Frajerska porażka
Cztery lata temu, razem z grupą polskich dziennikarzy na mundialu w RPA, pojechaliśmy razem na mecz 1/8 mistrzostw świata pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a Ghaną w Rustenburgu. Po dogrywce “Czarne Gwiazdy” wygrały 2:1 i awansowały do czołowej ósemki turnieju.
Dziś w meczu grupowym lepsi byli Amerykanie, którzy wygrali 2:1. Słowo lepsi nie jest może jednak najlepsze. Momentami ekipa z Afryki Zachodniej zamykała rywala w jego polu karnym. Z przodu bardzo aktywny był Asamoah Gyan. Na skrzydle szarpał filigranowy Christian Atsu.
Trwało oblężenie bramki strzeżonej przez Tima Howarda. Do bramki udało się jednak trafić tylko Andre Ayew. Co jednak z tego, skoro drużyna trenera Kwesi Appiah straciła pierwszego gola już w 30 sekundzie, a potem przy stanie 1:1 dała się po raz kolejny w głupi sposób zaskoczyć. Ta porażka dla ćwierćfinalisty ostatniego mundialu może się źle skończyć. Teraz Ghanę czeka przecież mecz z rozpędzonymi Niemcami.
To nie był niestety najlepszy dzień dla zespołów z Afryki… We wtorek o godz. 18 zaprezentuje się ostatni z pięciu przedstawicieli na brazylijskim mundialu. Algiera zagra w Belo Horizonte z Belgią.
Czerwiec 17th, 2014 at 04:37
To się nazywa Afrykańskie Famme Fatale.
Ghańczycy zagrali niezle, starali sie, momentami dominowali zupełnie.
Ale co z tego jak mecz ustawiła bramka strzelona tuż niebawem po gwizdku.
Nie pomógł bardzo kreatywny Gyan czy Atsu, mocno pracujący Asamoah, bo i tak decydujący
cios zadali Amerykanie.
Szamani i guślarze raczej sprawiają, że nic nie idzie ekipom z Czarnego Ladu, a także trzeba stwierdzić, że cały kontynent pożerają demony.
Demony wojny, głodu, chorób i niepowodzeń.
No nic nie jest tak jak powinno być!
Czerwiec 17th, 2014 at 04:47
……..Twierdze, że ,,Czarne Gwiazdy,, ,,Nieposkromione Lwy,, i ,,Super Orły,, mimo, że mają jeszcze dwa spotkania do rozegrania to zakończą swój udział w tym turnieju na fazie grupowej.
Licze bardzo na Wybrzeże Kości Słoniowej, bo to oni mają argumenty, aby zameldować się w fazie pucharowej mimo mankamentów i niedociągnięć z meczu z Japonią:)
Czerwiec 17th, 2014 at 06:32
@Biker, jeszcze jest reprezentant białej Afryki Algieria ale patrząc realnie grają dzis pierwszy mecz z czarnym koniem turnieju Belgią, , później z Rosją i nieobliczalną Koreą, szanse są mizerne, wczoraj Ghana zagrała nieźle ale zabrakło paru elementów do zwycięstwa, szybko stracona bramka przez to ze gwiazdy spały jeszcze myślami w szatni, takich błędów sie nie robi jak to mówił w studio Jacek Gmoch, zabraklo skutecznosci bo szanse były Gyan jeden,z moim zdaniem najlepszy pilkarz Ghany w tym spotkaniu powinien wpisac sie przynajmniej raz na liste strzelców USA wybiegali ten mecz byli dobrze przygotowanie kondycyjnie, ale te urazy Altidora i problemy innych zawodników świadczą o lekkim przetrenowaniu,ogólnie nie był to az tak dobry występ jak świadczył o tym koniec początek meczu,,
Czerwiec 17th, 2014 at 07:02
Wks wydaje sie ma największe szanse na awans trzy punkty mają na koncie, , ciężki mecz z Kolumbią, z Grecją powinni sie uporać jak patrzec na forme byłych mistrzów Europy, tylko ze przy ewentualnym wyjsciu z grupy różowo tez sie to dla słoni nie układa, Włosi w dobrej formie, Anglia mimo porażki w pierwszym meczu powinna wyjść z grupy, ach ciężko w tym Mundialu narazie mają ekipy z czarnego Lądu, ale to jeszcze nie koniec każdy ma po dwa mecze jeszcze mozna odwróci swoją sytuacje, Nigerii absolutnie nie skreślam.:)
Czerwiec 17th, 2014 at 09:38
Mecz Ghana-USA bardzo przypominal mi pojedynek WKS-Japonia. Szybko stracony gol przez Afrykanow, pozniej prowadzenie gry, posiadanie pilki, kilka niezlych strzalow i kiedy w koncu Ghana potwierdzila wyrownujacym golem swoja przewage na boisku, wydawalo sie, ze powalcza o zwyciestwo w ostatnich 10 minutach. Jednak w przeciwienstwie do WKS, zabraklo Ghanczykom koncentracji i jeszcze nie zdazyli ochlonac po zdobyciu bramki, a znowu przegrywali. Coz, szkoda mi Ghany, bardzo liczylem na ten zespol, bo gra najbardziej poukladana pilke sposrod “czarnych” reprezentacji. Nie bardzo rozumiem, dlaczego od poczatku nie gral Essien (swietny wystep w obu barazowych meczach z Egiptem) oraz Boateng. To sa doswiadczeni i klasowi pilkarze, a na WC to wlasnie procentuje.
Teoretycznie Ghana moze jeszcze powalczyc o awans, ale kluczem do sukcesu jest unikniecie porazki z Niemcami w kolejnym pojedynku. Wydaje mi sie, ze Portugalia rozniesie slabo grajacych Amerykanow i jesli Czarnym Gwiazdom udaloby sie ugrac punkt z Niemcami (a nie jest to niemozliwe), wowczas zagraja o wszystko z Portugalia w ostatniej kolejce grupowej, ale tylko zwyciestwo da im awans (moje zalozenie: Niemcy-Ghana X, Portugalia-USA 1; Niemcy-USA 1, Ghana-Portugalia 1; Niemcy 7pkt, Ghana 4 pkt, USA/Portugalia 3pkt; jesli Niemcy zremisuja z Ghana, beda musieli wygrac w ostatnim meczu z USA by byc pewnymi 1 miejsca w grupie, bo z ich punktu widzenia Portugalia moze pokonac Ghane i wowczas z 6pkt przeskoczylaby ich).
Czerwiec 17th, 2014 at 09:57
I jeszcze takie moje male podsumowanie 1 kolejki (choc przed nami jeszcze mecze grupy H). Futbol afrykanski i azjatycki zrobil krok w tyl. Porazki Kamerunu, Ghany, Australii, Japonii, remis Iranu/Nigerii i tylko 1 zwyciestwo (WKS) druzyny z tych dwoch kontynentow (na Algierie i Koree malo kto liczy). Uwazam, ze losowanie grup oraz kolejnosc rozgrywanych meczow byly laskawe dla druzyn afrykanskich, bo kazdy zespol mial mniejsze badz wieksze szanse na awans do fazy pucharowej, nie bylo tu grupy typu Holandia/Argentyna z 2006 czy Francja/Urugwaj z 2010 (skupiam sie na dwoch ostatnich Mundialach), najgorzej trafila Ghana, aczkolwiek Portugalia to juz nie ten sam zespol co 4 czy 8 lat temu. Boli, ze Afrykanie potracili punkty z teoretycznie najslabszymi rywalami (Kamerun z Meksykiem, Nigeria z Iranem, Ghana z USA). Nawet zwycieskie WKS musialo sie sporo nameczyc by pokonac teoretycznie najslabszego rywala w grupie. Pamietam, jak po Italia90 Pele stwierdzil, ze przyszlosc bedzie nalezala do futbolu afrykanskiego. Minely 24 lata i w tym czasie druzyna z Czarnego Ladu tylko dwa razy zameldowala sie w cwiercfinale, a w ogole podczas pieciu mistrzostw (1994, 1998, 2002, 2006, 2010) tylko jednej druzynie udawalo sie wyjsc z grupy. Smutne.
Czerwiec 17th, 2014 at 10:08
W tym samym czasie zespoły z Afryki dwa razy wygrały Olimpiadę: Nigeria 1996 Atlanta i Kamerun 2000 Sydney. Nigeryjczycy zdobyli jeszcze srebro na igrzyskach w Pekinie 2008.
Ghana został młodzieżowym mistrzem świata (U-20) w 2009, a wcześniej była wicemistrzem 2001, tak jak Nigeria w 2005.
Jeśli chodzi o juniorskie MŚ, to w tym czasie Nigeria była mistrzem w 2007 i 2013, a Ghana w 1995.
Ale zgadzam się, że wykładnią są mundiale i w przypadku większości afrykańskich ekip nie wygląda to dobrze. W RPA z 6 afrykańskich reprezentantów (gospodarze, WKS, Nigeria, Ghana, Kamerun, Algieria) wyszły tylko „Czarne Gwiazdy”. Ale z ostatecznymi ocenami jeszcze bym się wstrzymał.
Czerwiec 17th, 2014 at 10:16
@Michal
Skupiam sie na doroslej pilce, bo rzadko mlodziezowe sukcesy przekladaja sie na seniorskie, chyba tylko w przypadku Hiszpanii/Portugalii/Argentyny/Brazylii. Cos jest na rzeczy, ze Afrykanie graja swietnie w mlodym wieku, a potem najczesciej gina gdzies w przecietnych zespolach europejskich, grajac z roku na rok gorzej.
Czerwiec 17th, 2014 at 14:31
@Mark D
Ja się żadnej Kolumbii nie boje i w czwartek liczę na dojście do optymalnej formy Salomona Kalou, Gervinho i Yayi Toure.
Serey Die był trochę rozkojarzony w meczu z Japonią i myśle, że też poprawi gre.
Teraz rzecz najważniejsza. Wielu pytało dlaczego Dider nie zagrał od 1 minuty. Tak postaniwił niedoświadczony Lamouchi, a sam zainteresowany deklarował chęć gry od początku spotkania!
Jeśli Drogba nie zamelduje się w wyjściowym składzie na mecz z Kolumbią, a będzie gotowy do gry, to uznam, że francuski szoleniowiec to ignorant! Nie obawiam się również Włochów i Anglików w 1/8, a z tymi pierwszymi W.K.S. ma dodatni bilans( remis i zwycięstwo). A ja kibicuje Kostaryce w grupie D
Nie skreślam Nigerii, ani nikogo innego.
Moje frustracje poranne wzięły góre. Oceniłem to wszystko po ,,typersku,,
Dalej kibicujemy!
Czerwiec 17th, 2014 at 14:47
Dla wszystkich sfrustrowanych wczorajszą niesprawiesliwą porażką Ghany….
Czarna Gwiazda muzyki z tego kraju.
Polecam na osłodę teledysk wokalistki:
MZBEL ,,MY BONNET,,
Czerwiec 17th, 2014 at 15:03
Jest juz podany prawdopodobny sklad Algierii:
Mbolhi – Ghoulam, Cadamuro, Bougherra, Mostefa – Bentaleb, Medjani, Taider – Djabou, Feghouli – Soudani
Zaskakuje brak mandiego w wyjsciowej jedenastce. Niemniej bardzo licze na Lisy Pustyni. Z Belgami bedzie im ciezko, ale spodziewam sie szybkiego meczu i kilku goli. Moj typ to 2-1 dla Belgii lub remis 2-2.
Czerwiec 17th, 2014 at 17:48
Bardzo dobre 45 minut w wykonaniu Lisow Pustyni! Jak na razie pokazali najlepsza defensywe sposrod wszystkich afrykanskich zespolow, ale z tego przeciez slyna kraje Maghrebu. 2-3 akcje, 1 gol, czego chciec wiecej? Mam nadzieje, ze w 2 polowie beda grali rownie konsekwentnie co w 1ej i ugraja przynajmniej remis. A Belgowie? Okazalo sie, ze poki co sa przereklamowani.
Czerwiec 17th, 2014 at 17:57
@Sonik
Żartujesz sobie? Jaka ofensywa ,,Lisów Pustynii,,? Autobus i przypadkowy rzut karny.
Z Ciebie ekspert jak ze mnie baletnica !
Czerwiec 17th, 2014 at 18:04
Farbowane ,,Lisy Pustynii,,
17 zawodników spośród 23 to urodzeni w Francji koleżkowie. Podróba prosze państwa!
To Burkina Faso miała grać na M.Ś. a nie te ,,podróbki,,
Czerwiec 17th, 2014 at 18:15
@Biker
Naucz sie czytac – napisalem DEFENSYWA;-)
Czy pilkarze algierscy nazywaja sie Jean-Pierre Ducroix albo Jean-Marie Debuchy? Nie! To sa arabowie, ktorych rodziny wyemigrowaly do Francji, zapewne uciekajac przed wojna domowa w Algierii. Rozumiem, ze nie przeszkadza Ci wybielony Choupo-Moting albo Kevin-Prince Boateng? A co do barazu z BFA, to w pierwszym meczu Burkina Faso dostalo karnego z kapelusza, Algieria awansowala zasluzenie.
Czerwiec 17th, 2014 at 18:30
@Sonik
Brawo Belgia!!!
Nie ucz mnie czytać, bo zrozumiałem Twój post.
Śmieszy mnie Twoje nagłe, niezrozumiałe podniecenie Algierią. Mając w pamięci Twoje wcześniejsze hejty brzmi to komicznie i groteskowo. A podobno nie jesteś fanem.,,tych z północy,,….
Czerwiec 17th, 2014 at 18:41
2 : 1 dla Belgii i autobus rozpracowany.
@Sonik
Zgadza się, zdarzaja się ,,wybieleni afrykanie,, ale policzyć ich można na palcach jednej reki.
Pojedyncze postacie, ale za to wartościowe.
Żadnego karnego z kapelusza nie było w meczu
Burkina Faso – Algieria nie było
Czerwiec 17th, 2014 at 18:45
@Biker
Mysle, ze zupelnie nie zrozumiales mojego postu, a co do hejtowania, to jestes w tym mistrzem. Poza tym, jesli pamietasz moj post a propos reprezentacji Algierii z watku o tejze druzynie, to wrozylem im spore szanse na awans z tej grupy, wiec zupelnie nie rozumiem Twojego stwierdzenia “moje nagle, niezrozumiale podniecenie Algieria”. Po raz kolejny powtorze, ze uwazam to forum za miejsce do wymiany pogladow i wiedzy nt afrykanskiego futbolu (zapewne chodziles na geografie i pamietasz z lekcji w podstawowce, ze Algieria lezy na kontynencie afrykanskim, a nie np. na Karaibach), a nie wyrazania w dosyc brukowy sposob swoich animozji na zasadzie “ktos jest bardziej czy tez mniej czarny” badz “ktos jest bardziej badz mniej afrykanski”. Mielismy juz jedno spiecie, zagotowales sie niczym czajnik, ale poniewaz tak malo osob ma duza wiedze nt futbolu afrykanskiego (Ty masz) i tak malo osob udziela sie na tym forum, doszedlem do wniosku, ze nie ma sensu sie sprzeczac o byle co. Ale dzisiaj ponownie dotarlo do mnie, ze masz ze soba jakis problem, nie chce sie bawic w psychologa, ale odnosze wrazenie, ze za duzo pijesz i jestes homofobem.
A tymczasem Belgia naprostowala Algierie i nie bedzie niespodzianki. Szkoda, bo punkt zdobyty przez Lisy Pustyni w starciu z Belgia stawialby ich w swietnej pozycji wyjsciowej do awansu do fazy pucharowej.
Czerwiec 17th, 2014 at 18:56
@Sonik
Pan Psycholog się znalazł
Marnujesz się chłopie tutaj.
Przed Tobą kariera i chwała.
Pride&Glory
I nie interesuj sie zbytnio moim życiem, bo zaczynasz już ,,zbliżać się do cieńkiej lini,,
Uważaj gnoju, jak nastepnym razem będziesz publicznie wygłaszał opinie o mnie i domniemania o moim życiu.
Czerwiec 17th, 2014 at 19:00
Qualis vir, talis oratio.
Czerwiec 17th, 2014 at 19:08
Nie zrozumiałem:)
To nie blog dla filozofów, a dla polskojęzyczych kibiców i nie popisuj się swoją wiedzą, boś nikim jest!
A Tobie rehabilitacja w Tworkach lub Gnieznie przydała by się:)
Pisze po polsku, bo nic nie mam do ukrycia w przeciwieństwie do ciebie. Ehehe…
Październik 9th, 2014 at 09:36
[...] lokatę, ale czarne chmury nad szkoleniowcem z Ghany zbierały się już od dłuższego czasu, od mundialu w Brazylii. Tak na marginesie, przykład Kwesi Appiah’a pokazuje, jak trudno jest pracować lokalnym [...]