W Polsce ich nie chcieli. Teraz zagrają w finale Pucharu Narodów Afryki

WIOSNĄ 2015 ROKU ROBERT NDIP TAMBE (W ŚRODKU), STRZELAŁ BRAMKI DLA LZS PIOTRÓWKA. TERAZ ZAGRA W FINALE PUCHARU NARODÓW AFRYKI. FOT. MICHAŁ CHWIEDUK.

W niedzielę w Gabonie rozegrany zostanie XXXI Puchar Narodów Afryki. W finale Egipt zmierzy się z Kamerunem. W zespole „Nieposkromionych Lwów” zagra dwójka nie chcianych w Polsce piłkarzy, którzy po naszych boiskach biegali wiosną 2015 roku. To pomocnik Arnaud Sutchuin-Djoum i napastnik Robert Ndip Tambe.

Przed rozpoczęciem PNA o reprezentacji Kamerunu głośno było w kontekście rezygnacji siódemki piłkarzy, z Joelem Matipem z Liverpoolu i Erikiem Choupo-Motingiem z Schalke na czele, z gry w turnieju. Jak się okazało, miało to czy ma zbawienny wpływ na zespół z Afryki Centralnej. Po 9 latach przerwy „Nieposkromione Lwy” są ponownie w finale Pucharu Narodów, a szansę pokazania się w zespole narodowym otrzymali mniej znani zawodnicy, jak Djoum czy Tambe. Ten pierwszy podpisał kontrakt z Lechem zimą dwa lata temu. Z jego transferem wiązano wielkie nadzieje. Piłkarz na swoim koncie miał blisko 120 meczów w holenderskiej Eredivisie, grał też w Turcji. Niestety, w klubie z Poznania nie poszło mu najlepiej. Wystąpił w ledwie 3 ligowych spotkaniach, a w meczu przeciwko Zawiszy zobaczył czerwoną kartkę. Nic dziwnego, że po kilku miesiącach pobytu w Polsce rozstał się z „Kolejorzem” i trafił do szkockiego Heart of Midlothian.

Ojrzyński wolał Korzyma

Bardziej złożona jest historia Ndipa Tambe. Do Polski przyjechał pod koniec 2014 roku. Miał trafić do Wisły Kraków, ale akurat co pracę stracił Franciszek Smuda i z testów w krakowskim zespole nic nie wyszło. W tej sytuacji zakotwiczył w czwartoligowym LZS Piotrówka, dla którego wiosną 2015 roku strzelił 18 bramek w 13 spotkaniach, pomagając drużynie w wywalczeniu awansu do III ligi. Był potem sprawdzany przez Górnika Zabrze i Śląsk Wrocław, ale z przejścia do ekstraklasowych klubów nic nie wyszło. W Zabrzu ówczesny szkoleniowiec Leszek Ojrzyński wolał postawić na Macieja Korzyma, niż na nikomu nie znanego Kameruńczyka. W tej sytuacji Ndip Tambe wylądował za południową granicą w Spartaku Trnava, dla którego latem zeszłego roku zdobył 4 gole w eliminacjach Ligi Europy. Zwrócił na niego uwagę belgijski selekcjoner „Nieposkromionych Lwów” Hugo Broos i dał mu szansę debiutu w reprezentacji. PNA 22-letni napastnik zaczął na ławce, żeby w drugi meczu z Gwineą-Bissau wyjść na boisko w 2 połowie. Od kolejnego meczu z Gabonem gra już w wyjściowym składzie, będąc mocnym punktem zespołu, który okazał się rewelacją mistrzostw Czarnego Lądu. We wczorajszym, wygranym 2-0 spotkaniu z Ghaną w 1/2 od pierwszej minuty zagrał i Djoum i Ndip Tambe. Ten drugi gra kosztem rezerwowego teraz napastnika Besiktasu Vincenta Aboubakara.

- Dzwonią teraz do mnie przedstawiciele takich klubów, jak Spartak Moskwa, Dynamo Moskwa, Dynamo Kijów i pytają o Roberta. Niewykluczone, że jeszcze teraz podpisze kontrakt z nowym klubem, do którego przejdzie już latem. Jest wiele zapytań – mówi John Chibuzo Nwankpa, nigeryjski menedżer reprezentanta Kamerunu.

Modli się o gola w finale

Mieszkający w Polsce Chibuzo Nwankpa tłumaczy, że polskie kluby niechętnie dają w tej chwili szansę obcokrajowcom, szczególnie tym z krajów spoza Unii Europejskiej. – Co innego jest jednak na przykład na Słowacji. Tam taki Trenczyn potrafi do siebie sprowadzić w jednym roku czterech, pięciu młodych i utalentowanych graczy z Nigerii. Zainwestować w nich, a potem dać szansę gry i ewentualnego transferu. W Polsce tak nie jest. Robert też w końcu trafił na Słowację. O ewentualnym powrocie do Polski nie chciał słyszeć, ale teraz już mu przeszło. Zresztą teraz chyba tylko Legia byłaby w stanie sprostać wymaganiom finansowym – mówi Nigeryjczyk.

Teraz piłkarz skupia się już na niedzielnym finałowym meczu z Egiptem. – Z Robertem rozmawiałem po wczorajszym spotkaniu. Zaczęliśmy od wspólnej modlitwy. Mówiłem mu od początku, że dostanie swoją szansę, że będzie jednym z liderów i tak też jest. Teraz powiedziałem mu, że w finale zdobędzie bramkę. Z pomocą Bożą tak się stanie – przekonuje Chibuzo Nwankpa. ZOBACZ WYWIAD Z NDIPEM TAMBE

ARTYKUŁ UKAZAŁ SIĘ WCZEŚNIEJ NA PORTALU INTERIA.PL

XXXI PUCHAR NARODÓW AFRYKI

FINAŁ

5 luty, Libreville, g. 20, Egipt – Kamerun

MECZ O III MIEJSCE

4 luty, Port-Gentil, g. 20, Burkina Faso – Ghana

PÓŁFINAŁY

1 luty, Libreville, g. 20; Burkina Faso – Egipt 1:1. Karne 3-4. Bance 75. – Salah 66.

2 luty, Franceville, g. 20; Kamerun – Ghana 2:0. Ngadeu 72., Bassogog 90+3.

ĆWIERĆFINAŁY

28 stycznia, Libreville, g. 17; Burkina Faso – Tunezja 2:0. Bance 81., Nakoulma 85.

Franceville, g. 20; Senegal – Kamerun 0:0. Karne 4-5

29 stycznia, Oyem, g. 17; DR Konga – Ghana 1:2. M’Poku 68. – J.Ayew 63., A.Ayew 78. karny

Port-Gentil, g. 20; Egipt – Maroko 1:0. Kahraba 87.

NAJLEPSI STRZELCY

3 – Kabananga (DR Konga)

2 – Nakoulma, Bance (obaj Burkina Faso), Mahrez, Slimani (Algieria), Aubameyang (Gabon), Mane (Senegal), Sliti (Tunezja), M’Poko (DR Konga), A.Ayew (Ghana), M. Salah (Egipt), Ngadeu (Kamerun)

FAZA GRUPOWA

GRUPA A

14 stycznia, Libreville, g. 17; Gabon – Gwinea Bissau 1:1. Aubameyang 52. – Juary 90.

Libreville, g. 20; Burkina Faso – Kamerun 1:1. Dayo 75. – Moukandjo 34. z wolnego

18 stycznia, Libreville, g. 17; Gabon – Burkina Faso 1:1. Aubameyang 38. karny – Nakoulma 23.

Libreville, g. 20; Kamerun – Gwinea Bissau 2:1. Siani 62., Ngadeu-Ngadjui 78. – Piqueti 13.

22 stycznia, Libreville, g. 20; Gabon – Kamerun 0:0

Franceville, g.20; Gwinea Bissau – Burkina Faso 0:2. Rudinilson 11. (samobójcza), B. Traore 57.

1. Burkina Faso 3 5 4-2

2. Kamerun 3 5 3-2

3. Gabon 3 3 2-2

4. Gwinea Bissau 3 1 2-5

GRUPA B

15 stycznia, Franceville, g. 17; Algieria – Zimbabwe 2:2. Mahrez 12., 82. – Mahachi 17., Mushekwi 29. z karnego

Franceville, 20; Tunezja – Senegal 0:2. Mane 10. karny, Mbodji 30.

19 stycznia, Franceville, g. 17; Tunezja – Algieria 2:1. Mandi (samobójcza) 51. Sliti 66. karny – Hanni 90.+2

Franceville, g. 20; Senegal – Zimbabwe 2:0. Mane 9., Saivet 13.

23 stycznia, Franceville, g.20; Senegal – Algieria 2:2. Diop 43., Sow 53. – Slimani 10., 52.

Libreville, g. 20; Tunezja – Zimbabwe 4:2. Sliti 9., Msakni 22., Khenissi 36. Khazri 45. karny – Musona 43., Ndoro 58.

1. Senegal 3 7 6-2

2. Tunezja 3 6 6-5

3. Algieria 3 2 5-6

4. Zimbabwe 3 1 4-8

GRUPA C

16 stycznia, Oyem, g. 17; Wybrzeże Kości Słoniowej – Togo 0:0

Oyem, g. 20; DR Konga – Maroko 1:0. Kabananga 55.

20 stycznia, Oyem, g. 17; WKS – DR Konga 2:2. Bony 26., Diey 67. – Kebano 9., Kabananga 28.

Oyem, g. 20; Maroko – Togo 3:1. Bouhaddouz 14., Saiss 21., En-Nesyri 72. – Dossevi 5.

24 stycznia, Oyem, g. 20; Maroko – WKS 1:0. Alioui

Port-Gentil, g. 20; Togo – DR Konga 1:3. Laba 69. – Kabananga 29., Mubele 54., M’Poku 80.

1. DR Konga 3 7 6-3

2. Maroko 3 6 4-2

3. WKS 3 2 3-5

4. Togo 3 1 2-6

GRUPA D

17 stycznia, Port-Gentil, g. 17; Ghana – Uganda 1:0. A.Ayew 32. karny

Port-Gentil, g. 20; Mali – Egipt 0:0

21 stycznia, Port-Gentil, g. 17; Ghana – Mali 1:0. Gyan 21.

Port-Gentil, g. 20; Egipt – Uganda 1:0. El Said 89.

25 stycznia, Port-Gentil, g. 20; Egipt – Ghana 1:0. Salah 11.

Oyem, g. 20, Uganda – Mali 1:1. Miya 70. – Bissouma 73.

1. Egipt 3 7 2-0

2Ghana 3 6 3-1

3. Mali 3 2 1-2

4. Uganda 3 1 1-3

Pod tym linkiem kadry wszystkich reprezentacji.

ZOBACZ POPRZEDNIE TURNIEJE

2017 – eliminacje Pucharu Narodów

2015 – Barry bohaterem Słoni

Podsumowanie turnieju

2013 – Nigeria po raz trzeci!

Jedenastka mistrzostw

2012 – Historyczny sukces Zambii!

Jedenastka mistrzostw

Ten wpis zostal opublikowany w sobota, Luty 4th, 2017 o 13:45 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

2 odpowiedzi dla “W Polsce ich nie chcieli. Teraz zagrają w finale Pucharu Narodów Afryki”

  1. zich napisal(a):

    jak ktoś ma jakiegoś dobrego linka ze streamem z meczu o 3 miejsce, to byłbym wdzięczny..

  2. Dał mu imię swojego idola | AfrykaGola.pl napisal(a):

    [...] składzie pierwszoligowca. W przyszłości liczy na to, że wzorem innego piłkarza z Gwinei Bissau Rudinilsona, który swego czasu występował w Lechii Gdańsk, też uda mu się trafić do reprezentacji [...]

 

Zamiesc komentarz