Awantura o Chinyamę

BYŁY KRÓL STRZELCÓW EKSTRAKLASY TAKESURE CHINYAMA, PRZEZ OSTATNIE 1,5 ROKU WYSTĘPOWAŁ W LZS PIOTRÓWKA. FOT. MICHAŁ CHWIEDUK

W piątek rano, przed Izbą ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych przy PZPN, odbędzie się sprawa z wniosku byłego króla Ekstraklasy Takesure Chinyamy, który domaga się uznania jego kontraktu z LZS Piotrówka za nieważny.

W poprzedniej dekadzie wysoki napastnik z Zimbabwe należał do najlepszych napastników na ligowych boiskach w Polsce.  Z Legią kilka razy wywalczył Puchar Polski, strzelając przy tym sporo bramek. W sezonie 2008/09 dla jedenastki z Warszawy zdobył w lidze 19 bramek i razem z Pawłem Brożkiem został królem strzelców ligowych rozgrywek. Za tą dwójką znalazł się wtedy Robert Lewandowski. W sumie w Ekstraklasie Chinyama nastrzelał 39 goli. Jeśli chodzi o blisko 150 piłkarzy z Czarnego Lądu, którzy grali dotąd w naszej ligowej elicie, to nie ma skuteczniejszego zawodnika.

Kontuzje sprawiły, że w 2011 roku Chinyama wyjechał z Polski. Grał potem u siebie w domu, a także w klubach z RPA. Wiosną zeszłego roku ponownie przyjechał do Polski. – Znowu chcę grać w Ekstraklasie – mówił głośno.

Z planów nic nie wyszło i ostatecznie piłkarz wylądował w czwartoligowej LZS Piotrówka, która od lat słynie z zatrudniania graczy z Afryki. W poprzednim sezonie strzelił dla klubu z Opolszczyzny 21 bramek. Latem spakował się jednak i wrócił do Zimbabwe. Tam podpisał kontrakt z klubem o nazwie FC Platinum i już zagrał w meczu przeciwko Dynamos FC.

- Zagrał mimo tego, że dalej ma ważny kontrakt z Piotrówką. Podpisał go w obecności pracowników Urzędu Wojewódzkiego w Opolu. Na tej podstawie wydano mu kartę pobyty na terytorium RP do 2019 roku. Nie odpuszczę – deklaruje Ireneusz Strychacz, prezes LZS Piotrówka.

Sam piłkarz żąda uznania jego kontraktu z klubem za nieistniejący lub nieważny. W swoim oświadczeniu zaprzeczył, jakoby podpisywał kontrakt o profesjonalne uprawienie piłki nożnej z LZS Piotrówka. Klub z kolei twierdzi coś innego. W tej sytuacji decyzję w spornej sprawie podejmie Izba ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych  przy Polskim Związku Piłki Nożnej.

Ten wpis zostal opublikowany w piątek, Sierpień 4th, 2017 o 08:30 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

3 odpowiedzi dla “Awantura o Chinyamę”

  1. Kartagińczyk napisal(a):

    Chinyama nie chce już grać w Piotrówce i na pewno do niej nie wróci, więc lepiej byłoby się dogadać. Chociaż na to już za późno…

    Zauważyłem, że w tegorocznych kwalifikacjach do LM i LE bardzo dobrze w meczach przeciw polskim zespołom prezentowali się piłkarze z Afryki… Kabananga, Twumasi, czy Rilwan Hassan. Należy jednak pochwalić również Tetteha z Lecha.

  2. zich napisal(a):

    Z tego co wiem, to Izba uznała kontrakt Chiniamy za nieważny. Tak, że spokojnie może grać w FC Platinium.

  3. zich napisal(a):

    Z tego co wiem, to Izba uznała kontrakt Chiniamy za nieważny. Tak, że spokojnie może grać w FC Platinum.

 

Zamiesc komentarz