Chinasa i Nakoulma dla dzieci
CHINASA OKORO GLORIA PODCZAS SPOTKANIA Z DZIEĆMI W BIELSKIEJ SZKOLE. FOT. TOMASZ DUDZIŃSKI
Śmiało mogę napisać, że drugiego takiego spotkania chyba już nie będzie. Z jednej strony czołowa piłkarka Afryki Chinasa Okoro Gloria, która nie tak dawno świętowała mistrzostwo swojego kontynentu z reprezentacją Gwinei Równikowej, a z drugiej strony Prejuce Nakoulma, piłkarz Górnika Zabrze i zawodnik reprezentacji Burkina Faso. Dzieci w Szkole Podstawowej im. Cypriana Kamila Norwida w Bielsku-Białej miały szczęście. Bo to właśnie one były świadkami niecodziennego spotkania.
I Chinasa i Prejuce bez problemów zgodzili się na przyjazd do bielskiej szkoły. A przecież mają sporo swoich obowiązków. Piłkarz Górnika Zabrze jest jeszcze w trakcie sezonu, a zawodniczka Unii Racibórz dopiero co wróciła z mistrzostw Czarnego Lądu.
Kilkudziesięciu uczniów z bielskiej szkoły zarzuciło futbolistów z Afryki masą pytań. – Czy na Czarnym Lądzie są jadowite węże? Czy widzieli tam lwa i słonia? Czy mieli możliwość pogłaskania żyrafy i czy widzieli w Afryce zielonego tukana? – to była jedna część pytań.
Druga dotyczyła przygody z boiskiem “Prezesa”, bo taki przydomek ma Nakoulma, oraz Chinasy. Oboje musieli odpowiadać, jak przygotowują się do meczów i czy czują stres przed piłkarskimi spotkaniami.
- Ja tak. Zawsze jest lekkie napięcie, ale potem wszystko ustępuje – odpowiadał po polsku czołowy piłkarz naszej ekstraklasy.
- Ja nie czuję żadnego zdenerwowania. Jestem pewna swoich umiejętności i wierzę w zespół w którym gram – mówiła z kolei Chinasa.
PREJUCE NAKOULMA CIERPLIWIE ODPOWIADAŁ NA WSZYSTKIE PYTANIA. FOT. TOMASZ DUDZIŃSKI
Dzieci otrzymały piękne afrykańskie kalendarze przygotowane przez Fundację Ekonomiczną Polska – Afryka Wschodnia. Zresztą same spotkanie było części projektu edukacyjnego fundacji. Pisałem już o tym wcześniej. Były dziesiątki autografów na kalendarzach, a potem także… wspólne granie i wspólne zdjęcie. To było naprawdę fantastyczne spotkanie!
Na koniec chciałem podziękować Piotrkowi Płatkowi, znanemu dziennikarzowi, bez którego pomocy na pewno nie doszłoby do tej niecodziennej imprezy. Podziękowania także dla prezesa Fundacji Ekonomicznej Polska – Afryka Wschodnia Roberta Zduńczyka, a także wiceprezesa Górnika Krzysztofa Maja. To też w dużej mierze dzięki nim udało się zgromadzić w jednym miejscu Chinasę oraz Prejuce’a, a dzieciom wręczyć piękne kalendarz. Warto było, bo dzieci były zachwycone.
CHINASA I PREJUCE PODCZAS SPOTKANIA W BIELSKIEJ SZKOLE. FOT. TOMASZ DUDZIŃSKI
Tutaj, na oficjalnej stronie Górnika Zabrze jeszcze jedna relacja ze spotkania. A tutaj na portalu Slask.Sport.pl i dziennikzachodni.pl. Zachęcam do odwiedzin na tych stronach.
