DR Konga kontra reszta

Na kolejkę przed zakończeniem fazy grupowej afrykańskiej Ligi Mistrzów już wiadomo, jaki kwartet zagra w półfinałach. Z grupy A awans wywalczyły dwa zespoły z Demokratycznej Republiki Konga TP Mazembe i AS Vita. Obie drużyny wygrały swoje spotkania po 1:0.

Trudniej było na pewno AS Vita, która na wyjeździe w Alexandrii pokonała egipski Zamalek 1:0. Zwycięskiego gola dającego awans do czołowej czwórki najlepszych klubowych zespołów Czarnego Lądu zdobył napastnik z Ugandy Yunus Sentamu. Akurat pojutrze obchodzi 20-urodziny, więc sprawił sobie miły prezent. Za dwa tygodnie obie ekipy z DR Konga zmierzą się w bezpośrednim starciu. Stawką będzie pierwsze miejsce.

Z kolei w grupie B awans przypieczętowały CS Sfaxiene, które prowadzi obecnie znany francuski szkoleniowiec Philippe Troussier. Wcześniej był trenerem reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej, Nigerii, Burkina Faso czy Maroka. Teraz dla jedenastki z portowego Safakis ma wywalczyć pierwsze klubowe mistrzostwo Afryki. Wcześniej CS Sfaxien triumfował trzy razy w Pucharze Konfederacji. Cenny punkt zdobył też algierski E.S. Setif.

AFRYKAŃSKA LIGA MISTRZÓW, 5 SERIA GIER

GRUPA A

TP Mazembe – Al Hilal 1:0

Zamalek – AS Vita 0:1

Tabela

1. TP Mazembe (DR Konga) 5 10 3:1

2. AS Vita (DR Konga) 5 10 6:4

3. Zamalek (Egipt) 5 4 3-5

4. Al Hilal (Sudan) 5 4 4-6

Pozostałe mecze

23/24 sierpnia: AS Vita – TP Mazembe

Al Hilal – Zamalek

GRUPA B

E.S. Setif – Esperance 2:2

Ahly Benghazi – CS Sfaxien 0:1

Tabela

1. CS Sfaxien (Tunezja) 5 10 8-6

2. E.S. Setif (Algieria) 5 9 8-5

3. Esperance (Tunezja) 5 4 5-7

4. Ahly Benghazi (Libia) 5 4 7-10

Pozostałe mecze

23/24 sierpnia: CS Sfaxien – E.S. Setif

Esperance – Ahly Benghazi

Ten wpis zostal opublikowany w poniedziałek, Sierpień 11th, 2014 o 13:27 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

19 odpowiedzi dla “DR Konga kontra reszta”

  1. Biker napisal(a):

    Jestem dumny z Ugandyjskiego napastnika Yunusa Sentamu….gol na wagę awansu z Zamalekiem każdego by ucieszył i dodał skrzydeł. Wspaniale było by, żeby reprezentacja,,Żurawi,, zakwalifikowała się na turniej w Maroku. Ghana, Gwinea, Uganda – to bylo by wymarzone trio, bo jak wiadomo z jednej grupy wyjda 3 ekipy.
    Wracając do klubowych rozgrywek to D.R. Kongo w natarciu !!!! Czekamy na dalszy ciąg wydarzeń.

  2. Michal Zichlarz napisal(a):

    Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby dwa kluby z jednego kraju grały w finale. Teraz to możliwe. TP Mazembe ma wielki budżet, piłkarze tam zarabiają ogromne pieniądze, w AS Vita Club jest podobnie. Ta wzajemna rywalizacja, jak widać popłaca. Przy okazji ściągają zdolnych zawodników z innych afrykańskich krajów. Półfinały będą arcy ciekawe. Starcie dwóch stylów.

  3. Biker napisal(a):

    Czyli losowanie zadecyduje, kto z kim zagra w półfinale, a nie system 1a – 2b, 1b – 2a?
    Ja sobie życze Kongijskiego finału :-)

  4. Urbus napisal(a):

    AS Vita z tego co słyszałem akurat za dużo pieniędzy nie ma, w RPA, Egipcie czy Tunezji byliby przeciętniakiem pod tym względem. Mają za to niezły skauting – zarówno lokalny jak i ten w krajach ościennych. Ja jak mówiłem stawiam na CS Sfaxien, w tej chwili nikt na kontynencie nie gra piękniejszej piłki. Jeżeli Mazembe nie przegra w Kinszasie za 2 tygodnie to są duże szanse na powtórkę z finału Pucharu Konfederacji 2013. Nie ma losowania, rozgrywki są w takim systemie jak napisał @Biker.

    Sentamu wolał grać w Vicie niż w Amazulu i Orlando Pirates, ale długo tam raczej nie zostanie. Widziałem go w grze dopiero kilka razy, ale gołym okiem widać, że ma chłopak talent. Może nie na bycie gwiazdą światowej piłki, ale afrykańskiej na pewno.

    I jeszcze taka ciekawostka – zimą Mazembe chciało kupić Ben Youssefa, podobno zaoferowali mu kosmiczny kontrakt (a przecież on już w Sfaxien na pewno nieźle zarabia). Pewnie spodziewali się, że nic z tego nie będzie, ale gdyby doszedł do skutku byłby to niezwykle ciekawy transfer. Swoją drogą kto by się spodziewał, że jeden z najlepszych zawodników grających w Afryce będzie miał rude włosy ;)

  5. Biker napisal(a):

    @Urbus
    Dobrze jak jakiś zawodnik robi dobrą ,,reklamę,, swojemu krajowi, a szczególnie chodzi o te mniej znane państwa. Dzięki Pierre E. Aubameyangowi Gabon przestał być ,,inkognito,, Może dzięki Yunusowi Sentamu Ugandę świat lepiej pozna :-)
    Pisałem kiedyś o wszechstronnym graczu z tego kraju, który ,,przepadł,, niestety. David Obua, który grał w lidze R.P.A ,,Szefach,, z Johannesburga na 3 pozycjach…a potem zamilkł i w Europie kariery nie zrobił….

  6. Urbus napisal(a):

    @Biker Tak, ale Gabon ma jednak jeszcze do tego kilku niezłych piłkarzy, a w przypadku Ugandy już tak różowo nie jest. Mnóstwo Ugandyjczyków gra np. w lidze kenijskiej, której kluby w ostatnich latach spisują się bardzo słabo, a i reprezentacja oparta na ich zawodnikach “nie zachwyca”. Duża grupa występuje również w Tanzanii – historia dość podobna. Nie byłem oczywiście w Ugandzie, ale z tego co wiem u nich jest bardzo słabo z infrastrukturą sportową, nawet w skali kontynentu. Liga zaś jest tak słabo dofinansowana, że ostatnio jeden z kadrowiczów podpisał kontrakt z drużyną z Sudanu Południowego. Talentów w każdym razie tam raczej nie brakuje, ale prawdopodobnie szkolenie jest na niskim poziomie.

    A co do Davida Obuy to parę tygodni temu czytałem że negocjuje kontrakt z SC Villa – 7. drużyną poprzedniego sezonu w Ugandzie. Niestety już pewnie nie wróci do tej formy którą prezentował kiedyś.

  7. Biker napisal(a):

    @Urbus
    Uganda cierpi przede wszystkim na przeludnienie. Miano nawet wprowadzić zakaz noszenia krótkich spódniczek przez kobiety.
    Aids też jest problemem niemałym i za np. uprawianie homoseksualizmu grozi dożywocie.
    Zgadza się, Gabon ma więcej eksportowych graczy, a Uganda ich nie ma po prostu. Mimo to
    byli o krok wyeliminowania z P.N.A. 2013 Zambii ( przegrali w karnych ) Mi ciężko ich oceniać, bo nie miałem okazji zobaczyć ich w ,,akcji,,
    No coż Afryka Wschodnia i Środkowo-Wschodnia nigdy nie była potentatem jeśli chodzi o futbol.
    Mimo to ,,Żurawie,, mogliby pokazać się wkońcu szerszej publice, a taką ,,reklamą,, jest P.N.A. :)
    Ostatnio przypadkiem trafiłem na stronę o sporcie dla kobiet – http://www.ciacha czy coś takiego. Wpadłem na artykuł o meczu W.K.S. – Zambia ( finał z 2012 ) Dwadzieścia parę komentarzy samych lasek. Byłem mocno zaskoczony poziomem emocji jaki bił z tych postów. Dziewczyny oczywiście wychwalały też urodę Drogby i trenera Renarda ;-)
    A więc i laski oglądają i emocjonują się Pucharem Narodów Afryki !!! :-)

  8. Urbus napisal(a):

    @Biker Oczywiście, ja pisałem tylko z piłkarskiego punktu widzenia. Jeżeli Uganda cierpi na przeludnienie teraz to co będzie za 20-30 lat, kiedy liczba ludności może być nawet dwukrotnie wyższa…Niby gęstość zaludnienia mają w normie, ale większość mieszkańców żyje w pobliżu Jeziora Wiktorii, i w tym rejonie pewnie jest to problem.

    Afryka Wschodnia faktycznie od dłuższego czasu nie odnosi większych sukcesów w piłce, ale ma bogate tradycje – przecież Etiopia i Sudan to jedne z pierwszych reprezentacji na kontynencie.

  9. Biker napisal(a):

    @Urbus
    Słuszna uwaga. Fakt, że Etiopia i Sudan to jedne z pierwszych drużyn na kontynencie i pionierzy Afrykańskiego futbolu. Kiedyś coś znaczyły, ale to zamierzchłe czasy jednak. Zobaczymy co Etiopczycy pokażą w grupie z min. Mali :-)

  10. Michal Zichlarz napisal(a):

    Przydaliby się kolejni piłkarze pokroju Coluny czy Eusebio, myślę tutaj o Afryce Wschodniej. Szkoda, że akurat oni nie mogli grać dla Mozambiku. W Etiopii coś drgnęło, w Sudanie też. Być może wkrótce reprezentacje z tej części kontynentu też będą się liczyły w rywalizacji, ale póki co dzieli ich przepaść od Zachodu Afryki.

  11. Biker napisal(a):

    @Michał
    Ostatnie zdanie Twojego postu podsumowuje obecną sytuacje. Może nie jest to przepaść między tymi częściami Afryki, ale różnica klas jest bardzo widoczna. Wschodnioafrykańskie kraje marzą o piłkarzach jakimi dysponuje Zachód, a Zachodnia Afryka może pozazdrościć Wschodniej części biegaczy ;-)
    Takie są możliwości jednych i drugich i zawsze będzie próba nawiązania równorzędnej rywalizacji w obydwu dziedzinach.
    Żeby jeszcze wyeliminować czynniki hamujące rozwój sportu to byłoby o niebo lepiej…

    @Urbus
    Wracając do Ugandy to jest tak jak wspomniałeś. Największe skupiska ludności to południe ze stolicą Kampalą i jeziorem Wiktorii. Północna część to trochę oddzielny region….
    Zauważ, że pogłębia się tendencja migracji ze wsi do miast za pracą i lepszym życiem. Zaś one coraz bardziej się przeludniają, a drugim, jeszcze istotniejszym czynnikiem jest niekontrolowany przyrost naturalny. Zakazy i obostrzenia, które chce wprowadzać parlament Ugandy brzmią trochę absurdalnie i kojarzą się z rządami Idiego Amina ( 1972 – 1979 ) ale faktycznie za kilkanaście lat może być większy problem.

  12. Biker napisal(a):

    Zmieniając trochę temat z Afrykańskiej Ligi Mistrzów, Ugandy i Wschodniej Afryki.
    Dla zainteresowanych podaje daty ukazania się Skarbów Kibica, które corocznie wydaje Przegląd Sportowy :
    - 8 sierpnia ukazała się Liga Francuska
    - 14 sierpnia Liga Angielska
    - 22 sierpnia Liga Niemiecka
    - 23 sierpnia Liga Hiszpańska
    - 30 sierpnia Liga Włoska
    - 16 września Liga Mistrzów
    Fajna, nowa szata graficzna, dobrej jakości papier i stara cena :)

  13. Urbus napisal(a):

    @Michał Zichlarz We wszystkich książkach geograficznych Mozambik zaliczany jest do Afryki Południowej, no i należy przecież do COSAFA. Choć południe tak naprawdę radzi sobie niewiele lepiej niż wschód, z tą różnicą, że w Angoli czy RPA pieniędzy nie brakuje i dlatego rozgrywki ligowe stoją na nieco wyższym poziomie. Reprezentacje z południa ostatnio radziły sobie równie słabo, nie licząc niespodziewanego triumfu Zambii w 2012. W kwalifikacje do przyszłorocznego PNA o dziwo weszły całkiem nieźle. Pytanie, czy to już jest poziom pozwalający na wyrównaną rywalizację z najsilniejszymi reprezentacjami z zachodu – szczerze w to wątpię.

    @Biker Nie jest tak źle z tymi biegaczami z innych części kontynentu ;) Co prawda nieliczni prezentują światowy poziom jak Kenijczycy czy Etiopczycy na długich dystansach, ale kilku świetnych zawodników/zawodniczek ma Botswana, WKS, RPA czy Nigeria, o czym można przekonać się śledząc odbywające się w tym tygodniu Mistrzostwa Afryki w lekkoatletyce :)

  14. Michal Zichlarz napisal(a):

    @Urbus
    Z książkami nie będę dyskutował, ale często Mozambik jest zaliczany też do Afryki Wschodniej, kwestia umowna. http://pl.wikipedia.org/wiki/Afryka_Wschodnia

  15. Biker napisal(a):

    Myślę, że dalsza debata nad położeniem Mozambiku jest niepotrzebna. To kraj leżący w POŁUDNIOWO – WSCHODNIEJ AFRYCE :)
    Także obaj mieliście racje.
    A wracając do poziomu futbolu na poszczególnych częściach kontynentu. Hmm…wyszumiała się w eliminacjach Botswana, wyszumiała się Etiopia, ale jak przyszło grać na P.N.A. z najlepszymi to żarty się skończyły,
    Lekcje futbolu w 2012 roku Botswanie dała Gwinea rozbijając południowców 6 : 1.
    Lekcję futbolu w 2013 roku Etiopii dała Burkina Faso ogrywając ekipę ze wschodu 4 : 0
    O takich drużynach jak Namibia to czasem żal pisać. W 2008 roku na turnieju w Ghanie tak kopali Marokańczyków po nogach, że aż mi było ich szkoda. Dostali 5 : 1.
    Drugą rzeczą jaką potrafią to odwoływanie się do CAF-u na niekorzyść Burkiny Faso domagając się walkowera za przegrany z nimi mecz ;-) No comment :-)

  16. Michal Zichlarz napisal(a):

    @Biker
    co do walkowerów to dziwisz im się? Nawet Strachan przyznał ostatnio, że szukał swego czasu haka na Artmedię ;-)

  17. Biker napisal(a):

    @Michał
    :-) ))) Hehe
    Nie ma jak walkowery.
    Może to sposób dla Polski, żeby awansować na
    Mundial :-)

  18. Biker napisal(a):

    Wiem, już wiem co zrobić aby dzięki walkowerom Polska reprezentacja awansowała
    na Mistrzostwa Europy w 2016 roku.
    Lewandowski po każdym przegranym meczu mógłby odwoływać się do UEFY i zaskarżać obrońców i defensywnych pomocników rywala, że go prześladują, popychają, zabierają piłkę i przeszkadzają mu w strzelaniu goli. A on jest przecież najlepszym napastnikiem na świecie i baby za nim poszłyby w ogień jedna po drugiej :->

  19. Afrykańska Liga Mistrzów. Zagrają bez kibiców | AfrykaGola.pl napisal(a):

    [...] W niedzielę AS Vita Club podejmuje CS Sfaxien. Faworytem wydają się Tunezyjczycy, którzy wygrali rozgrywki w grupie B. [...]

 

Zamiesc komentarz