Najciekawsze transfery piłkarzy z Afryki
*Na stadionach Gabonu i Gwinei Równikowej zostało już raptem do rozegrania cztery mecze, które wyłonią zdobywcę 28 Pucharu Narodów. Trochę w cieniu tego co dzieje się na afrykańskich boiskach, kilka dni temu w Europie Zachodniej, zamknęło się zimowe okienko transferowe. Wielkich hitów może nie było, bo w dobie kryzysu, kluby – z tymi wielkimi na czele – liczą każde euro czy funta, ale nie znaczy to, że nic się nie działo.
Mateusz Mleczak przygotował, jego zdaniem, dziesiątkę najciekawszych transferów dotyczących piłkarzy z Afryki. Zachęcam do przeglądnięcia listy.
10. Mohamed Zidan, Egipt, z Borussii Dortmund do FSV Mainz, 400 tys. euro
Gwiazdor reprezentacji Egiptu nie miał łatwego życia w Borussii. W zeszłym sezonie w ataku brylował Lucas Barrios, w tym nie ma mocnych na Roberta Lewandowskiego. W końcu Borussia zdecydowała się na sprzedaż zawodnika do FSV Mainz. Co ciekawe jest to powrót Zidana do tej drużyny, bo grał w niej
w latach 2005-2007. Warto zaznaczyć, że w debiucie w nowej-starej drużynie zdobył nawet bramkę.
9. Serge Aurier, Wybrzeże Kości Słoniowej, z RC Lens do Toulouse, 1,3 mln euro
1,3 mln euro za tego zawodnika to inwestycja na przyszłość. 19-letni zawodnik od dłuższego czasu był obiektem zainteresowań większych klubów. O tym młodym obońcy będzie jeszcze głośno w przyszłości, bo to wielki talent.
8. Taye Taiwo, Nigeria, z AC Milan do Queens Park Rangers, wypożyczenie
Gwiazda reprezentacji Nigerii ma pół roku, aby wykazać się, że należy mu się pierwszy skład w AC Milan. Właśnie w tym celu udał się do Anglii, a konkretnie do Queens Park Rangers, gdzie o ile mu zdrowie dopisze, nie powinien mieć problemu z regularną grą.
7. Steven Pienaar, RPA, z Tottenhamu do Evertonu, wypożyczenie
Wraca do swojego poprzedniego klubu aby odbudować formę, ale przede wszystkim aby regularnie grać. Czołowy zawodnik reprezentacji RPA liczy że dobrą rundą w Evertonie udowodni szkoleniowcowi Tottenhamu, że należy mu się miejsce w składzie . Ma na to pół roku.
6. Chinedu Obasi, Nigeria, TSG Hoffenheim – Schalke 04, wypożyczenie
To wypożyczenie jest mocno zaskakujące. W Hoffenheim nie strzelił bramki od półtorej roku, a mimo to Schalke zdecydowało się na niego. I jak na razie wypożyczenie wychodzi mu na dobre, gdyż zadomowił się szybko w drużynie, zdobywając w końcu upragnioną bramkę.
5. Mame Biram Diouf, Senegal, Manchester Utd. – Hannover 96
Diuof był graczem Czerwonych Diabłów od lata 2009 roku, kiedy to został kupiony za 4,5 mln euro z szwedzkiego Molde BK. Jednakże nie zdołał tam sobie wywalczyć miejsca w składzie, więc ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Blackburn, gdzie w 27 meczach czterokrotnie pokonywał bramkarzy rywali. Po powrocie z wypożyczenia ponownie nie zdołał sobie wywalczyć miejsca w składzie, więc sir Alex Ferguson zdecydował się sprzedać zawodnika do Hannoveru, gdzie będzie rywalem Artura Sobiecha.
4. Papa Babacar Diawara “Baba”, Senegal, CS Maritimo – Sevilla FC, 3 mln euro
“Baba”, który od dłuższego czasu był związany z portugalskim CS Maritimo, ma za sobą kapitalną rundę. Zdobył 10 bramek w 15 meczach, czym zwrócił na siebie uwagę Sevilla FC. Ta nie wahała się wydać na Senegalczyka. Zdążył już nawet zadebiutować w nowym zespole i to nawet w pierwszym składzie.
3. Sulley Ali Muntari, Ghana, Inter Mediolan – AC Milan, wypożyczenie
Do drużyny Milanu dołączy dopiero po zakończeniu Pucharu Narodów Afryki. Ma za sobą bardzo słabą rundę, zagrał tylko w czterech meczach, w tym tylko jednym w pełnym wymiarze czasowym. Inter już zapowiedział że nie jest zainteresowany przedłużaniem wygasającego latem kontraktu, a po zawodnika reprezentacji Ghany zgłosił się lokalny rywal. Na pewno będzie on tam potrzebny, gdyż już od dłuższego czasu pomocnicy Milanu są trapieni
kontuzjami.
2. Moussa Sow, Senegal, OSC Lille – Fenerbachce, 10 mln euro
Ciekawy kierunek obrał król strzelców Ligue One z poprzedniego sezonu. Fenerbachce to czołowy turecki zespół, który każdego sezonu jest w czołówce ligowej stawki i liczy się w europejskich pucharach.
1. Papiss Demba Cisse, Senegal, SC Freiburg – Newcastle Utd, 12 mln euro
Odkąd przyszedł do niemieckiego Freiburga w 65 meczach ligowych zdobył 47 bramek, co stanowi 60proc. wszystkich strzelonych goli przez ten zespół w tym czasie. Teraz, gdy Freiburg zamyka tabelę ligi niemieckiej, odszedł do Newcastle, gdzie jego partnerem z ataku będzie Demba Ba, kolega z reprezentacji. Kwota 12 mln euro na pewno w znacznym stopniu podreperuje budżet niemieckiego klubu. Piłkarz już trafia do siatki w rozgrywkach Premiership.
*Opracował Mateusz Mleczak