Sylwetki piłkarzy z Afryki. Hachem Abbes

W drugiej kolejce ekstraklasy piłkarze z Afryki znowu pokazali się z dobrej strony. We wczorajszym spotkaniu Pogoni Szczecin z Lechią Gdańsk najlepszym na murawie był Abdou Razack Traore. Reprezentant Burkina Faso nie tylko świetnie grał, ale też zdobył jednego z dwóch goli dla Lechii. Trafienie w starciu Widzewa Łódź z Ruchem Chorzów zanotował też Mehdi Ben Dhifallah.

Dziś zaczynam serię prezentacji piłkarz z Afryki, którzy grają w T-Mobile Ekstraklasie. Ich sylwetki będzie przygotowywał Mateusz Mleczak. Na pierwszy ogień idzie Hachem Abbes, jeden z liderów linii defensywnych świetnie spisującego się w lidze, mimo kłopotów finansowych, Widzewa.

Abbes jest wychowankiem tunezyjskiego Stade Gabesien, dla którego pierwsze ligowe spotkania rozegrał w sezonie 2007/2008. W kolejnym sezonie przeniósł się do Club Sportif Sfaxien. I choć nie był podstawowym zawodnikiem tej drużyny, to wystapił w 6 meczach ligowych i świętować zdobycie pucharu kraju. Sezon 2009/2010 to wypożyczenie do innego pierwszoligowego klubu – Esperance Zarzis, gdzie w końcu został podstawowym graczem zaliczając 18 spotkań. Po powrocie do CS Sfaxien zanotował pierwsze bramki dla tego zespołu.
Do Polski przyjechał w sierpniu 2011 roku. Po testach w Widzewie Łódź klub ten zdecydował się go wypożyczyć na pół roku z opcją pierwokupu. Zadebiutował w spotkaniu Pucharu Polski ze Stomilem Olsztyn 28 września. W sumie w poprzednim sezonie rozegrał 18 spotkań, a premierową bramkę zdobył w spotkaniu z GKS-em Bełchatów (11 marca 2012r) zapewniając swojej drużynie zwycięstwo 1-0.
Abbes dał się poznać jako twardo grający, wszechstronny obrońca. Jego ulubioną pozycją jest środek obrony, choć w trakcie rundy wiosennej był także próbowany jako lewy obrońca lub nawet defensywny pomocnik.

Do jego zalet należy gra głową oraz przytomne wyprowadzanie piłki z własnej formacji obronnej. Po odejściu z Widzewa dwóch podstawowych środkowych obrońców: Jarosława Bieniuka i Ugochukwu Ukah, trener Radosław Mroczkowski podkreśla, że właśnie na Abbesie oprze grę defensywną swojej drużyny. Na razie świetnie wywiązuje się z tej roli.

Z ciekawostek, Hachem jest mocno wierzącym muzułmaninem. W lipcu i sierpniu w okresie ramadanu nie jadł i nie pił w trakcie dnia, ale tylko przed wschodem i po zachodzie słońca. W tym okresie ciężkich treningów był pod stałą kontrolę widzewskich lekarzy.

Ten wpis zostal opublikowany w wtorek, Sierpień 28th, 2012 o 14:07 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

 

Zamiesc komentarz