Zabili sędziego w Ghanie, a w Sierra Leone się kłócą
Przykre zdarzenie podczas meczu w jednej z niższych lig w Ghanie. Pobity został jeden z sędziów bocznych. Jego obrażenia były na tyle poważne, że po kilku dniach zmarł.
Wszystko wydarzyło się podczas meczu Naajoe Royals – Gold Stars w Regionie Zachodnim. 21-letni Kwame Andoh-Kyei zaatakowany został przez fanów zespołu gości niezadowolonych z porażki 0:2. Dostał kilka ciosów w głowę. Niestety, w szpitalu wylądował za późno, zasłabł tam, a zaraz potem zmarł. Kondolencje rodzinie złożył nawet szef Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej Issa Hayatou. Przestrzegł jednocześnie przed atakami na arbitrów. Sędziowie z Ghany już podjęli decyzję, że nie będą prowadzili meczów w Western Region, gdzie doszło do wypadku. Upominają się też o odpowiednią ochronę, która na meczach niższych lig praktycznie nie istnieje.
Co do takich przykrych zdarzeń, to warto też zerknąć na leżącą niedaleko Ghany Sierra Leone. Tam trwa dalsza część brutalnej rozgrywki pomiędzy byłą wielką gwiazdą piłkarską z tego kraju, zawodnikiem m.in. Interu Mediolan Mohamedem Kallonem, a prezydentem tamtejszej futbolowej federacji uroczą panią Isha Johansen. Ta ostatnia, po meczu w którym zagrał klub Kalllona – FC Kallon Junior, miała… uderzyć w szyję znanego piłkarza. Pani Johansen zaprzeczyła, a jednocześnie oskarżyła Kalllona o atak na swoją osobę i wulgarne uwagi. Wszystko skończyło się tym, że policja zatrzymała i przesłuchała Kallona, który z aresztu wyszedł po wpłaceniu kaucji w wysokości 11 tys. funtów.
Sierra Leone, według najnowszego rankingu FIFA, zajmuje 72 miejsce. O jedno „oczko” wyżej niż biało-czerwoni.
Marzec 13th, 2014 at 17:34
Sierra Leone ma świetnych kibiców i to jest najważniejsze ! A kłótnie i dziwne zdarzenia opisane w artykule sa Afrykańska ( i nie tylko) przypadłością….Miałem okazję śledzić dwa mecze Sierra Leone – Tunezja,a te ekipy mają szczęście do siebie Atmosfera 10 razy lepsza niż na finale Ligi Mistrzów. Zresztą swoje Ci ludzie przeżyli podczas Krwawej Wojny Domowej zakończonej jesienią 2000 roku. Działo się tam,działo…..Słyszał ktoś o ,,krotkich,, i ,,długich rękawach,, ? A znacie powiedzenie : Sierra Leone,kraj ludzi bezrękich ?. A jesli drużynie ,, Leone Stars,, uda się wkońcu awansować na turniej P.N.A. to zwróćcie uwagę na MOHAMEDA BANGURE…
bo warto.
Jeśli chodzi o zabójstwo młodego sędziego w Ghanie to jest napewno dla przeciętnego czytelnika w tym kraju ,,mały szok,,…..ale nie takie numery ,,african kibols,, odwalali. Nieważne,bandytów należy zchwytać i osądzić,bo brak kary rodzi następnych bezkarnych i chętnych żeby kogoś za złe sędziowanie ,,przetrącić,,.
Marzec 14th, 2014 at 22:42
Małe sprostowanie. Oficjalnie wojna domowa w Sierra Leone zakończyła sie 18 stycznia 2002 roku zwycięstwem sił rządowych nad rebeliantami ze Zjednoczonego Frontu Rewolucyjnego.