Bramkarz reprezentacji Zambii, jak trener Kasperczak

Dziesięć lat temu, po zakończeniu Pucharu Narodów na stadionach w Mali, ówczesny selekcjoner „Orłów” Henryk Kasperczak otrzymał niecodzienny prezent: za zdobycie z prowadzoną przez siebie reprezentacją czwartego miejsca, co było olbrzymim sukcesem, otrzymał od władz sportowych… kawałek ziemi do uprawy w Bamako.

Kilka lat temu zapytałem polskiego szkoleniowca, który z wielkimi sukcesami pracował na Czarnym Lądzie, co dzieje się z tą ziemią. – Przyznam, że nie wiedziałem, co z nią zrobić. Przecież nie będę tam jej uprawiał. Powiedziałem chłopakom: „Jak chcecie, to weźcie ją ode mnie. Zdaje się, że do dziś dnia zajmuje się nią Djibril Sidibe (były pomocnik reprezentacji Mali – przyp. aut.) – tłumaczył mi trener Kasperczak.

KENNEDY MWEENE, JEDNA Z GWIAZD 28 PUCHARU NARODÓW. FOT. CHANTERS-LIVINGSTONE.COM

Teraz takie niecodzienne wyróżnienie spotkało reprezentacyjnego golkipera jedenastki Zambii Kennedy Mweene. Niezwykle zwinny, szybki i świetnie broniący na linii czy przedpolu był jednym z odkryć 28 Pucharu Narodów. Po półfinałowym meczu z Ghaną, którego był bohaterem broniąc na początku spotkania karnego w wykonaniu Asamoah Gyana, otrzymał 250 hektarów ziemi, a więc olbrzymią połać, od Chiefa Kanyensha z ludu Swaka. Miejscowy wódz obdarował jednego z bohaterów „Miedzianych Pocisków” za jego wkład w zdobycie mistrzostwa kontynentu. To jeszcze nie wszystko, bo do ziemi dołączona jest para krów. Być może właśnie dziś Mweene odbiera w pałacu Chiefa Kanyensha w miejscowości Mkushi swoją nagrodę. Nie wiadomo, jak będzie uprawiał ziemię, ale z pewności sobie poradzić.

Kennedy Mweene na co dzień zarabia grą w lidze w RPA w zespole Free States Stars. W Pucharze Narodów zadebiutował w 2006 roku. W sumie widziałem na własne oczy jego pierwszy mecz w mistrzostwach Czarnego Lądu, bo byłem na meczu Zambia – RPA na stadionie w Aleksandrii 30 stycznia 2006 roku, który „Chipolopolo” wygrali wtedy 1:0 po golu niezawodnego Christophera Katongo. Mweene ma 26 lat i mierzy 178 cm wzrostu. Być może dobra gra podczas PNA pomoże mu w transferze do któregoś z europejskich klubów. Ciekawe, jak potoczy się jego dalsza kariera. Zresztą o przyszłość nie musi się martwić. Ma przecież do uprawy solidny kawał ziemi!

Ten wpis zostal opublikowany w środa, Luty 15th, 2012 o 13:05 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

Jedna odpowiedz dla “Bramkarz reprezentacji Zambii, jak trener Kasperczak”

  1. Marsz po puchar Kasperczaka | AfrykaGola.pl napisal(a):

    [...] W roli selekcjonera reprezentacji Mali ponownie debiutuje dzisiaj Henryk Kasperczak. Przeciwnikiem jego zespołu jest jedenastka Senegalu. Dla Henriego to już szóste podejście w pracy z reprezentacją na Czarnym Lądzie. Wcześniej z powodzeniem pracował z kadrami Wybrzeża Kości Słoniowej, Tunezji, Maroka, Mali i Senegalu. Z „Orłami” pracował już w latach 2001-04. Zajął wtedy z prowadzonym przez siebie zespołem czwarte miejsce w Pucharze Narodów, co przyjęto w tamtym czasie jako olbrzymi sukces, a w podzięce podarowano naszemu szkoleniowcowi… kawałek ziemi nieopodal Bamako. [...]

 

Zamiesc komentarz