Oszukany przez taksówkarzy

Pochodzący z Wybrzeża Kości Słoniowej Abdou Razack Traore może być w tym sezonie jednym z najlepszych piłkarzy na boiskach ligowych w Polsce. Sam mogłem się o tym przekonać oglądając pucharowy mecz Lechii, w której zawodnik z Afryki gra, z Górnikiem w Zabrzu we wtorek. Nie tylko zdobył gola, ale był motorem większości akcji ofensywnych zespołu z Gdańska.

Traore pojawił się w Polsce pod koniec sierpnia. To zawodnik, który na swoim  koncie ma występy w  marokańskim klubie Raja Casablanca, a ostatnio w norweskim Rosenborgu. Teraz z powodzeniem gra w Lechii.

Po niespełna miesiącu pobytu w Polsce przekonał się o tym, że trzeba u nas uważać. To przykre, ale na dzień dobry pomocnik z WKS padł ofiarą nieuczciwych taksówkarzy. Jego perypetie opisał dziennikarz Faktu z Trójmiasta Kuba Staszkiewicz.

Przez pierwsze dni pobytu w Gdańsku Traore poruszał się po mieście taksówką. Piłkarza zastanawiało dlaczego za kursy musi płacić krocie. W końcu szczytem było, kiedy wziął kurs do jednego z gdańskich hoteli na kolację.

- Gdy skończyłem, złapałem na ulicy taksówkę i poprosiłem o kurs do domu. Ze zdziwieniem zapłaciłem 120 złotych. Wydało mi się to dziwne, ale stało się jasne, gdy później popytałem kolegów i dowiedziałem się, że za kurs na tej trasie powinien kosztować mnie maksymalnie czterdzieści
złotych – mówił nie bez irytacji Traore.

Nie znający, co zrozumiałe, polskiego piłkarz padł po prostu ofiarą nieuczciwego kierowcy, który
najprawdopodobniej włączył na taskometrze czwartą taryfę. – W Norwegii, gdzie ostatnio grałem, to nie do pomyślenia – powiedział były piłkarz Rosenborga. – Po tej przygodzie postanowiłem nie korzystać z taksówek. Wynająłem samochód i wszędzie dojadę osobiście – mówi skrzydłowy Lechii.

Tak się zastanawiam, jak jest pod tym względem w Afryce? Jeździłem taksówkami w Ghanie, Suazi, Nigerii, Senegalu czy Tunezji i Egipcie. Też trzeba uważać, żeby nie paść ofiarą nieuczciwego kierowcy, a cenę najczęściej wyznacza się przed kursem i nie ma problemu. Przykre, że piłkarza z Wybrzeża Kości Słoniowej na początku pobytu u nas spotkała taka przygoda.

Ten wpis zostal opublikowany w środa, Wrzesień 22nd, 2010 o 14:16 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

Jedna odpowiedz dla “Oszukany przez taksówkarzy”

  1. Kto najlepszym piłkarzem z Czarnego Lądu w Polsce? | AfrykaGola.pl napisal(a):

    [...] Motor napędowy zielono-białych. Jesienią zagrał w dwunastu ligowych spotkaniach i zdobył pięć goli. Do tego dołożył jedno trafienie w rozgrywkach o Puchar Polski. Wyróżniający się piłkarz na boiskach polskiej ekstraklasy. Co ciekawe na początku swojego pobytu w Polsce miał… kłopoty z taksówkarzami. [...]

 

Zamiesc komentarz