Grill, a mistrzostwa w RPA
Długi weekend i początek maja sprzyja wspólnemu grillowaniu. Kto z nas nie lubi pobiesiadować w gronie rodziny, przyjaciół czy znajomych? No tak, ale co to ma wspólnego z Republiką Południowej Afryki? Ano ma. Tam braai czyli taki nasz grill doczekał się nawet… narodowego dnia!
W RPA byłem dwukrotnie. Pierwszy raz kilka lat po tym, jak władzę w kraju przejął Afrykański Kongres Narodowy, a następnie cztery lata później w 2002 roku. I za pierwszym i za drugim razem było tak samo: czarni osobno, kolorowi osobno i biali osobno. Polityka segregacji rasowej czyli apartheidu skończyła się w połowie lat 90., ale podziały, jak były, tak są do dzisiaj. Dobrze widać to tam na miejscu.
Weźmy choćby sport. W najmocniejszej obecnie na świecie reprezentacji rugby grają sami biali. W piłkarskim zespole przeważają czarni i kolorowi. Ci ostatni w przeważającej większości mieszkają w slumsach, a biali w szykownych dzielnicach. Jednym z niewielu rzeczy, która łączy wszystkich jest… braai. Przy okazji swojej drugiej wizyty w tym pięknym kraju mój przyjaciel z prowincji KwaZulu Natal – Marvyn, z pochodzenia Hindus, zorganizował takiego wielkiego grilla w miejscowości gdzie mieszka, w Greytown.
Był marzec, początek jesieni na południowej półkuli, wieczór przyjemny i ciepły. Na imprezę przyszło kilkanaście osób. Marvyn i jego żona Tania bardzo się starali, żeby wszystko było w porządku. Mężczyźni zajmują się przygotowaniem mięsa, pysznych steków, a panie odpowiadają za sałatki. Braai jest bardzo udane.
Ten zwyczaj wspólnego biesadowania zaszczepili u wszystkich Afrykanerzy. To przynajmniej jedna rzecz, która łączy wszystkich w Republice Południowej Afryki, a narodowy dzień braai przypada 24 września.
Więcej o tym można przeczytać w rozdziale V książki “Afryka gola!”.
PS. Książka jest już do nabycia w księgarniach wysyłkowych…
http://www.bookarest.pl/ksiazka/Zichlarz-Michal/Afryka-gola-,50929402255KS
… wkrótce pojawi się też w księgarniach. Będzie można przeczytać w niej nie tylko o piłkarskich wątkach z Czarnego Lądu, ale też o takich rzeczach, jak braai.
