Słonie bez Drogby

Trudno w to uwierzyć, ale tak się najprawopodobniej stanie. W rozpoczynającym się za tydzień mundialu zabraknie Didiera Drogby. Jeden z najlepszych piłkarzy Afryki i lider reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej nabawił się urazu w piątkowym meczu sparingowym z Japonią.

Gorszego scenariusza dla jedenastki prowadzonej przez Svena-Gorana Erikssona nie mogło chyba być… Mecz z Japończykami, który dla jednych i drugich był jedną z prób generalnych przed mistrzostw świata,  rozpoczął się świetnie dla jedenastki WKS (mecz skończył się wygraną zespołu z Afryki 2:0). Gola zdobył oczywiście Drogba. Niestety, w chwilę później doszło do starciu napastnika i kapitana “Słoni” z Marcosem Tulio Tanaką. Ten mający brazylijskie pochodzenie defensor Japończyków jest znany z ostrego stylu gry. Zdaje się, że teraz, w najmniej odpowiednim momencie, na kilka tygodni wyeliminował Drogbę…

Piłkarz opuścił wprawdzie  murawę  o własnych siłach, ale pierwsze diagnowy nie są optymistyczne. Gwiazdor Chelsea ma złamaną prawą kość ramienia. Rzecznik prasowy ekipy Wybrzeża Kości Słoniowej Eric Kacou poinformował wprawdzie, że lekarze nie zdecydowali jeszcze czy piłkarz zagra w mundialu czy nie, ale kolega Drogby z reprezentacji Kolo Toure nie owija w bawełnę: na mundialu “Słonie” zagrają bez swojego kapitana.

Jak w takim razie WKS poradzi sobie w grupie razem z takimi ekipami, jak Brazylia i Portugalia? Nie będzie łatwo, bo przecież praktycznie cała gra ofensywna spoczywała i była podporządkowana Drogbie. Z drugiej strony futbol zna przypadki, że często kontuzja lidera była szansą dla innych. Tak było z Pele i Brazylią w 1962 roku, kiedy to Canarinhos praktycznie przez cały turniej musiały sobie radzić bez swojej wielkiej gwiazdy,  czy z naszym Włodzimierzem Lubańskim, który z powodu poważnego urazu nie zagrał w mistrzostwach w 1974.

Teraz w przypadku drużyny z Afryki Zachodniej też nie jest powiedziane, że wszystko musi się źle skończyć. W ekipie “Słoni” nie brakuje przecież futbolistów o wielkich umiejętnościach. Kto wie, może na stadionach RPA zabłyśnie gwiazda Gervinho czy klubowego kolegi Drogby – Salomona Kalou?

Ten wpis zostal opublikowany w piątek, Czerwiec 4th, 2010 o 22:02 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

 

Zamiesc komentarz