Tak karzą w Afryce
Działacze Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej przykładają różną miarę do różnych klubów. Jednych spotykają surowe sankcje, z kolei inni nie za bardzo muszą się martwić. Widać to po ostatnich decyzjach CAF.
Podczas obrad tej organizacji w Kairze trzy kluby postanowiono zawiesić na trzy lata za to, że już w trakcie trwania pucharowych rozgrywek postanowiły się z nich wycofać. Chodzi o ekipy Township Rollers z Botswany, Tourbillon z Czadu oraz Highlanders z Zimbabwe. Dwie pierwsze drużyny zrezygnowały z występów w Lidze Mistrzów. Township Rollers nie przystąpiło do rywalizacji z Interclube z Angoli, z kolei malutki klubik z Czadu po porażce w pierwszym spotkaniu 1-10 z Raja Casablanca postanowił zrezygnować z rewanżu.
Trzyletnie banicja czeka też „Górali” z Zimbabwe, którzy po remisie w pierwszym meczu 1:1 w Pucharze Konfederacji z Nchanga Rangers, nie pojechali na rewanż do Zambii.
ZOBACZ Z JAKIMI PROBLEMAMI BORYKAJĄ SIĘ KLUBY W AFRYCE
Sankcje nie spotkały z kolei Etoile du Sahel. Klub z Tunezji odmówił wyjazdu na rewanżowe spotkanie z Kaduna United. Owszem, były ku temu powody, bo akurat w Nigerii trwały zamieszki spowodowane prezydenckimi wyborami, ale fakt jest faktem, że też przecież nie zagrali. Tymczasem, jak widać jednych się surowo karze, a drugich nie.