Mistrzostwa Narodów Afryki. Mocny obrońca tytułu
Wiele wskazuje na to, że turniej CHAN czyli African Nations Championship ponownie wygra reprezentacja Maroka. To znaczy reprezentacja stworzona z graczy, którzy na co dzień grają w domu, a nie poza jego granicami, bo tacy w Mistrzostwach Narodów Afryki nie mogą grać. To gwoli przypomnienia.
Drużyna prowadzona przez Houcine Ammouta idzie w tym turnieju jak burza. Tylko w dwóch pierwszych meczach te lokalne „Lwy Atlasu” miały problemy. Najpierw w grupie C jednobramkowa wygrana z Togo, a potem bezbramkowy remis z Rwandą. Kolejne mecze to już bramkowe festiwale. Na zakończenie zmagań w grupie zwycięstwo z Ugandą 5:2. W ćwierćfinale po dobrej grze pokonanie silnej i dobrze prezentującej się Zambii 3:1. Już w 40 minucie obrońcy tytułu sprzed 3 lat prowadzili trzema golami. Wreszcie teraz w grze o wielki finał pogrom gospodarzy Kamerunu aż 4:0!
Gwiazdą zespołu jest 24-letni napastnik Soufiane Rahimi, który na swoim koncie ma już 5 bramek i przewodzi najskuteczniejszym zawodnikom turnieju CHAN. W środowym starciu z Kameruńczykami w półfinale dwa razy wpisywał się na listę strzelców. Swoje dokładają też inni, jak choćby Mohemmed Ali Bemammer czy Ayoub El Kaabi, który na swoim koncie mają po dwa trafienia. Dla Rahimiego z Raja Casablanca ten turniej w Kamerunie może być odskocznią do zagranicznego transferu. Już spekuluje się, że parol na niego zagiął klub ze ZEA Al-Ain. – Nikomu jeszcze nie udało się obronić tytułu w Mistrzostwach Narodów Afryki, chcemy być pierwsi, komu uda się ta sztuka. Mamy duża motywację, żeby tego dokonać, tym bardziej, że połowa składu, połowa kadry którą mamy na turnieju w Kamerunie, nie doświadczyła jeszcze takiego zwycięstwa. Teraz chcieliby, żeby taka wygrana była też ich udziałem – mówi cytowany przez cafonline.com Houcine Ammouta.
Dodajmy, że turniej, o czym pisałem wcześniej, odbywa się w cieniu odbywających się wewnątrz Kamerunu walk. O swoje prawa walczy tam anglojęzyczna mniejszość. Szczególnie gorąco było w pobliżu stadionu w Limbe. Żeby się tam dostać trzeba było pokonać pięć punktów kontrolnych. Wokół rozstawione było wojsko, a i tak zdarzył się incydent. 26 stycznia, jak donoszą media, ładunek wybuchowy eksplodował niedaleko centrum treningowego, gdzie ćwiczyła reprezentacja Rwandy, ćwierćfinalisty turnieju CHAN. Trzech policjantów zostało rannych.
Mecz o 3 miejsce Kamerun – Gwinea w sobotę w Douali. Wielki finał w niedzielę wieczorem na stadionie w stolicy w Jaunde. Przekonamy się czy po raz drugi zwycięży Maroko czy jednak będzie to ekipa Mali, która w półfinale po karnych ograła Gwineę. Malijczycy wcześniej w karnych, też w stosunku 5-4 pokonali w 1/4 Kongo. W grupie A, którą wygrali z 7 punktami strzelili ledwie trzy gole. Ich droga do finału przypomina mi trochę tą, którą przebyli Libijczycy w 2014, zresztą zwycięzcy tamtego turnieju CHAN.
MISTRZOSTWA NARODÓW AFRYKI, CHAN 2020
Kamerun, 16 stycznia – 7 lutego 2021
7 luty, finał, Maroko -Mali
6 luty, mecz o III miejsce, Kamerun – Gwinea 0:2. Sylla 9., Bangoura 45.
Półfinały
3 luty: Mali – Gwinea 0:0. Karne 5-4
Kamerun – Maroko 0:4. Bouftini 28., Rahimi 40., 74., Bemammer 82.
Ćwierćfinały
30 stycznia: Mali – Kongo 0:0. Karne 5-4
DR Konga – Kamerun 1:2. Lilepo 22. – Ndjeng 29., Oukine 42.
31 stycznia: Maroko – Zambia 3:1. Rahimi 1., Bemammer 8., El Kaabi 39. karny – Phiri 80.
Gwinea – Rwanda 1:0. Sylla 68.
Grupa A
16 stycznia, Kamerun – Zimbabwe 1:0. Banga 72.
Mali – Burkina Faso 1:0. Bagayoko 70.
20 stycznia, Kamerun – Mali 1:1. Banga 6. - Samake 12.
Burkina Faso – Zimbabwe 3:1. Sosso 14., Kiendrebeogo 53., Ouedraogo 67. – Jaure 23.
24 stycznia, Burkina Faso – Kamerun 0:0
Zimbabwe – Mali 0:1. Diallo 11.
1. Mali 3 7 3-1
2. Kamerun 3 5 2-1
3. Burkina Faso 3 4 3-2
4. Zimbabwe 3 0 1-5
Grupa B
17 stycznia, Libia – Niger 0:0
DR Konga – Kongo 1:0. Kubanza 47.
21 stycznia, Libia – DR Konga 1:1. Almahdi 5. – Masasi 90+4.
Kongo – Niger 1:1. Niors 34. – Moussa 70.
25 stycznia, Kongo – Libia 1:0. Ngouonimba 50.
Niger – DR Konga 1:2. Moussa 73. – Kabangu 27., Obenza 90+1.
1. DR Konga 3 7 4-2
2. Kongo 3 4 2-2
3. Niger 3 2 2-3
4. Libia 3 2 1-2
Grupa C
18 stycznia, Maroko – Togo 1:0. Jabrane 27. z karnego
Rwanda – Uganda 0:0
22 stycznia, Maroko – Rwanda 0:0
Uganda – Togo 1:2. Kyeyune 51. – Mbowa 48. samobójcza, Nane 57.
26 stycznia, Uganda – Maroko 2:5. Orit 25., Kyeyune 84. – El Kaabi 45. karny, Rahimi 51., 80., El Moussaoui 71., Lukwago 90. samobójcza
Togo – Rwanda 2:3. Nane 38., Akoro 58. – Niyonzima 45., Tuyisenge 60., Suriga 66.
1. Maroko 3 7 6-2
2. Rwanda 3 5 3-2
3. Togo 3 3 4-5
4. Uganda 3 1 3-7
Grupa D
19 stycznia, Zambia – Tanzania 2:0. Sikombe 64. z karnego, Chabula 81.
Gwinea – Namibia 3:0. Barry 13., 86.
23 stycznia, Zambia – Gwinea 1:1. Sautu 87. – Kantabadouno 56.
Namibia – Tanzania 0:1. Mussa 65.
27 stycznia, Namibia – Zambia 0:0
Tanzania – Gwinea 2:2. Majogoro 23., Manyama 69. – Barry 4. z karnego, Kantabadouno 82.
1. Gwinea 3 5 6-3
2. Zambia 3 5 3-1
3. Tanzania 3 4 3-4
4. Namibia 3 1 0-4
POPRZEDNIE TURNIEJE MISTRZOSTW NARODÓW AFRYKI (CHAN)
Luty 4th, 2021 at 16:38
Obejrzałem mecz Kamerun – Maroko i za słowami poety mogę stwierdzić, że Lwy Atlasu rozszarpały Nieposkromione Lwy. To była różnica poziomów pod względem taktycznym, pomysłu na grę i umiejętności sportowych. Do tego wręcz kompromitujące błędy bramkarza Haschou Kerrido i obrony Kamerunu. Wynik 0:4 to naprawdę najmniejszy wymiar kary. Ten mecz dobitnie pokazał ile dzieli od siebie ligi marokańską i kameruńską. Dość napisać, że gospodarze przez 90 minut oddali ZERO celnych strzałów i nie stworzyli żadnego zagrożenia pod bramką Anasa Zniti.
Kompletnym niewypałem zakończył się pomysł fikcyjnego zakontraktowania przez czwartoligowy klub AS Futuro dwóch internacjonałów z przeszłością w Europie. Jacques Zoua szybko nabawił się kontuzji i zagrał tylko w meczu otwarcia. A Yannick N’Djeng ściągnięty z boiska w trakcie meczu z Maroko obraził słownie trenera oraz jego asystentów i został usunięty z drużyny.
Rzuciła mi się w oczy jeszcze jedna ciekawostka. Jako, że jestem zboczony na punkcie statystyk, to tworzę na własne potrzeby Skarb Kibica CHAN. O dziwo w internecie nie można nigdzie znaleźć oficjalnych kadr finalistów z numerami. Co ciekawe w protokołach meczowych Kamerunu znalazłem do tej pory 31 różnych nazwisk. To tylko pokazuje, jak COVID-19 zmienia rzeczywistość. Kiedyś kadra na turniej to było 22 osoby. Teraz tak naprawdę nie wiem do końca jaki jest limit podczas CHAN. Gdyby ktoś wiedział, gdzie znaleźć oficjalne kadry wszystkich 16 finalistów, to proszę o namiar
Luty 4th, 2021 at 20:42
też szukałem składów i nie można ich znaleźć, jedno pytanie, na jakim streamie oglądasz mecze?
Luty 4th, 2021 at 20:43
co do Kamerunu to i tak sukces, że są w czwórce, wcześniej w CHAN nigdy nie byli przecież w półfinale
Luty 4th, 2021 at 20:48
Niezłe lańsko, widać było od początku, kto będzie dzielił i rządził w tym meczu. Zapowiada się ciekawy finał.
Też szukałem składów i nic…
Nie wiem, czy Afrykańska Konfederacja Piłkarska nie powinna się zastanowić w tej chwili nad przeniesieniem PNA do innego kraju. W Kamerunie nie dzieje się za ciekawie. Na razie nic się nie stało, ale wszystko może się w każdej chwili zmienić.
Luty 4th, 2021 at 20:49
Al Ahly wygrało 1:0 z Al-Duhail.
Luty 5th, 2021 at 07:59
Co do składów, to można tylko na stronach większości federacji lub w prasie sportowej znaleźć szerokie kadry finalistów. Nie ma nigdzie oficjalnych, ostatecznych kadr z numerami itd. Dlatego na własne potrzeby stworzyłem sobie skarb kibica CHAN, ale niestety są w nim nazwiska tylko tych zawodników, którzy byli w kadrach meczowych swoich drużyn.
Co do streamów mam kolegę z Kamerunu, który na bieżąco wysyła mi linki do ciekawych meczów pucharowych czy rozmaitych imprez.
Luty 5th, 2021 at 08:12
Oglądając mecz Al Ahly, a szczególnie jego pierwszą połowę, zacząłem zastanawiać się czy to mistrzowie Afryki grają tak dobrze, czy po prostu mistrz Kataru tego dnia był taki słaby. Prawda pewnie kryje się gdzieś pośrodku. Duży plus dla Al Ahly za pierwsze 45 minut i duży minus za minimalizm w drugiej połowie. Szkoda, że nie są w tej połowie drabinki z Palmeiras, bo jednak w starciu z Bayernem szanse są minimalne.
Ciekawie zaprezentował się Walter Bwalya pozyskany miesiąc temu z El Gouna. Wywalczył piłkę przy zwycięskiej bramce, potem gol po minimalnym spalonym. Spuścił z tonu po przerwie, jak i cała drużyna. Równie ciekawy jest spór, który toczy się o to, czy Bwalya jest bardziej reprezentantem Zambii czy Demokratycznej Republiki Kongo. Sam piłkarz rozwiązał to chyba jednoznacznie, bo w czwartkowym meczu na nadgarstku miał opaskę z flagą DRK, którą zresztą pocałował po nieuznanej bramce.
Luty 5th, 2021 at 09:57
To duży plus dla “Czerwonych Diabłów”. Półfinał to już coś.
Luty 5th, 2021 at 09:57
@Big Mutombo
jakbyś przed niedzielnym finałem wysłał takiego linka, to byłoby super
Luty 5th, 2021 at 15:51
Bramkarz reprezentacji Kamerunu i Ajaxu Amsterdam Andre Onana przyłapany na dopingu. Dostał rok bezwzględnej dyskwalifikacji. Rzekomo przez pomyłkę zażył leki przeznaczone dla żony. Szach i mat…
Luty 5th, 2021 at 22:30
I tak go potraktowali łagodnie, bo powinien mieć dwuroczną pauzę. A te tłumaczenie, jak dla mnie łagodnie ujmując – niezbyt przekonujące
Luty 5th, 2021 at 22:33
Nigeryjski lewy obrońca, Godfrey Bitok Stephen, przechodzi do Jagiellonii.
Luty 5th, 2021 at 23:05
Peter Wilson z Liberii w Podbeskidziu. Afryka wraca w Polsce do łask?
Luty 6th, 2021 at 22:09
he he, coś jest na rzeczy, a okienko transferowe do 24 lutego