Spadli przez rewolucję?

W egipskiej Premiership na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek praktycznie wszystko jest już wiadome. W górze tabeli Al-Ahly ma pięć punktów przewagi nad najgroźniejszym rywalem Zamalek i trudno spodziewać się, że na finiszu rozgrywek zespół prowadzony przez Portugalczyka Manuela Jose roztrwoni takę przewagę.

Wszystko jasne jest też w dole tabeli. Spadają trzy zespoły: Smouha SC, Al-Mokawloon i Ittihad. Ten ostatni klub w poprzedniej kolejce zremisował 1:1 z wiceliderem Zamalek. Drużynie z Aleksandrii nic to nie dało, bo na swoim koncie ma ledwie 24 punty i zamyka tabelę Premiership.

Jeden z zawodników klubu o całą sytuację i spadek obwinił… rewolucję, która miała miejsce w Egipcie na początku roku. – To co wydarzyło się u nas w styczniu i lutym miało negatywny wpływ na sytuację w klubie. Doszło do wielu zmian w zarządzie, co niekorzystnie odbiło się na naszych wynikach – uważa bramkarz Ittihad Al-Hani Soliman.

Długoletni szef klubu z Aleksandrii, Mohamed Moselhi, był bliskim współpracownikiem obalonego prezydenta Hosniego Mubaraka. Po zakończonej rewolucji zrezygnował z zajmowanego stanowiska prezesa klubu, które potem przechodziło z jednego działacz na drugiego. Zdaniem bramkarza Ittihad takie zamieszanie było jeden z głównych powodów spadku z Premiership.

Klub z Aleksandrii, po dwóch ekipach z Kairu: Al-Ahly i Zamalek oraz zespole Ismaily, jest jednym z najpopularniejszych i najbardziej znanych egipskich drużyn piłkarskich. W swoim dorobku ma m.in. sześć pucharów kraju. Teraz niestety przynajmniej przez rok nie będzie mu dane grać z najlepszymi.

Dobra wiadomość jest taka, że w lidze utrzymała się El-Gouna FC. Przypomnijmy, że z zespołami młodzieżowymi z sukcesami pracuje tam były reprezentant Polski Ryszard Komornicki.

Ten wpis zostal opublikowany w wtorek, Lipiec 5th, 2011 o 13:56 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

 

Zamiesc komentarz