Zostało tylko Maroko i RPA
Na początku przyszłego roku władze Międzynarodowej Konfederacji Afrykańskiej zdecydują o tym, kto zorganizuje piłkarskie mistrzostwa Czarnego Lądu w 2015 i 2017 roku. Jeszcze do niedawna na placu boju był trzy kandydatury: Maroka, Republiki Południowej Afryki i Demokratycznej Republiki Konga. Teraz niestety są już tylko dwie pierwsze.
Piłkarska federacja DR Konga wycofała swoją kandydaturę. Ten wielki kraj od lat targany jest wewnętrznymi sporami, konfliktami i wojnami. “Nasz rząd ma w najbliższych latach wiele innych zobowiązań. Nie stać nas na inwestycje w futbolową infrastrukturę” – powiedział portalowi BBC Omari Selemani, prezydent piłkarskich władz DR Konga.
Szkoda, że tak się stało, bo to kraj o wielkiej piłkarskiej tradycji i sukcesach. Klubową piłkę na Czarnym Ladzie w ostatnich dwóch latach zdominował przecież klub z miejscowości Lubumbashi – TP Mazembe. Ekipa “Wron” dwukrotnie triumfowała w afrykańskiej Lidze Mistrzów. Sama narodowa jedenastka DR Konga raz zwyciężała w rozgrywkach o Puchar Narodów Afryki. Było to w 1974 roku. W kraju tym nigdy nie brakowało wielkich talentów. Nigdy jednak nie udało się zorganizować wielkiej piłkarskiej imprezy. Wydawało się, że są na to szanse teraz, ale niestety tak się nie stanie…
W tej sytuacji CAF ma w zasadzie łatwe zadanie. RPA z Marokiem podzielą się kolejnymi turniejami. Kto będzie gospodarzem mistrzostw Afryki w 2015 roku? Wydaje się, że większe szanse mają gospodarze tegorocznego mundialu. Tam piłkarska, i nie tylko, infrastruktura jest przecież już teraz na najwyższym poziomie. Maroko w tym układzie zorganizowałoby Puchar Narodów Afryki w 2017 roku.
Co ciekawe oba te kraje do końca i zaciekle walczyły parę lat temu o organizację pierwszego, historycznego turnieju o mistrzostwo świata na Czarnym Lądzie. W maju 2004 roku FIFA zdecydowała o tym, że zawody odbędą się w RPA.
Przypomnijmy, że w styczniu 2012 roku PNA odbędzie się w Gabonie i Gwinei Równikowej. Rok później mistrzostwa rozegrane zostaną w Libii i od 2013 roku rozgrywane będą zawsze w lata nieparzyste, tak, żeby turniej nie kolidował już z mundialami.
Listopad 22nd, 2010 at 11:22
Witam!
Chciałam tylko pozdrowić z Gwinei Bissau! ..chadzam na mecze do pobliskiego …baru (?) (strzechą kryty – więc sie zawahałam…) i nieustannie fascynuje mnie ‘bezkolorowa’ miłość do piłki nożnej i emocje jakie budzi.
..zatem pozdrawiam;))
Listopad 24th, 2010 at 16:25
Dziękuję za komentarz. Zachęcam do zajrzenia na blog Pani Doroty:
http://www.derdad.e-blogi.pl