Cholera w Kamerunie

Za tydzień mecz biało-czerwonych z „Nieposkromionymi Lwami” w Szczecinie. Tymczasem w Kamerunie mają teraz zupełnie inne zmartwienia niż mecz reprezentacji i to pomimo tego, że narodowa jedenastka jest oczkiem w głowie prawie wszystkich mieszkańców tego 19 milionowego kraju.

Chodzi o epidemię cholery, która wybuchła na północy kraju. Od początku czerwca zmarły już na nią 94 osoby. Codziennie notuje się trzydzieści nowych przypadków, a specjaliście nie mogą sobie poradzić z jej rozprzestrzenianiem. Mówi się, że to najgorsza epidemia od dziesięciu lat.

Cholera nazywana jest „chorobą ubóstwa”, której przyczyną jest spożywanie skażonego bakteriami pokarmu lub wody. – Ubóstwo jest główną przyczyną zachorowalności. Wystarczy minimum higieny, jak na przykład umycie rąk mydłem przed jedzeniem, żeby uchronić się przed zakażeniem. Ale jak to zrobić skoro ludzie nie mają pieniędzy na kupno mydła? – mówi Kuete Fotie Yves, dyrektor jednego z kameruńskich departamentów medycznych.

W 2004 roku cholera zabiła setkę mieszkańców największych miasta Kamerunu Douali. Średnia długość życia w tym kraju to 54 lata.

Ten wpis zostal opublikowany w środa, Sierpień 4th, 2010 o 15:09 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

 

Zamiesc komentarz