“Prezes” chodził późno spać
Ciekawy artykuł dotyczący Prejuce Nakoulmy ukazał się na portalu eurosport.onet.pl. Dziennikarz Mateusz Kalina przypomina w nim postać barwnej i ciekawej postaci popularnego u nas „Prezesa”. Obecny reprezentant Burkina Faso nad Wisłą spędził sporo czasu. Pokazał też wielkie umiejętności. W zeszłorocznym plebiscycie na „Afrykańskiego Piłkarza 25-lecia” zajął wysoka 4 lokatę za Uche, Olisadebe i Choto. Teraz trafił do francuskiego Nantes, gdzie jego „ofiarą” padł młodzieżowy reprezentant Polski Mariusz Stępiński, który ma kłopoty z „załapaniem” się do składu.
Cały artykuł znajdziecie tutaj. Wspomina go m.in. Zbigniew Ulanowski, trener, który prowadził Nakolumę w jego pierwszym polskim klubie Granicy Lubycza Królewska. – Kiedy grał u nas, bardzo późno chodził spać. Nie chodzi o to, że imprezował, po prostu tak lubił. Raz zdarzyło mu się zaspać na trening, ale nigdy więcej się to nie powtórzyło – opowiada szkoleniowiec.
Od siebie dodam jeszcze, że “Prezes” nie stronił od różnych akcji. Mnie najbardziej zapadła w pamięci wizyta w bielskiej szkole w listopadzie 2012, gdzie gościł z urodzoną w Nigerii reprezentantką Gwinei Równikowej Chinasą Okoro Gloria.
Kwiecień 10th, 2017 at 16:48
Mój człowiek. Świat nie rozumie nas, sów i nocnych marków…