Były król strzelców Ekstraklasy odzyskał skuteczność w IV lidze
Jest zdrowy i znowu trafia, jak na zawołanie! 34-letni Takesure Chinyama należy do najskuteczniejszych napastników na boiskach czwartej ligi. Dla LZS Piotrówka zdobył już w tym sezonie 12 bramek w 13 spotkaniach.
Chinyama to jeden z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy z Czarnego Lądu, którzy grali na polskich boiskach. W niedawny plebiscycie na „Afrykańskiego Piłkarza 25-lecia” zdobył zresztą lokatę numer 6.
Napastnika z Zimbabwe wysłał do Ekstraklasy, mieszkający i pracujący od lat w Harare, polski trener Wiesław Grabowski. Do Polski przyjechał zimą 2007 roku. Z miejsca zaczął strzelać bramki, najpierw dla Dyskobolii Grodzisk, a potem Legii, w barwach której, w sezonie 2008/09, został razem z Pawłem Brożkiem z Wisły królem strzelców, zdobywając 19 bramek. Chciał go wtedy do siebie ściągnąć niemiecki Eintracht Frankfurt, ale do transferu nie doszło. Potem kariera silnego snajpera załamała się, a wszystko przez kontuzje. Chinyama wrócił do domu. Grał w miejscowym Dynamos Harare, a potem także w klubach z RPA. Wiosną tego roku, po pięciu latach, sensacyjnie wrócił jednak do Polski. ZOBACZ TEKST ZNOWU CHCE GRAĆ W EKSTRAKLASIE
Zaczął grać w znanej z zatrudniania czarnoskórych graczy LZS Piotrówka. Ćwiczył też pod okiem speca od przygotowania motorycznego Leszka Dyi. Teraz znowu jest w formie. – Świetnie się prezentuje, a co najważniejsze strzela bramkę za bramką. W ostatnim ligowym meczu ustrzelił swojego drugiego hat-tricka w tym sezonie – podkreśla Ireneusz Strychacz, prezes klubu z Piotrówki.
Po trzy gole w meczu Chinyama zdobył w spotkaniach ze Startem Namysłów i w ostatnią sobotę z LZS Kup. Łącznie ma na swoim koncie dwanaście trafień. Czy to wystarczy w transferze zimą do jednego z klubów Ekstraklasy o czym marzy? Okaże się za kilka miesięcy.
Październik 27th, 2016 at 17:55
Dobrze słyszeć dobre wieści!
Tylko się cieszyć i liczyć na dalszy ciąg… może powrót do ekstraklasy?
Październik 27th, 2016 at 20:57
zobaczymy…
Październik 27th, 2016 at 21:05
z całym szacunkiem dla Chinyamy i jego dokonań i formy, ale jednak ciężko myśleć o Ekstraklasie zważywszy na jego wiek czy też limit piłkarzy spoza UE. Jak dla mnie I bądź II liga w sam raz dla niego.
Październik 27th, 2016 at 21:44
@mat
Co by nie było – cieszy powrót znanego zawodnika z Zimbabwe na polskie boiska. Ekstraklasa – faktycznie to być może za dużo w tym wypadku ale może jakiś epizod się trafi
Październik 28th, 2016 at 14:26
Kręcina go mógłby wkręcić do Piasta
Październik 28th, 2016 at 14:40
he he