Finaliści MŚ. Nigeria. Chcą zostać mistrzami
Na początku zeszłego roku reprezentacja prowadzona przez byłego świetnego obrońcę Stephena Keshi’ego zdobyła w dobrym stylu mistrzostwo kontynentu. Potem „Super Orły” osiągnęły kilka innych niezłych rezultatów, remisując choćby z Włochami 2:2 w Londynie w listopadzie.
To drużyna, w której jest kilku bardzo ciekawych zawodników, jak Emmanuel Emenike czy Victor Moses. Na pewno stać ich na awans do drugiej rundy mundialu, co udało im się tylko raz, dwadzieścia lat temu. Wygranie Pucharu Narodów w 2013 roku na stadionach w RPA wzmogło apetyty na sukces. Kapitan zespołu i jeden z najbardziej doświadczonych graczy Vincent Enyeama mówił nawet głośno, że do Brazylii jadą po mistrzostwo świata. Niech choćby się udało awansować do czołowej czwórki.
Potencjalni rywale w 1/16, to Szwajcaria, Francja, Kolumbia lub Honduras. Potem na drodze mogą stanąć Niemcy.
NIGERIA
Rok założenia federacji: 1945
Przydomek: Super Orły
Sukcesy: mistrzostwo Afryki (1980, 1994, 2013), mistrzostwo olimpijskie (1996)
Udział w mistrzostwach świata: 4 razy; 1994 – 2 runda, 1998 – 2 runda, 2002 – 1 runda, 2010 – 1 runda
Bilans w MŚ: 14 spotkań, 4 zwycięstwa, 2 remisy, 8 porażek, bramki: 17-21
Najbardziej pamiętny mecz: w grupie „Super Orły” w świetnym stylu rozbiły Bułgarię (3:0) i Grecję (2:0). Lepsza była tylko Argentyna (1:2). Wspaniały zespół, z takimi piłkarzami w składzie, jak Stephen Keshi, Sunda Oliseh, Samson Siasia, Rashidi Yekini czy młody Jay-Jay Okocha. W 1/16 Nigeryjczycy prowadzili po trafieniu Emmanuela Amuneke 1:0 z Włochami. Dochodził koniec spotkania i zespół z Afryki był bliski wielkiego triumfu. Italia miała jednak w składzie wielką gwiazdę i indywidualność. Roberto Baggio wyrównał w 88 minucie, a w 102 minucie z karnego zdobył zwycięską bramkę. „Super Orłom” nie udało się awansować do czołowej ósemki.
Tak grali w eliminacjach: Namibia 1:0, 1:1; Malawi 1:1, 2:0; Kenia 1:0, 0:1. Baraże: Etiopia 2:1, 2:0
Trener: Stephen Keshi (Nigeria)
Podstawowa jedenastka: Enyeama – Elderson, Ambrose, Oboabona, Omeruo – Onazi, Mikel, Musa, Moses – Emenike, Uchebo
Mecze na mundialu: 16 czerwca (poniedziałek), g. 22, Kurytyba, Iran; 21 czerwca (sobota), g. 24, Cuiaba, Bośnia i Hecegowina; 25 czerwca (środa), g. 18, Porto Alegre, Argentyna
Zdaniem eksperta: Princewill Okachi (nigeryjski piłkarz Widzewa)
Stać nas na to, żeby wyjść z grupy. Mamy dobry zespół, który jest przecież mistrzem Afryki. Myślę, że tą obecną ekipę można porównać z bardzo dobrym zespołem, jaki mieliśmy podczas mistrzostw świata w 1994 roku. Z rywali w grupie najtrudniej będzie z Argentyną. Pozostali dwaj przeciwnicy są do ogrania. Ja osobiście będę kibicował John Obi Mikelowi. Lubię patrzeć na grę jednego z liderów naszej reprezentacji.
Czerwiec 6th, 2014 at 11:17
@Michał
Nigeria grała 2 razy w 1/8 finału M.Ś. W 1994 i 1998 roku….
Czerwiec 6th, 2014 at 14:54
Nigeria to jedna z nadziei Afryki na sukces podczas tegorocznego mundialu. Tylko po co w ostatecznej kadrze znalazł sie Odemwingie. Czy jest on w stanie dać coś reprezentacji? Nie jestem przekonany….obym się mylił.
Najbardziej liczę na bramkarza Vincenta Enyamę- bramkarz nr.1 w Ligue1 i na Czarnym Kontynencie. Bronił wspaniale w meczu z Argentyną 4 lata temu na m.ś. w R.P.A. Chwalony przez Messiego po tym meczu.
Dalej. Obrońca Celtiku Efe Ambrose, ostoja środka obrony. Pomocnik- wiadomo Obi Mikel, najbardziej znany i ceniony:)
Ofensywa- oczywiście Victor Moses na skrzydle, który powinien znaleść klub, który go doceni, oraz napastnik z atomowym uderzeniem czyli Emmanuel Emenike.
Niemiła niespodzianka to brak w ostatecznej kadrze Sundeya Mba, bohatera i jednego z najlepszych zawodników ostatniego P.N.A.
Coś z nim jest nie tak, bo z Nigerii trafił do drugoligowego zespołu z Bastii ( Korsyka)…
No nic, chłopaki mają dobry układ meczów, bo na początek Iran, potem BiH, a.na koniec dopiero Argentyna. Powodzenia ,,Biało-Zieloni,, !
Czerwiec 7th, 2014 at 02:46
@Biker Z Mbą sprawa jest taka, że on już kilka lat temu, chyba nawet jeszcze przed przejściem do Enugu Rangers, był na testach w Hiszpanii i się nie sprawdził, aczkolwiek mimo to moim zdaniem drużyna z dolnych rejonów tabeli Ligue 2 nie jest zespołem na miarę jego możliwości.
Trochę szkoda, że go zabraknie, ale i tak mam przeczucie, że Keshi wie co robi. Go Super Eagles!
Czerwiec 7th, 2014 at 18:17
@Urbus
Okazało się, że jest ,,gwiazdą sezonu,, i na tyle było go stać. A trener Nigeryjczyków podjął właściwą decyzję. Nic się nie dzieje bez przyczyny. Każdy musi coś wnosić do reprezentacji i musi być powód do tego, aby zabrać danego zawodnika na tak wielką imprezę jaką są Mistrzostwa Świata. Analogia? Brak Doumbii w kadrze Wybrzeża Kości Słoniowej.
Czerwiec 7th, 2014 at 18:59
@Biker Z gwiazdą sezonu to bym nie przesadzał, po PNA właściwie w pojedynkę niemal udało mu się wciągnąć Rangers do fazy grupowej LM. I myślę, jakkolwiek to nie brzmi, że gdyby wtedy zdecydował się na dołączenie do zespołu jego pogromców, czyli Recreativo do Libolo, to wyszedłby na tym lepiej niż na transferze do jednej z najsłabszych drużyn Ligue 2. Ale to tylko moje zdanie.
Czerwiec 7th, 2014 at 19:22
@Urbus
Ja jednak jestem zaskoczony obrotem sprawy, bo byłem entuzjastą talentu Sundeya Mba. I co by nie powiedzieć to fakty mówią same za siebie.
Czerwiec 7th, 2014 at 23:37
Nigeria traci jednego ze swoich najlepszych zawodników – Eldersona czekają trzy tygodnie przerwy w grze i nie pojedzie na MŚ. Za niego do składu wskakuje Ejike Uzoenyi. To akurat dobrze, bo moim zdaniem został niesłusznie pominięty.
Czerwiec 8th, 2014 at 13:00
Nigeria totalnie nie przekonuje mnie swoja gra. Gra wolno, schematycznie, nudno, monotonnie, jednostajnie, bez zadnych zrywow itp. To dla mnie taka afrykanska Grecja, czyli futbol, ktorego nie da sie ogladac. Ostatni sukces w PNA jest na wyrost, bo tak naprawde Nigeria mogla nawet nie wyjsc z grupy (szczesliwe zwyciestwo z Etiopia). Nie ma w skladzie tej reprezentacji zadnego pilkarza swiatowej klasy. Ok, jest Enyeama na bramce, ale zaden bramkarz nie obroni wszystkiego. Obrona przecietna, w pomocy nie robia na mnie wrazenia nazwiska pokroju Mikel czy Moses, bo oni nic nie osiagneli w futbolu, aczkolwiek te formacje mozna uznac za najsilniejsza. Napad rowniez bez szalenstw, tylko Emenike strzelil w Turcji 12 goli, pozostali w ligach europejskich nie przekroczyli progu 10 goli! (Musa 7 w Rosji, Ameobi 2! w Anglii, Nwofor 1! w Holandii i Uchebo 5 w Belgii). Tyle goli to potrafi strzelic w sezonie dobry boczny obronca typu Piszczek.
Wyniki sparingow zdaja sie potwierdzac teze, ze Nigeria raczej nie wyjdzie z grupy (zwlaszcza, ze sparingpartnerzy to byly co najwyzej przecietne reprezentacje):
Szkocja 2-2
Grecja 0-0
USA 1-2
Moja prognoza jest taka, ze Nigeria zagra o 3 miejsce z Iranem i nie wykluczone, ze ten mecz zremisuje. Nie widze dla niej szans w pojedynkach z Bosnia, a przede wszystkim Argentyna. Zreszta rok temu w Pucharze Konfederacji Nigeria zaprezentowala sie dokladnie tak, jak widze jej gre: z Urugwajem i Hiszpania porazki na miekko, a z mega amatorami z Haiti udalo im sie nawet stracic gola, co tylko swiadczy o naprawde przecietnej formacji obronnej SuperOrlow.
Czerwiec 8th, 2014 at 13:14
Nie Haiti, tylko Tahiti
Widzę, że pełen optymizm panuje :->
Czerwiec 8th, 2014 at 13:21
Tak, Tahiti, to byl wielblad
To nie jest optymizm, tylko realna ocena sytuacji. Od 1990 roku slysze, ze ftubol afrykanski zawojuje swiat i przez 24 lata nic sie nie wydarzylo w tej kwestii, a tymczasem druzyna z Azji, czyli kontynentu postrzeganego jako najslabszy na MS w miedzy czasie wprowadzila druzyne do strefy medalowej. 4 lata temu mundial byl rozgrywany na Czarnym Ladzie, a tylko 1 afrykanskiej druzynie udalo sie wyjsc z grupy. W Brazylii moze byc tak, ze wyjda nawet 3-4, ale rownie dobrze zadna moze nie awansowac do strefy pucharowej. A wlasnie Nigerii daje najmniej szans na to.
Czerwiec 8th, 2014 at 15:25
W sparingach przed PNA Nigeria też grała bardzo słabo. Za tydzień będziemy już wiedzieć co i jak. Porażka w pierwszym meczu to właściwie utrata szans na wyjście z grupy, więc trzeba być skoncentrowanym od samego początku.
Co do Azji to nie przesadzajmy – nie uważam, żeby Korea Płd. z 2002 była lepsza od Ghany sprzed czterech lat – ci pierwsi mieli po prostu więcej szczęścia i sędziów za sobą.
Ja tam właśnie Nigerii daje największe szanse. Głównie dlatego, że mają po prostu łatwiejszych niż inne drużyny z Afryki rywali. Szkoda, że w tej grupie nie gra Ghana, bo byłbym spokojny o awans Czarnych Gwiazd do 1/8.
P.S. A o Lidze Mistrzów i Pucharze Konfederacji nikt już nie chce rozmawiać ? Póki co bardzo fajne spotkania w ten weekend.
Czerwiec 25th, 2014 at 20:53
[...] zagrają po raz trzeci. Wcześniej ta sztuka udała im się w 1994 roku i cztery lata później. Na tym niestety się kończyło, bo na mundialu w Stanach Zjednoczonych lepsi po dramatycznym meczu …. Jak będzie teraz? Przekonamy się już w najbliższy poniedziałek? W nocy rozstrzygnie się, kto [...]