Rozmowa z Ibanem Salvadorem. Niezapomniane przeżycia
Dzięki pomocy rzecznika prasowego Miedzi Legnica Pawła Sasieli, udało się przeprowadzić rozmowę z uczestnikiem 34. Africa Cup of Nations Ibanem Salvadorem. Pokazał się na turnieju w Wybrzeżu Kości Słoniowej z dobrej czy bardzo dobrej strony. W pierwszym meczu z Nigerią zdobył przecież bramkę na 1:0 dla Gwinei Równikowej, zanim wyrównał najlepszy gracz Afryki 2023 roku i jedna z gwiazd tegorocznego PNA Victor Osimhen. Wywalczył też karnego w starciu z Gwineą w 1/8, ale nie wykorzystał go Emilio Nsue trafiając w słupek. Teraz Salvador jest z Miedzią jest na obozie w Turcji. Wywiad ukazał się w katowickim “Sporcie” (dzienniksport.pds.edicom.pl) – zachęcam do pobierania naszej subskrypcji.
Kończy się Puchar Narodów Afryki. Kto jest faworytem do zwycięstwa?
- Szczerze mówiąc to po tym wszystkim co się wydarzyło to myślę, że obecnie faworytem jest Wybrzeże Kości Słoniowej.
Czy zgadza się pan z opinią, że jest to najlepszy Africa Cup of Nations od lat?
- Może rzeczywiście tak jest, ponieważ wielu wielkich faworytów do zwycięstwa odpadło w fazie grupowej lub 1/8 finału.
Skąd biorą się kolejne porażki faworytów? Ghana, Tunezja, Senegal, Maroko, Egipt i Kamerun szybko pożegnały się z turniejem.
- To wiele mówi o zespołach, które nie były stawiane w roli faworytów. Znają się one na futbolu, wiedzą jak skutecznie rywalizować i jak widać są w stanie pokonać każdego, nie mając w składzie medialnych gwiazd.
Zaskoczyliście świat zwycięstwem 4:0 nad Wybrzeżem Kości Słoniowej. Jak opisałby pan ten mecz? Jak świętowaliście?
- Opisałbym to słowem NIEWYOBRAŻALNE! Przed turniejem nikt by nie pomyślał, że Gwinea Równikowa może zdobyć trzy punkty i odnieść czterobramkowe zwycięstwo w starciu przeciwko gospodarzowi Wybrzeżu Kości Słoniowej. Celebracja tej wygranej była dość dziwna. Nie mogliśmy świętować na boisku przed naszymi kibicami, którzy przybyli nas oglądać i wspierać ze względów bezpieczeństwa. Ale później wspólnie radowaliśmy się ze zwycięstwa w szatni i hotelu.
Co można powiedzieć o waszej porażce z Gwineą w 1/8?
- Jedyne co mogę powiedzieć to to, że taki jest futbol. Jeden z nas został wyrzucony z boiska. Walczyliśmy dzielnie. Grając w osłabieniu nie wykorzystaliśmy rzutu karnego, a w ósmej minucie doliczonego czasu gry straciliśmy bramkę, po której mecz się zakończył…
Emilio Nsue, pana kolega z reprezentacji, zostanie prawdopodobnie królem strzelców. Jakim jest typem gracza i osobą?
- Emilio to fenomen. Jest kapitanem i wspaniałą osobą, która zawsze myśli o wszystkich, nie tylko zawodnikach, ale całej grupie w ogóle.
Jak od wewnątrz wyglądała organizacja pucharu w Wybrzeżu Kości Słoniowej? Czy jest dobra, czy są jakieś braki?
- Prawda jest taka, że było bardzo dobrze, zarówno na treningach, jak i podczas meczów. Mogę to tylko osobiście potwierdzić. Wszystko przebiegało bez zarzutów.
Czy jest pan optymistą co do rozwoju afrykańskiej piłki nożnej?
- Jestem optymistą, ale prawdą jest, że futbol afrykański bardzo różni się od futbolu europejskiego.
Strzela pan gole dla drużyny narodowej. Czy nadszedł czas na zdobywanie bramek w Miedzi?
- Mam nadzieję, że tak się stanie. Choć nigdy nie myślałem o golach i indywidualnym splendorze. To prawda że bramki dają wygrane, ale dopóki zwyciężam, nie obchodzi mnie czy strzelę gola czy nie.
Jak czuje się pan w polskiej lidze? Czy koledzy w Gwinei Równikowej pytali o naszą piłkę nożną?
- Czuję się dobrze. Wierzę, że na koniec sezonu możemy ponownie awansować do elity – bezpośrednio lub poprzez baraż. Jeśli chodzi o pytania o polską piłkę, to za każdym razem, gdy spotykamy się ponownie na zgrupowaniach reprezentacji, zadajemy sobie pytania jaki jest kraj, piłka nożna i życie w ogóle tam, gdzie gramy.
Jakie są oczekiwania przed rundą wiosenną?
- Mam te same oczekiwanie, z którymi przyszedłem do Miedzi. Mamy dobry zespół, który chce wrócić do ekstraklasy. Jesteśmy w czołówce tabeli z jednym meczem zaległym. Po przerwie zimowej musimy być silniejsi u siebie, jeśli chcemy walczyć o awans i finalnie znaleźć się w elicie.
Luty 9th, 2024 at 22:22
Amir Abdou był na radarze Algierii, ale przedłużył kontrakt z Mauretanią do 2026 roku.
Luty 10th, 2024 at 13:22
William Troost-Ekong, piłkarz PAOK-u i kapitan reprezentacji Nigerii, dzięki dobrym występom w Pucharze Narodów Afryki, przyciągnął uwagę klubów z Arabii Saudyjskiej – donosi Fabrizio Romano.
Luty 10th, 2024 at 20:59
XD bramkarz RPA rezerwowy na linii obrony. Pomyśleć że to może być 3 drużyna Afryki ale bieda że nie mają kogo wystawić