Rozmowa z Januszem Walusiem

TO W TYM WIĘZIENIU W PRETORII JANUSZ WALUŚ ODBYWA KARĘ DOŻYWOCIA. FOT. M.ZICHLARZ

TO W TYM WIĘZIENIU W PRETORII JANUSZ WALUŚ ODBYWA KARĘ DOŻYWOCIA. FOT. M.ZICHLARZ

Dziś premiera książki „Zabić Hanieg. Historia Janusza Walusia”. Publikacja Wydawnictwa Replika powinna się już pojawić w księgarniach. Zależało nam na czasie, bo przecież 10 kwietnia mija 20 rocznica zamachu, jakiego polski emigrant dokonał na Chrisie Hanim, szefie Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej, która była i jest jedną z przybudówek rządzącego dziś Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC).

W dużej mierze książka oparta jest na relacjach czy rozmowach z Januszem Walusiem. Spotkałem się z nim osobiście w więzieniu w Pretorii w czerwcu 2010 roku. Potem był kontakt listowny i rozmowy telefoniczne. Ostatni raz zadzwonił w listopadzie ubiegłego roku. Dokładnie 17 listopada czym kompletnie mnie zaskoczył.

Byłem wtedy akurat w Tunezji. Pretekstem do kolejnego wyjazdu do Afryki był finał tamtejszej piłkarskiej Ligi Mistrzów pomiędzy Esperance Tunis, a egipskim Al-Ahly.
Była godzina 8.41. Dla mnie wcześnie rano. Ale nie dla Janusza Walusia. Życie w więzieniu w Pretorii, jak opowiadał mi w czerwcu 2010 roku, biegnie przecież zupełnie inaczej. Tam na nogach osadzeni są naprawdę wcześnie, cele otwierane są już 0 6.30.
- Dziękuję za list – powiedział na wstępie i przeszedł do rzeczy.
Chodziło o ponaglającą prośbę i pytanie z mojej strony czy w publikacji o nim mogę wykorzystać zdjęcia przedstawiające jego osobę.
- No cóż zrobić, jeśli jest taka potrzeba, to proszę, może pan je wykorzystać. Mam tylko nadzieję, że nie będzie to miało wpływu na moją sytuację tutaj. W 2013 roku mam kolejne przesłuchanie dotyczące możliwości warunkowego zwolnienia. Nie łudzę się, że mnie wypuszczą, ale próbować trzeba. Miejmy nadzieję, że to co się ukaże w Polsce nie będzie miało oddźwięku w RPA – mówił.
Zaczęliśmy rozmawiać o książce o nim. – Wiadomo, że dla każdego prawda obiektywna jest inna. Mam nadzieję, że nie będzie pan pisał o jakiś sensacyjnych wątkach. Jeszcze raz powtórzę, brałem w tym udział i to ja pociągnąłem za cyngiel. Spekulacje mówiące o tym czy był szerszy spisek i konspiracja dla mnie nie mają sensu. Byłem ja i Clive Derby-Lewis. Tyle wiem. Czy byli inni? Tego nie wiem, ale panie Michale, czy po tylu latach nie wyszło by coś na jaw? Proszę pomyśleć – podkreślał.
Jeszcze raz wspomniałem nazwisko agenta południowoafrykańskich służb CCB Eugene Riley’a (więcej w książce w V rozdziale).

- Nigdy z nim nie miałem kontaktu. Zresztą nawet w służbach specjalnych RPA byli czy są ludzie, którzy są jak dzieci. Byleby była sensacja, byleby się coś działo. Ja byłem bardzo zaskoczony, jak czytałem jego relacje. Nie mam pojęcia skąd on o tym wiedział. My z Clivem udowodniliśmy, że powiedzieliśmy wszystko. Nam natomiast nie udowodniono, że tak nie było. To takie przyczepianie się na siłę. Sztuczne podtrzymywanie czegoś, co było dwadzieścia lat temu. Partia Komunistyczna w RPA, która jest martwa, dzięki temu może jakoś zaistnieć. Natomiast wspominanie o tym, że być może to co zrobiłem było w jakiś sposób powiązane z ANC, to już kompletna bzdura – mówił ostro. Mocniejszych słów wolę nie cytować.
Pytam jeszcze jak jego zdrowie.

- Z wyjątkiem takich wiosennych dolegliwości w porządku – odpowiada.
Za to spore kłopoty ma Derby-Lewis. To były prominentny polityk byłej już Partii Konserwatywnej, który z Januszem Walusiem odsiaduje wyrok dożywocia za zorganizowanie i wykonanie zamachu na Chrisie Hanim. Przeszedł raka prostaty. Ma też inne zdrowotne problemy. Nic dziwnego, że jego żona Gaye Derby-Lewis od dłuższego czasu walczy o to, żeby jej mąż mógł wyjść z więzienia.
Pytam jeszcze Janusza Walusia co z ewentualnym odbyciem przez niego kary w Polsce. Taki pomysł miał kilka lat temu jego córka Ewa.
- Pewne rzecz toczą się w tym kierunku, coś jest robione, ale nie chciałbym na obecnym etapie za dużo tym mówić – stwierdził jednak tylko tajemniczo i uciął temat.

Więcej w książce „Zabić Haniego. Historia Janusza Walusia”.

Ten wpis zostal opublikowany w wtorek, Marzec 19th, 2013 o 13:51 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

 

Zamiesc komentarz