Odrobili straty, jak Barcelona. Klęska Afryki Zachodniej

TAK CIESZYLI SIĘ PIŁKARZE AL-AHLI PO ZDOBYCIU KLUBOWEGO MISTRZOSTWA AFRYKI W 2012 ROKU. FOT. M.ZICHLARZ

Po dwie drużyny z Egiptu, Tunezji i Sudanu, silna reprezentacja klubów z południa kontynentu i klęska zespołów z Afryki Zachodniej. Tak pokrótce można podsumować to, co działo się w pierwszej rundzie African Champions League.

Na uwagę zasługuje postawa 16-krotne mistrza Sudanu Al-Merrikh. Po porażce w pierwszym wyjazdowym spotkaniu z nigeryjskim Rivers United 0:3, w rewanżu jedenastce z Omdurmanu udało sie odrobić straty i awansować do poszerzonej w tym roku, do 16 zespołów, fazy grupowej. Wyczny na miarę Barcelony z meczu z PSG.

W grupowej rozgrywce nie będzie też innego zespołu z Nigerii Enugu Rangers, który przegrał rywalizację z Zamalek. Nie będzie też ekip z Wybrzeża Kości Słoniowej, Gwinei czy Burkina Faso, o Ghanie już nie wspominając… A przecież kluby z Afryki Zachodniej wygrywały rozgrywki afrykańskiej LM, jak ASEC Abidżan, Hearts of Oak czy Enyimba Aba. W zeszłym roku w ośmiozespołowej fazie grupowej były dwa zespoły, ASEC i Enyimba, teraz nie ma żadnego…

Są za to aż cztery zespoły z Afryki Południowej, z mistrzem sprzed roku południowoafrykańskim Mamelodi Sundowns na czele. Drużyny zostały podzielone na cztery koszyki:

Koszyk 1: Al-Ahly (Egipt), Zamalek (Egipt), Etoile du Sahel (Tunezja), Mamelodi Sundowns (RPA)

Koszyk 2: Al-Hilal (Sudan), Esperance (Tunezja), Wydad (Maroko), USM Algier (Algieria)

Koszyk 3: Al-Merrikh (Sudan), Coton (Kamerun), Vita Club (DR. Konga), Al-Ahli (Libia)

Koszyk 4: Saint George (Etiopia), Ferroviario (Mozambik), Zanaco (Zambia), CAPS United (Zimbabwe).

Przegrani w tej fazie eliminacji LM mają jeszcze szansę w play-offach afrykańskiego Pucharu Konfederacji. Pucharu sprzed roku broni TP Mazembe. Ekipa z DR Konga ponownie nie powalczy w African Champions League.

I RUNDA AFRYKAŃSKIEJ LIGI MISTRZÓW, WYNIKI

Kampala CCA (Uganda) – Mamelodi Sundowns (RPA) 1:1. Pierwszy mecz: 1:2

Rail Club du Kadiogo (Burkina Faso) – USM Alger (Algieria) 1:0. Pierwszy mecz: 0:2

Horoya (Gwinea)- Esperance Tunis (Tunezja) 2:1. Pierwszy mecz: 1:3

CF Mounana (Gabon) – Wydad Casablanca (Maroko) 1:0, karne 4-5. Pierwszy mecz: 0:1

Zanaco (Zambia) – Young Africans (Tanzania) 0:0. Pierwszy mecz: 1:1

Bidvest Wits (RPA) – Al-Ahli (Egipt) 0:0. Pierwszy mecz: 0:1

Barrack Young Controllers (Liberia) – Ferroviario Beira (Mozambik) 2:0, karne 1-4. Pierwszy mecz: 0:2

CAPS United (Zimbabwe) – TP Mazembe (DR Konga) 0:0. Pierwszy mecz: 1:1

Saint George (Etiopia) – AC Leopards (Kongo) 2:0. Pierwszy mecz: 1:0

AS Port-Louis 2000 (Mauritius) – Al-Hilal (Sudan) 2:2. Pierwszy mecz: 0:3

Al-Merrikh (Sudan) – Rivers United (Nigeria) 4:0. Pierwszy mecz: 0:3

AS Tanda (WKS) – Etoile du Sahel (Tunezja) 1:2. Pierwszy mecz: 0:3

FUS Rabat (Maroko) – Al-Ahli Tripoli (Libia) 3:1. Pierwszy mecz: 0:2

AS Vita Club (DR Konga) – Gambia Ports Authority (Gambia) 2:0. Pierwszy mecz: 1:1

CNaPS Sport (Madagaskar) – Coton Sport (Kamerun) 1:1. Pierwszy mecz: 0:1

Enugu Rangers (Nigeria) – Zamalek (Egipt) 2:1 Pierwszy mecz: 1:4

LISTA ZWYCIĘZCÓW PUCHARU MISTRZÓW AFRYKI

1964 – Oryx Douala (Kamerun), 1966 – Stade Abidjan (Wybrzeże Kości Słoniowej), 1967– TP Mazembe (DR Konga), 1968 – TP Mazembe, 1969 – Ismaily SC (Egipt), 1970 – Asante Kotoko (Ghana), 1971 – Canon Yaounde (Kamerun), 1972 – Haifa Conakry (Gwinea), 1973– AS Vita Club (Zair), 1974 – CARA Brazzaville (Kongo), 1975 – Haifa Conakry, 1976 – MC Algiers (Algieria), 1977 – Haifa Conakry, 1978 – Canon Yaounde, 1979– Union Douala (Kamerun), 1980 – Canon Yaounde, 1981 – JE Tizi-Ouzou (Algieria), 1982– Al-Ahly (Egipt), 1983 – Asante Kotoko, 1984 – Zamalek (Egipt), 1985 – FAR Rabat (Maroko), 1986– Zamalek, 1987 – Al-Ahly, 1988 – ES Setif (Algieria), 1989 – Raja Casablanca (Maroko),1990 – JS Kabylie (Algieria), 1991 – Club Africain (Tunezja), 1992 – Wydad Casablanca (Maroko), 1993 – Zamalek, 1994 – Esperance Tunis (Tunezja), 1995 – Orlando Pirates (RPA), 1996 – Zamalek

LISTA TRIUMFATORÓW AFRYKAŃSKIEJ CHAMPIONS LEAGUE

1997 – Raja Casablanca, 1998 – ASEC Abidjan (Wybrzeże Kości Słoniowej), 1999 – Raja Casablanca, 2000 – Hearts of Oak, 2001 – Al-Ahly, 2002 – Zamalek, 2003 – Enyimba Aba (Nigeria), 2004 – Enyimba Aba, 2005 – Al-Ahly, 2006 – Al-Ahly, 2007 – Etoile du Sahel (Tunezja), 2008 – Al-Ahly, 2009 – TP Mazembe, 2010 – TP Mazembe, 2011 – Esperance Tunis, 2012 – Al-Ahly, 2013 – Al-Ahly, 2014 – ES Setif (Algieria), 2015 – TP Mazembe, 2016 – Mamelodi Sundowns (RPA)

ONI WYGRYWALI NAJCZĘŚCIEJ

8 – Al-Ahly (Egipt)

5 – Zamalek (Egipt), TP Mazembe (DR Konga)

3 – Haifa Conakry (Gwinea), Raja Casablanca (Maroko), Canon Yaounde (Kamerun)

2 – Asante Kotoko (Ghana), Enyimba Aba (Nigeria), JS Kabylie (Algieria), Esperance Tunis (Tunezja)

Ten wpis zostal opublikowany w poniedziałek, Marzec 20th, 2017 o 15:46 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

13 odpowiedzi dla “Odrobili straty, jak Barcelona. Klęska Afryki Zachodniej”

  1. Kartagińczyk napisal(a):

    Ghański arbiter, Joseph Odartei Lamptey, został dożywotnio zdyskwalifikowany przez organy dyscyplinarne FIFA. Sędzia został uznany winnym naruszenia art. 69 ust. 1 Kodeksu Dyscyplinarnego FIFA (nielegalne wpływanie na wyniki spotkań) podczas meczu eliminacji mistrzostw świata w 2018 roku pomiędzy RPA i Senegalem”.

    Źródło: transfery.info

  2. Michal Zichlarz napisal(a):

    sędziowie, sędziowie… ile razy pisaliśmy o nich tutaj…

  3. Urbus napisal(a):

    Poziom sędziowania jest po prostu słaby. Nieliczne wyjątki jak Gassama, Alioum, Bennett czy Sikazwe (ale sytuacji z Ramosem to mu nigdy nie wybaczę) to za mało by napisać inaczej. Do tego dochodzi kwestia uginania się pod presją kibiców gospodarzy. Natomiast Lamptey to zupełnie inny przypadek. Tamtej ręki w listopadzie nie gwizdnąłby nawet nagabywany przez publiczność Stevie Wonder. W przeszłości Ghańczyk popełnił kilka innych niewytłumaczalnych błędów (?). Może być coś na rzeczy.

    A jako że bałagan z wyborem nowego selekcjonera Bafana Bafana nie zwiastuje niczego dobrego, to zwycięska dla Senegalu powtórka spotkania jest przeze mnie mile widziana.

  4. Michal Zichlarz napisal(a):

    Z drugiej strony pamiętacie ostatni PNA? Tam nie było wpadek, fatalnych decyzji, no ale widać, że nie do końca wszystko jest OK. Poza tym, żeby nie szukać daleko, to wystarczy na naszą ligę spojrzeć… Ile tam jest “baboli” w wykonaniu arbitrów…

  5. Kartagińczyk napisal(a):

    Racja, na ostatnim turnieju sędziowanie stało na dobrym poziomie, bez większych kontrowersyjnych decyzji. Powoli zmienia się na lepsze, ale nadal do wyplenienia jest wielu “krętaczy”.

  6. Kartagińczyk napisal(a):

    Wylosowano pary ostatniej rundy eliminacyjnej Pucharu Konfederacji:

    Young Africans – MC Algier
    Mazembe – JS Kabylie
    Leopards – Mbabane
    FUS Rabat – MAS Fez – “derby” Maroka
    Enugu – ZESCO
    Mounana – ASEC Mimosas
    RC Kadiogo – Sfaxien
    Bidvest – Smouha
    CNaPS Sport – Recreativo do Libolo
    Kampala Capital City Authority – Al-Masry
    Gambia Ports – Al-Hilal Al-Ubayyid
    AS Port-Louis – Club Africain
    Rivers United – Rayon Sports
    Barrack Young Controllers – SuperSport United
    Tanda – Platinum Stars
    Horoya – IR Tanger

  7. Michal Zichlarz napisal(a):

    TP Mazembe przeciwko byłemu klubowi trenera Stefana Żywotko JS Kabylie, to też ciekawa para

  8. Michal Zichlarz napisal(a):

    Marc Wilmots selekcjonerem “Słoni” z Wybrzeża!

  9. Kartagińczyk napisal(a):

    O! Pełne zaskoczenie jak dla mnie! Świetny wybór!

  10. inspiw napisal(a):

    Witajcie Wszyscy po dłuższej przerwie. Muszę nadrobić zaległości w świecie afrykańskiej piłki. Marc Wilmots selekcjonerem Słoni czy to dobry wybór to się okaże. Trzeba dać mu nieco czasu i pewną dozę zaufania choć czasu na eksperymenty niewiele. Zobaczymy. Ja jednak mam pewne wątpliwości śledziłem grę reprezentacji Belgi na ME 2016 i moim zdaniem niezbyt umiejętnie został wykorzystany potencjał tej reprezentacji. Ale życzę wszystkiego najlepszego zarówno Jemu jak i reprezentacji WKS!

  11. Michal Zichlarz napisal(a):

    Faktycznie w Belgii, w tym finalnym okresie czyli podczas ostatniego Euro, które miało być nawiązaniem do ME z 1980 roku, kiedy byli wicemistrzem Europy, klapa. Ale na pewno lepszy Wilmots niż inny Belg Leekens… Z tym chyba wszyscy się zgodzimy.

  12. inspiw napisal(a):

    @Michał
    Tu masz świętą rację

  13. Kartagińczyk napisal(a):

    Wczoraj był na jakiejś stronie rumuńskiej artykuł o Leekensie, bo ponoć rok temu negocjował z tamtejszą federacją, by objąć kadrę. W tym tekście jest scharakteryzowany jako:

    “Uroczy i gadatliwy, Georges Leekens to epicka postać belgijskiego futbolu w epoce nowożytnej” :D

 

Zamiesc komentarz