Trener Baniak może znowu pracować w Afryce

Bogusław Baniak już wkrótce ponownie może pracować na Czarnym Kontynencie. Wkrótce wylatuje do Afryki na decydujące rozmowy. Doświadczony szkoleniowiec, który kilka razy w swojej trenerskiej karierze prowadził Pogoń Szczecin, a także takie kluby, jak Stal Rzeszów, Odra Opole, Lech Poznań, Miedź Legnica, Flotę Świnoujście czy niedawno jeszcze Górnika Łęczna, ma w swoim CV pracę w Afryce. W latach 2015-17 był dyrektorem sportowym piłkarskiej federacji Burkina Faso, a także odpowiadał za drużyny młodzieżowe i juniorskie.

Teraz, jak się okazuje, jest temat jego pracy w reprezentacji Togo, która właśnie co przegrała eliminacje Pucharu Narodów Afryki, ulegając w meczu o awans Beninowi na wyjeździe 1-2. W rankingu FIFA jest na 122 miejscu, pomiędzy Koreą Północną, a Filipinami. Ten nieduży kraj z Afryki Zachodniej ma jednak na swoim koncie sukcesy. W 2006 roku „Krogulce”, bo taki jest przydomek reprezentacyjnego zespołu z tego kraju, grały w finałach mistrzostw świata w Niemczech. Gwiazdą zespołu od lat jest Emmanuel Adebayor, były napastnik takich klubów, jak Arsenal, Manchester City czy Real Madryt, który obecnie występuje w zespole lidera tureckiej Super Ligi Istanbul Basaksehir. W niedzielę w meczu z Beninem zdobył bramkę, ale niewiele to dało.

Trener Baniak na rozmowy wyjeżdża w połowie kwietnia. – Mam propozycję z jednego z klubów pierwszoligowych, ale nie ukrywam, że chciałbym jeszcze raz spróbować w Afryce – mówi.

Wcześniej z pracy w Afryce znany był głównie Henryk Kasperczak, który spędził tam bisko ćwierć wieku. Był selekcjonerem Wybrzeża Kości Słoniowej, Tunezji oraz Mali dwukrotnie, a także Maroka i Senegalu. Pracował tam z wielkimi sukcesami. Z Tunezyjczykami był wicemistrzem kontynentu (1996 r.), z Wybrzeżem Kości Słoniowej zajął trzecie miejsce w finałach Pucharu Narodów (1994 r.), a z Mali był czwarty w PNA w 2002 r. Do tego poprowadził Tunezyjczyków do finałów MŚ w 1998 roku.

Na Czarnym Lądzie selekcjonerami afrykańskich reprezentacji byli też inni Polacy. Mało znany Sławomir Wolk poprowadził w finałach PNA Tanzanię w 1980 roku. W Tunezji w latach 80. z powodzeniem pracował Ryszard Kulesza i Antoni Piechniczek. Z kolei Zambię i Zimbabwe prowadził pochodzący z Zabrza, a od lat mieszkający w Harare, Wiesław Grabowski. Trenerem Sudanu w latach 2002-04 był z kolei Wojciech Łazarek. Z kolei Krzysztof Zięcik, były piłkarz Pogoni i GKS Jastrzębie, był drugim trenerem reprezentacji Gwinei. ZOBACZ TEKST POLSCY TRENERZY W AFRYCE

Ten wpis zostal opublikowany w środa, Marzec 27th, 2019 o 12:31 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

5 odpowiedzi dla “Trener Baniak może znowu pracować w Afryce”

  1. Kartagińczyk napisal(a):

    Ciekawa opcja. Jednak należałoby zacząć od podziękowania starym wygom, jak Adebayor czy Romao… Czas na młodzież – Agblemagnona, Akoro, Denkeya – i powolne budowanie drużyny.

  2. Kartagińczyk napisal(a):

    Federacja Piłkarska Komorów zebrała 19 tysięcy euro na złożenie oficjalnego wniosków do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie, w którym domaga się wykluczenia Kamerunu z tegorocznego PNA.

  3. Kartagińczyk napisal(a):

    wniosku*

  4. Kartagińczyk napisal(a):

    Znamy pary ćwierćfinałowe Afrykańskiej Ligi Mistrzów:

    1. Horoya – Wydad
    2. Mamelodi – Al-Ahly

    3. Constantine – Esperance
    4. Simba – Mazembe

    W półfinałach 1-2, 3-4.

    Mecz Mamelodi z Al-Ahly można określić jako przedwczesny finał.

  5. zich napisal(a):

    Zapowiadają się super spotkania, a mogę sobie wyobrazić, jak to będzie kibicowsko w starciu Constantine z EST!

 

Zamiesc komentarz