Młodzieżowe Mistrzostwa Afryki. Uganda będzie mistrzem?

Na boiskach Mauretanii dobiegają końca African Youth Championship czyli mistrzostwa Afryki do lat 20. W turnieju wzięło udział 12 reprezentacji. Co ciekawe do czołowej czwórki nie zdołała wejść ani jedna drużyna, która wygrała swoją grupę. Wszystkie trzy przegrały swoje spotkania w 1/4 po serii karnych! I tak Kamerun, w składzie którego brylował Etienne Eto’o Pineda – syn słynnego Samuela, przegrał w serii jedenastek z Ghaną. Zwycięzca grupy B Burkina Faso uległa, po bezbramkowym remisie w serii karnych rewelacyjnej Ugandzie 3-5, a najlepszy zespół grupy C Maroko przegrał po serii jedenastek z Tunezją 1-4.

W półfinałach rozegranych 1 marca Uganda rozbiła Tunezję aż 4:1, a Ghana uporała się z Gambią wygrywając 1:0. W piątek w meczu o III miejsce Gambia zagra z Tunezją, a w wielkim finale Ugandyjczycy z Ghaną. To spotkanie w sobotę. Dla Ghany to już kolejny finał w młodzieżowych mistrzostwach Afryki, która wygrywała dotąd trzy razy, w 1993, 1999 i 2009 rok. Za ostatnim razem poszli za ciosem i z takimi zawodnikami w składzie, jak Andre Ayew, Mohammed Rabiu czy Emmanuel Agyemang-Badu, zdobyli nawet młodzieżowe mistrzostwo świata. ZOBACZ TEKST SPOTKANIE Z TRENEREM MISTRZÓW ŚWIATA

Teraz mają szansę na czwarty triumf. Gdyby się im udało, to liczbą tytułów zrównają się z Egiptem. Najwięcej sukcesów na koncie ma Nigeria, bo aż 7. Dodajmy jeszcze, że młodzi piłkarze Ghany do ćwierćfinałów weszli z dopiero trzeciego miejsca w grupie. Wygrali z Tanzanią 4:0, potem było 0:0 z Maroko i na koniec porażka z Gambią 1:2, której potem zrewanżowali się w 1/2.

Co do Ugandy, to finał African Youth Championship, to spory sukces tego zespołu. Nigdy dotychczas nie byli w czołowej czwórce młodzieżowych mistrzostw kontynentu. Teraz maja szansę na wielki triumf. W grupie A skończyli na 2 miejscu za Kamerunem. Pokonali Mozambik 2:0, przegrali ze wspomnianymi Kameruńczykami 0:1 i po zażartym meczu pokonali gospodarzy Mauretanię 2:1. Gola na wagę zwycięstwa strzelił wtedy z jedenastki w samej końcówce Derrick Kakooza, dziś największa gwiazda mistrzostw i najlepszy strzelec turnieju z pięcioma bramkami na koncie. Popis dał w meczu półfinałowym z Tunezja, kiedy to zdobył aż trzy bramki! Na co dzień gra w klubie Police FC, poszedł w ślady ojca, który sam grał, a jego przygodę z futbolem przerwała kontuzja. Co do tych rodzinnych związków, to wspomnijmy jeszcze Etienne Eto’o Pinedę. Pokazał się w grupowym meczu z Mozambikiem, kiedy dwa razy wpisał się na listę strzelców i zaliczył jedną asystę.

Dodajmy, że czwórka półfinalistów będzie reprezentowała Afrykę na Młodzieżowych Mistrzostwach Świata, które w dniach 20 maja – 12 czerwca odbędą się w Indonezji. Na ostatnim młodzieżowym mundialu w Polsce dwa lata temu dobrze zaprezentowały się Senegal i Mali, które doszły do 1/4. Ciekawe, jak będzie teraz w przypadku Ugandy, Ghany, Gambii i Tunezji? Najpierw jednak decydujące rozstrzygnięcia African Youth Championship.

MŁODZIEŻOWE MISTRZOSTWA AFRYKI, MAURETANIA (14 lutego – 6 marca 2021)

Finał: Uganda – Ghana 0:2. Barnieh 22., 51.

Mecz o III miejsce: Tunezja – Gambia 0:0. Karne 2-4

Ten wpis zostal opublikowany w czwartek, Marzec 4th, 2021 o 13:42 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

13 odpowiedzi dla “Młodzieżowe Mistrzostwa Afryki. Uganda będzie mistrzem?”

  1. Big Mutombo napisal(a):

    Co do koneksji rodzinnych, to w kadrze Kamerunu był jeszcze Enzo Gianni Tchato z Montpellier, czyli syn reprezentacyjnego obrońcy Bill’a Tchato. Charakterystyczny taniec przy chorągiewce w stylu Rogera Milli z MŚ 1990 wykonywał po strzelonych bramkach Kevin-Prince Milla, ale to już akurat tylko zbieżność nazwisk.

    O ile awans do finału Ghany nie jest wielką niespodzianką, bo oni są zawsze mocni w kategoriach młodzieżowych, to przebicie się Ugandy na taki poziom to już jednak sensacja. A kadra Ugandy niemal w 100% oparta jest na zawodnikach z rodzimej ligi. Ciekawy artykuł o anatomii tego sukcesu ukazał się na oficjalnej stronie CAF. Jako jeden z czynników przywoływane jest utworzenie czegoś na kształt Młodej Ekstraklasy. Uganda mi w tej imprezie imponuje.

    Zawsze zastanawia mnie przy okazji mistrzostw U-17 czy U-20, w jaki sposób swój ślad zostawia reprezentacja Gambii, która w dorosłej czy klubowej piłce nie znaczy w Afryce kompletnie nic.

    No i brawa dla Mauretanii za organizację imprezy. Reprezentacja rośnie sportowo i przy okazji wzmacnia się też federacja. A jeszcze 3-4 lata temu w Afryce było o nich kompletnie cicho.

  2. Michal Zichlarz napisal(a):

    Co do Gambii, to stoją przed życiową szansą awansu – po raz pierwszy w historii – do Pucharu Narodów. Wszystko będziemy wiedzieli już pod koniec miesiąca (oby tylko COVID wszystkiego nie pokrzyżował…)
    http://afrykagola.pl/?p=8573

  3. Michal Zichlarz napisal(a):

    Ghana po raz czwarty młodzieżowym mistrzem Afryki.

  4. Big Mutombo napisal(a):

    Grała Liga Mistrzów! W piątek i sobotę mecze 3. kolejki fazy grupowej. Działo się sporo. Piękne bramki, kontrowersje sędziowskie, karuzela trenerska i kilka niespodzianek. Wszystko postaram się przedstawić w telegraficznym skrócie :)

    Grupa A
    Al Merrikh – Simba SC 0:0
    Mecz do jak najszybszego zapomnienia. Karuzela trenerska w ekipie mistrzów Sudanu kręci się z zawrotną prędkością. Licząc od grudnia 2020 roku władze klubu przedstawiły już czterech trenerów! Francuz Didier Gomes da Rosa popracował nieco ponad miesiąc i odszedł do Simba SC. Chyba wiedział co robi :) Potem przez media przefrunęła informacja, że stery ma objąć Serb Miodrag Jesić, a po trzech kolejnych dniach… nowym szkoleniowcem został Tunezyjczyk Nasreddine Nabi. Popracował nieco ponad miesiąc i po remisie z Simba SC został razem ze swoim sztabem zwolniony. Nowym trenerem ogłoszony został Anglik Lee Clark, były zawodnik Newcastle i Sunderland. Ostatnio pracował w klubie Blyth Spartans na szóstym poziomie w UK. To co się dzieje w Al Merrikh to jakieś szaleństwo!
    Al Ahly – AS Vita Club 2:2
    Obrońcy trofeum oddali blisko 30 strzałów, trafiali w słupki albo świetnie bronił Simon Omossola. Kameruński bramkarz AS Vita Club rozegrał chyba mecz życia. Ten wynik to jednak niespodzianka, ale wszystko przysłania rzut karny z 80. minuty, który dał jeden punkt drużynie z Demokratycznej Republiki Konga. Nie dość, że faul z gatunku tych bardzo miękkich, to jeszcze mocno kontrowersyjna historia czy doszło do niego w obrębie pola karnego. Tak czy inaczej dwaj finaliści ostatniej edycji LM (Al Ahly i Zamalek) ze swoich sześciu meczów fazy grupowej wygrali tylko jeden!

    Grupa B
    CR Belouizdad – Al Hilal 1:1
    Mecz niewykorzystanych szans gospodarzy, łącznie z przestrzelonym rzutem karnym w doliczonym czasie gry, którego wykonawcą był rezerwowy Hamza Bellahouel. Remis to porażka dla obu stron, ale chyba jednak większa dla mistrzów Algierii, bo w rewanżach mają trudniejszy terminarz. Natomiast w Sudanie karuzela trenerska nie zwalnia tempa. Nowym trenerem Al Hilal został Portugalczyk Ricardo Formosinho, najbardziej znany z tego, że był asystentem Jose Mourinho w FC Porto, Man Utd. Czy Tottehnamie.
    TP Mazembe – Mamelodi Sundowns 1:2
    Przerwana świetna seria gospodarzy 74 pucharowych meczów bez porażki na własnym stadionie, której początek sięgał 2009 roku! Dramat TP Mazembe, bo grając w przewadze jednego zawodnika doprowadzili do remisu i dali sobie wydrzeć wszystkie punkty w ostatniej minucie po strzale z rzutu wolnego z blisko 25 metrów. Fatalny błąd przy tym uderzeniu popełnił malijski bramkarz Ibrahim Mounkoro. Bramką przypomniał o sobie 35-letni Mabi Mputu. Legenda TP Mazembe powoli schodzi ze sceny, ale w kronikach zapisze się na długo. Strzelił właśnie swojego 55 gola w afrykańskich pucharach, co stawia go w gronie najskuteczniejszych zawodników w historii. Triumfatorzy LM sprzed lat i faworyci grupy B na przeciwległych biegunach. Mazembe jeszcze bez wygranej, a Mamelodi Sundowns z kompletem punktów i mogą już spokojnie myśleć o fazie pucharowej.

    Grupa C
    Wydad Casablanca – Horoya AC 2:0
    Piękną bramką nożycami strzelił najlepszy snajper Wydad, Ayoub El Kaabi. Ekipa z Maroka z kompletem punktów i bez straconej bramki jest już jedną nogą w fazie play-off.
    Kaizer Chiefs – Petro de Luanda 2:0
    Mamy wreszcie zwycięstwo Chiefs, które utrzymało ich przy życiu. Tym cenniejsze, że odniesione w trudnym momencie, bez kilku podstawowych zawodników w składzie. Nie mógł zagrać ofensywny duet Nurković-Castro, za czerwoną kartkę pauzował kapitan Mphahlele, kontuzjowany jest Khama Billiat, a bramkarz Itumeleng Khune przeżywa rodzinną tragedię (jego siostra zginęła w wypadku podczas jazdy konnej). Reprezentanci Angoli przez cały mecz oddali tylko jeden celny strzał i to dopiero w ostatniej minucie. Faza grupowa LM to dla nich zdecydowanie za wysokie progi.

    Grupa D
    Teungueth FC – MC Alger 0:1
    Jeden fatalny błąd w rozegraniu zdecydował o porażce mistrzów Senegalu.
    Esperance Tunis – Zamalek Kair 3:1
    Hit kolejki nie zawiódł. Miałem okazję oglądać. Szybkie tempo, niezły poziom, rzut karny, czerwona kartka. Jednym słowem działo się. Zamalek cały czas przeżywa ofensywne męki. Piłkarze trenera Pacheco mają olbrzymi problem ze strzelaniem bramek. Esperance w takiej formie jest jednym z pewniaków do fazy półfinałowej albo nawet i wyżej.

    Kolejne mecze 16 marca. Zaczynają się rewanże. Dlatego gospodarze powyższych spotkań wejdą w rolę gości i odwrotnie.

  5. Kartagińczyk napisal(a):

    Siedem punktów Espérance na dziewięć możliwych. Świetny mecz Mohameda Ali Ben Romdhane’a. Jak na razie słaba postawa zespołów z Egiptu, choć sądzę, że Al Ahly raczej się ogarnie i awansuje.

  6. Big Mutombo napisal(a):

    COVID-19 znowu mocno miesza. Odwołane zostały niestety Mistrzostwa Afryki U-17 :/ Impreza miała odbyć się na stadionach Maroka od 13 do 31 marca. CAF podobnie jak UEFA lekką ręką rezygnuje i odwołuje mistrzostwa w kategoriach młodzieżowych. Nie tak dawno odwołane zostały Mistrzostwa Europy w jednej z kategorii wiekowych. Zastanawia mnie to o tyle, że przecież wśród młodych osób COVID-19 nie jest aż tak groźny. Odbyły się Mistrzostwa Afryki U-20, odbył się niedawno CHAN przecież. Wiadoma rzecz, że im bardziej prestiżowa impreza, tym trudniej ją ot tak anulować. Z drugiej strony Maroko to dobrze zorganizowany kraj i nie słyszałem, żeby pandemia była tam aż w takiej ofensywie…

  7. Kartagińczyk napisal(a):

    W Pucharze Konfederacji na początek wygrane u siebie klubów z Tunezji:

    Sfaxien – Salitas 1:0
    Etoile du Sahel – Diaraf 2:0

  8. zich napisal(a):

    @Big Mutombo
    parę lat temu Ebola pokrzyżowała szyki Maroku z organizacją Pucharu Narodów, teraz koronawirus…

  9. Big Mutombo napisal(a):

    Wracając jeszcze do Mistrzostw Afryki U-20, to jestem ciekawy czy za kilka lat ktoś do tego turnieju wróci i przypomni, że tutaj zaczynał gość, który gra teraz w czołowym klubie Europy z Top 5. Wiadomo, że królem strzelców został Derrick Kakooza z Ugandy (5 goli), który dał popis w meczu z Tunezją i wprowadził swoją reprezentację do finału. Tylko piłkarz z Ugandy robiący karierę w Europie?? Hmm coś tutaj nie pasuje :) Ja jestem bardziej ciekawy, jak potoczą się losy młodziaka z Ghany, czyli Abdula Fatawu Issahaku. Wybrany do Najlepszej Jedenastki Turnieju, autor dwóch pięknych bramek, jednej niemalże z połowy boiska, a to wszystko przed 17 urodzinami, które obchodził dopiero 8 marca.

    Nie mogę nie napisać o Pucharze Konfederacji. Bilans ośmiu meczów to 7 zwycięstw gospodarzy (faworytów) – 1 remis – 0 porażek, bramki 12:1. To moim zdaniem dobitnie pokazuje, gdzie jest klubowy futbol w Maroko, Tunezji, Egipcie czy Algierii. Oczywiście zdarzają się pojedyncze niespodzianki, ale częściej trafiają się w Lidze Mistrzów. Naprawdę zdziwię się jeśli po Puchar Konfederacji sięgnie ktoś spoza kwartetu: RS Berkane, Etoile du Sahel, Raja Casablanca, Pyramids. Może to nic odkrywczego, ale taki jest właśnie od ładnych paru lat podział sił w piłce klubowej. Oczywiście w 1. kolejce faworyci nie wygrywali przekonywająco, ale koniec końców, w kluczowych momentach będziemy mieli pojedynki Maroko i Tunezja (obsadzone w sumie przez cztery kluby) vs Pyramids z Egiptu, którzy pragną zdobyć jakieś trofeum i ściągają lokalne gwiazdy, ale już wiekowe i trochę zgrane karty. Chociaż taki reprezentant Urugwaju Diego Rolan ma dopiero 27 lat.

  10. Big Mutombo napisal(a):

    Halo! Halo! Proszę nie spać :) Dzisiaj w Rabacie przez AKLAMACJĘ wybrany został Prezes CAF, którym co nie jest żadne zaskoczenie został Patrice Motsepe z RPA. Ósmy szef CAF w historii. Kandydaci odpadli w przedbiegach i po gospodarczej wizycie [hehe] Gianniego Infantino w Afryce, zrezygnowali z udziału w wyborach. W podzięce dwóch z nich, Augustin Senghor z Senegalu i Ahmed Yahya z Mauretanii, objęło fotel Wiceprezesów, a ten trzeci, czyli Jacques Anouma z WKS został doradcą Motsepe. Wszyscy zadowoleni, tort podzielony. Co ciekawe tort większy, bo zamiast trzech wiceprezesów będzie teraz aż pięciu. A Afryka kolejny raz grzmi, że FIFA wtrąca się w wybory CAF. Infantino rozdaje karty itd. itp.
    Tak czy inaczej kandydatura Motsepe od początku wydawała się najmocniejszą i jedyną słuszną. Jak to mówią “po rodzinie nic nie zginie”, bo w miejsce Patrice’a Motsepe nowym Prezesem Mamelodi Sundowns został…Thlopie Motsepe. Zbieżność nazwisk nie przypadkowa, bo to syn nowego szefa CAF.

    58-letni Patrice Motsepe od 2003 roku jest Prezesem Mamelodi Sundowns. Dobrze umocowany biznesowo i politycznie. Jest szwagrem Prezydenta RPA i zajmuje się branżą wydobywczą. Był najmocniej wspierany przez FIFA. A dlaczego? To już pozostawiam spekulacjom :) Co ciekawe wśród punktów programu wyborczego nowego szefa CAF jest zwiększenie Ligi Mistrzów o 32 drużyn. Ambitnie tylko czy potrzebnie? Może warto zacząć od tego, żeby wybory i to co dzieje się w Afryce było w pełni niezależne od wpływów i nacisków FIFA.

  11. Big Mutombo napisal(a):

    Jeszcze jedna gorąca informacja przed weekendem.

    Zamalek Kair zwolnił trenera Jaime Pacheco! A stało się to po czwartkowej wygranej w lidze 2:0 z Ceramica Cleopatra. Pacheco zostawia Zamalek na pozycji lidera ligi Egiptu. Wychodzi na to, że zadecydowały fatalne występy w Lidze Mistrzów, gdzie Zamalek jest na krawędzi odpadnięcia z rozgrywek.
    W przypadku wicemistrzów Egiptu nie sprawdza się powiedzenie, że “nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki”. Zrobił tak Pacheco i tak samo robi jego następca. Nowym trenerem Zamalek został nie kto inny, jak 50-letni Francuz Patrice Carteron, który odszedł z tego klubu we wrześniu 2020 roku. W Afryce niemożliwe nie istnieje :)

  12. zich napisal(a):

    Wiele lat temu w Tunezji rozmawiałem z Danny Jordaanem, szefem SAFA, a potem szefem Komitetu Organizacyjnego MŚ 2010. Myślę, że nowy prezydent CAF będzie lepszy niż Mr Ahmad, który organizował wyjazdy do Mekki.

  13. Kartagińczyk napisal(a):

    Istnieją plany utworzenia afrykańskiej Superligi – poinformowała na Twitterze Barbara Gonzalez, dyrektor generalna Simba SC.

 

Zamiesc komentarz