu Sosnowiec. “Biała Gwiazda” wygrała to spotkanie 1:0, a mecz obejrzało 9 tys. kibiców.
Wszyscy byli ciekawi, jak zaprezentuje się zawodnik z Czarnego Lądu. Sikhosana wybiegł na boisku w podstawowym składzie. W ataku zagrał wtedy obok Mateusza Jelonka, a w miejsce kontuzjowanego Tomasza Dziubińskiego. Po przylocie nie czuł się najlepiej. Od reportera “Sportu” dostał niską notę 4 (w skali do 10), a o jego występie krakowski dziennikarz Wojciech Gorczyca napisał tak:
“W zespole Wisły zadebiutował czarnoskóry Noel Chima Sikhosana, który jednak niezbyt swojsko czuł się w nowym otoczeniu. Po prostu nie za bardzo rozumiał się ze swoimi nowymi kolegami i niewiele wniósł do gry” – można było przeczytać w “Sporcie”.
Jak się okazało był to pierwszy i ostatni występ piłkarza z Zambii w naszej ekstraklasie. Tęsknił za rodziną i szybko zdecydował się na powrót do domu. Na pewno nie był jednak przypadkowym piłkarzem. Obecny prezes Wisły Robert Gaszyński grał z nim razem w RPA w Wits University. To on też ściągnął gracza do Polski.
- Był świetnie wyszkolony technicznie i błyskotliwy. Brakło mu czasu na aklimatyzację u nas, poza tym potwornie tęsknił za najbliższymi. Proszę pamiętać też, jaki był to okres. Wtedy niewiele osób u nas mówiło po angielsku – tłumaczy prezes Gaszyński.
WIĘCEJ O NOELU SIKHOSANIE W TEKŚCIE TROCHĘ AFRYKI POD WAWELEM
Marzec 31st, 2015 at 14:03
Oj temat na czasie….i to jak bardzo…Tęsknota za bliskimi, rodziną, których zostawiliśmy.
Oj wiem coś o tym….Mama mojej miłości Loretty miała tydzień temu wypadek, potrącił ją samochód…leży teraz w szpitalu w Akrze, a moja Lola jest teraz przy niej. Wczoraj wyleciała przed poludniem do Ghany…ale mam stresa…zdrowie jej mamy i…powrót mojej Pani serca…kiedy? One teraz muszą być razem…tak długo się nie widziały…
Marzec 31st, 2015 at 16:37
Afrykańska Konfederacja Piłkarska (CAF) przyjęła przeprosiny od tunezyjskiej federacji za wypowiedzi jej działaczy po meczu tegorocznego PNA z Gwineą Równikową. Oznacza to, że “Orły Kartaginy” będą uczestniczyć w kolejnej edycji imprezy (2017)
Kwiecień 3rd, 2015 at 09:12
Myślę, że podstawowym problemem jaki pojawia się w przypadku zawodników z zagranicy w polskiej lidze (nie koniecznie z Afryki) jest problem z komunikacją i bariera językowa. Przy praktycznie każdym debiucie rzuca się w oczy w mniejszym lub większym stopniu pewien brak zrozumienia między zawodnikami.
Marzec 22nd, 2016 at 12:47
[...] boiskach zagrał pierwszy piłkarz z Czarnego Lądu. Był to Noel Sikhosana z Zambii, który wystąpił w barwach Wisły Kraków w meczu przeciwko Zagłębiu Sosnowiec. Z tej okazji trwa plebiscyt na „Afrykańskiego piłkarza [...]
Marzec 30th, 2016 at 10:50
[...] boiskach zagrał pierwszy zawodnik z Czarnego Lądu. Był to pochodzący z Zambii Noel Sikhosana. O jego historii, o tym jak przyjechał do Polski i kto stał za jego transferem pisałem już nieraz. Dziś polecam [...]
Kwiecień 27th, 2016 at 09:06
[...] pierwszy punkt dla pierwszego z piłkarzy z Afryki, którzy zagrali na boiskach naszej Ekstraklasy. Przypomnę, że było to 30 marca 1991 roku w meczu Wisła Kraków – Zagłębie Sosnowiec. Od tego wszystko się zaczęło. Potem na naszych boiskach zagrała wielu innych graczy z Czarnego [...]
Luty 27th, 2021 at 08:32
[...] 30 lat, jak pierwszy piłkarz z Czarnego Lądu pojawił się na boiskach naszej Ekstraklasy. Był to Noeal Sikhosana z Zambii, który na polskich boiskach pojawił się dzięki staraniom Roberta Gaszyńskiego, w latach 80. [...]