Mało kibiców z Afryki
Już wiadomo, których kibiców będzie najwięcej podczas mundialu w Republice Południowej Afryki. 110 tysięcy biletów zarezerwowali sobie fani ze Stanów Zjednoczonych, 97 tys. z Wielkie Brytanii, 43 tys. z Australii i 40 tys. z Niemiec. A Afryka? Niespełna dziewięć tysięcy kibiców przyjedzie z Ghany, sześć tysięcy z Wybrzeża Kości Słoniowej, a 4,3 tys. z Algierii.
Zapyta ktoś dlaczego na pierwszych afrykańskich mistrzostwach świata będzie tak mało fanów z Czarnego Lądu. Nie może być jednak inaczej. Przecież jeszcze nie tak dawno zanosiło się, że trybuny na stadionach w RPA będą świeciły pustkami. Żeby kupić bilet na mecz mundialu trzeba logować się i zamawiać wejściówki w internecie. A przecież wielu mieszkańców Afryki nie ma dostępu do bieżącej wody, energii elektrycznej, nie mówiąc już o sieci komputerowej.
To dlatego w ostatnich miesiącach, specjalnie z myślą o fanach z RPA, bilety na mecze MŚ zostały rozprowadzane m.in. w sieciach handlowych, a ich cena została obniżona. FIFA nie może sobie pozwolić na finansowe straty.
Co innego fani piłki w innych afrykańskich państwach. Przypomnijmy, że na tegorocznym mundialu po raz pierwszy zagra aż sześć reprezentacji z Czarnego Lądu: RPA – jako gospodarz, Ghana, Nigeria, Wybrzeże Kości Słoniowej, Kamerun i Algieria.
Drużyny te nie będą mogły jednak liczyć na wielki doping swoich fanów. Kogo bowiem stać na wykupienie biletów lotniczych z Afryki Zachodniej czy Północne do RPA? Ceny są horrendalne, a przecież do tego dochodzi jeszcze zakwaterowanie. Znalezienie noclegu za 50 dolarów podczas mundialu graniczy już teraz z cudem.
To nie wszystko, kilka dni temu Jerome Valcke, sekretarz generalny Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej, lamentował, że wielkim problemem jest dostanie się z Lome czy Kinszasy do RPA. Żeby to uczynić trzeba lecieć przez… Paryż.
W tej sytuacji na pierwszym afrykańskim mundialu będą przeważali fani z bogatych państw Zachodu ze Stanami Zjednoczonymi na czele. Z Czarnego Lądu najwięcej będzie kibiców z Ghany. Kto wie, może dzięki temu „Czarnym Gwiazdom”, jako pierwszej reprezentacji z Afryki, uda się wreszcie dotrzeć do czołowej czwórki mistrzostw?