Zagrali z pustymi żołądkami
Bałaganu w nigeryjskim futbolu ciąg dalszy! Okazuje się, że w niedzielnym meczu w Konakry przeciwko Gwinei piłkarze z Nigerii grali… głodni. Nikt nie zapewnił odpowiedniego wiktu „Super Orłom” przed eliminacyjnym spotkaniem w grupie B.
Najpierw nie wiadomo było czy spotkanie z „Syli Nationale” w ogóle się odbędzie. Wszystko przez to, że w ubiegłym tygodniu FIFA zawiesiła w prawach członka Nigeryjską Federację Piłkarską. Na kilkadziesiąt godzin przed meczem w Konakry międzynarodowe władze piłkarskie tymczasowo odwiesiły jednak związek. Wszystko po to, aby „Super Orły” mogły zagrać ważne spotkanie.
Niestety, wszystko od początku układało się źle. Można pominąć już tłumaczenia trenera Augustine Eguavoena o tym, że w stolicy Gwinei było za ciepło.
Zobacz tekst: Bo było za ciepło…
Ale słowa zawodników o skandalicznej organizacji pobytu w Konakry trudno już zbyć. Okazuje się, że zespół po późnym przylocie nie otrzymał należytego posiłku w hotelu, gdzie był zakwaterowany. Jeszcze gorzej było w dniu samego spotkania. Relacjonuje Vincent Enyeama:
- Większość zawodników nic nie jadła przed spotkaniem. Po tym, jak przylecieliśmy do Konakry to poczęstowano nas posiłkiem, jak dla dzieci. Równie źle było przed samym meczem. Nie zjedliśmy nawet lunchu. W tej sytuacji trudno oczekiwać, żebyśmy na boisku byli pełni energii – tłumaczy gazecie „Complete Sports” reprezentacyjny bramkarz Nigerii.
Jego słowa potwierdza rzecznik NFF Robinson Okosun.
- Faktycznie część zawodników zdecydowała się zagrać bez zjedzenia lunchu. Nigeryjska ambasada miała zadbać o wyżywienie w hotelu, ale kiedy okazało się, że spóźnimy się z przylotem, to na miejscu okazało się, że odpowiedniego jedzenia dla nas nie ma – stwierdził nigeryjski działacz.
Według relacji „„Complete Sports” piłkarze odmówili przyjęcia posiłku serwowanego w hotelu. Woleli zagrać o głodzie…
Niestety, po przegranym 0:1 meczu zawodnicy mieli koleją przygodę. Tym razem na lotnisku czekali na powrót do kraju blisko siedem godzin… W tej sytuacji część zawodników ma zamiar zbojkotować zapowiadany na 17 listopada mecz towarzyski z Iranem w Teheranie. I nie ma się co dziwić frustracji futbolistów, bo z organizacją ich wyjazdów na zagraniczne mecze są ostatnio same problemy.
Zobacz jakie zamieszanie towarzyszyło wyborze hotelu dla ekipy „Super Orłów” na mundialu w RPA.