Gdyby był biały…
Kilka dni temu rozmawiałem z Charlesem Uchenną Nwaogu. Najskuteczniejszym jesienią piłkarzem na boiskach pierwszej ligi, który dla Floty Świnoujście zdobył trzynaście bramek. Już wydawało się, że młody 20-letni napastnik z Nigerii zimą trafi do Lecha Poznań i wiosną będzie miał szansę występów w Lidze Europejskiej.
Tak się jednak nie stało. Piłkarz stwierdził, że temat jego przejścia do Lecha jest zakończony. O co poszło? Działacze i szkoleniowcy klubu z Poznania chcieli, że piłkarz przyjechał do nich na testy. Na to nie zgodziła się ani Flota, ani sam piłkarz. Nigeryjczyk mówi, że jeden z kolegów zespołu ze Świnoujścia powiedział mu:”Charles, gdybyś był biały, to już by z tobą podpisali kontrakt”.
Co jeszcze powiedział piłkarz? Mówił, że kilka lat temu, zanim trafił nad Wisłę, miał też propozycję wyjazdu do Grecji. Za Polską przemawiał Emmanuel Olisadebe.
“Pomyślałem, że pewnie dobrze traktuje się tu czarnoskórych zawodników. Kiedy byłem w zespole juniorów Polonii Warszawa było jeszcze OK. Potem pojawiły się problemy. Nie wiem czemu tak jest, ale tylko trenerzy zagraniczni dają mi szansę gry. Tam jak na przykład teraz we Flocie”.
Ot cała polska futbolowa rzeczywistość.
Kwiecień 12th, 2020 at 00:02
[...] przecież do wielkiej międzynarodowej kariery startował nie kto inny, jak Emmanuel Olisadebe. O Nwaogu mówiło się zresztą, że może być drugim „Emsim”. Po „Czarnych Koszulach” był Znicz Pruszków, a zaraz potem pierwszoligowa Odra Opole, gdzie w [...]