Nowy selekcjoner Czarnych Gwiazd

Długo to trwało, ale wreszcie się zdecydowali. Działacze Ghana Football Association podjęli decyzję, że nowym szkoleniowcem reprezentacji będzie Serb Goran Stevanović. Nie mogło być chyba inaczej. Trenerzy z tego kraju z powodzeniem prowadzą przecież jedenastkę “Czarnych Gwiazd” od blisko siedmiu lat.

Zaczęło się od Ratomira Dujkovicia. Z nim akurat miałem okazję porozmawiać osobiście podczas Pucharu Narodów Afryki w Tunezji w 2004 roku. Wprowadził tam do finałów, zresztą po raz pierwszy w historii, reprezentację Rwandy. Ten trener obieżyświat pracował też m.in. w Wenezueli, Birmie, ale chyba najtrudniejsze zadanie miał w Rwandzie. Po okresie wojny domowej pomiędzy Hutu, a Tutsi udało mu się stowrzyć liczący się w Afryce zespół.

Goran Stevanović podpisał dwuletni kontrakt

Potem z powodzeniem pracował w Ghanie, z którą również po raz pierwszy w historii awansował do finałów mistrzostw świata. Na mundialu w Niemczech w 2006 roku zespół pod jego wodzą wyszedł z bardzo mocnej grupy do czołowej szesnastki. W pokonanym polu zostały faworyzowane ekipy z Czech i USA.

Po Dujkoviciu selekcjonerem przez dwa lata był Francuz Claude LeRoy, ale w 2008 roku znowu sięgnięto po trenera z Serbii. Wybór padł na mało znanego Milovana Rajevaca. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Rajevac świetnie poukładał zespół, a co ważne dokonał w nim prawdziwej zmiany warty.

Mistrzowie świata do lat 20 z Andre Ayewem i Kwadwo Asamoah na czele z powodzeniem zastąpili bardziej doświadczonych zawodników. Efekt? Wicemistrzostwo Afryki i ćwierćfinał mundialu w poprzednim roku.

Rajevac po mundialu zdecydował się na lukratywną ofertę pracy w Arabii Saudyjskiej w klubie Al-Ahli. Wprawdzie kilka miesięcy temu spekulowano, że być może wróci z powrotem do Ghany, ale tak się nie stało. Działacze GFA nie zdecydowali się też na zatdrudnienie w roli selekcjonera urodzonego w Akrzez świetnego reprezentanta Francji Marcela Desailly’a.

Ostatecznie wybór padł na Stevanovicia, z którym podpisano dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia. W zeszłym sezonie ten szkoleniowiec zdobył z Partizanem Belgrad mistrzostwo kraju. Wcześniej pomagał w prowadzeniu reprezentacji Serbii w latach 2003-06 Iliji Petkoviciovi. Z kolei jako piłkarz grał w takich klubach, jak Partizan, hiszpańska Osasuna czy portugalskie Farense, Vitoria Setubal czy Uniao de Madeira. Ma więc spore międzynarodowe doświadczenie.

Zadanie jakie stoi przed nim nie jest jednak łatwe. Ghana jest w tej chwili na topie, a kibice oczekują samych zwycięstw od “Czarnych Gwiazd”. Stevanovic ma zdobyć z prowadzonym przez siebie zespołem mistrzostwo kontynentu. Albo w 2012 roku podczas turnieju w Gabonie i Gwinei Równikowej, albo rok później w Libii. Na to trofeum kibice w Akrze, Kumasi czy Tamale czekają od 29 lat.

Ten wpis zostal opublikowany w piątek, Styczeń 14th, 2011 o 13:58 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

 

Zamiesc komentarz