Olimpiada w Republice Południowej Afryki
O tym, że gospodarze zeszłorocznego mundialu chcą zorganizować u siebie igrzyska olimpijskie mówiło się już kilka miesięcy temu. Sam słyszałem i czytałem o tym w południowoafrykańskiej prasie bedąc na mundialu.
Piłkarskie mistrzostwa świata dla wielu były niewiadomą. Myślę, że także dla organizatorów. Z dnia na dzień było jednak lepiej i gospodarze tak się rozochocili, że już w trakcie trwania mundialu zaczęło się mówić o kolejnej wielkiej sportowej imprezie, która mogłaby się odbyć w RPA: o igrzyskach.
ZOBACZ TEKST Z CZERWCA 2010 AFRYKA CHCE IGRZYSK
Czy na Nelson Mandela Bay Stadium w Port Elizabeth odbędzie się Olimpiada?
Teraz sprawy idą dalej. Ciekawy artykuł odnośnie organizacji Olimpiady na Czarnym Lądzie ukazał się na portalu afryka.org.
Okazuje się, że Afryka już sto lat temu starała się o organizację igrzysk na swoim kontynencie. Pierwsza była Aleksandria w Egipcie, która chciała gościć najlepszych sportowców w 1916, a potem w 1936 roku. Kolejnym miastem chętnym do zorganizowania Olimpiady był Kapsztad (2004 r.), a następnie Kair (2008 r.). Wszystko bez skutków. Może uda się teraz któremuś z innych miast w RPA?
Komitet Olimpijski zaakceptował wstępnie trzy kandydatury. To Johannesburg, Durban i Port Elizabeth. Wszędzie tam rozgrywano mecze mistrzostw świata. Są tam gotowe piękne stadiony i jest infrastruktura, która pozwala gościć wielu przyjezdnych gości.
O organizację Olimpiady nie będzie jednak łatwo, bo o igrzyska w 2020 starają się także Madryt, Paryż czy Rzym. Decyzja ma zapaść za dwa lata. Zobaczymy czy Afryka znowu znajdzie się w centrum sportowego świata.
