Będzie drugi Olisadebe?
Już jutro wznawia wiosenne rozgrywki pierwsza liga. Na zapleczu ekstraklasy gra dziesiątka piłkarzy z Czarnego Lądu. To o trzech więcej niż jeszcze kilka miesięcy. Wśród tej grupy jest też nigeryjski napastnik Floty Świnoujście Charles Uchenna Nwaogu.
Jesienią napastnik z Afryki spisywał się rewelacyjnie. Zdobył aż trzynaście goli. Wydawało się, że teraz już na pewno zmieni klub, tym bardziej, że gole strzelał też w poprzednim sezonie. Najpierw głośno było o tym, że Nwaogu trafi do mistrza Polski Lecha Poznań. Potem o skutecznego snajpera Floty starała się Cracovia. Niestety, z transferu do ekstraklasy nic nie wyszło.
ZOBACZ TEKST O PERYPETIACH NAPASTNIKA Z NIGERII.
W rundzie rewanżowej piłkarzowi przyjdzie więc ponownie grać w pierwszej lidzie i czekać na rozwój wypadków latem. Jeśli dalej będzie strzelał tyle goli, to prędzej czy później trafi do mocnego kluby czy to w Polsce czy za granicą i nie przeszkodzą już w tym żałosne waśnie piłkarskich menedżerów…
Póki co piłkarz koncentruje się na ligowych meczach. W sobotę jego Flotę czeka mecz z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Niewykluczone, że najlepszy snajper na zapleczu ekstraklasy już wkrótce uzyska też polski paszport. W naszym kraju mieszka i gra już od sześciu lat. Kilka miesięcy temu urodził mu się synek Michał, a jego narzeczona Marta, mówi, że piłkarz już wkrótce może wystąpić z wnioskiem o polski dokument tożsamości.
Kto wie czy Nwaogu z czasem nie pójdzie w ślady słynnego Emmanuela Olisadebe, który był pierwszym czarnoskórym reprezentantem Polski i dzięki którego golom biało-czerwoni zagrali w finałach mistrzostwa świata w Korei i Japonii.