Kłopoty bramkarza z Maroka

Już wydawało się, że wiosną na naszych piłkarskich boiskach zobaczymy też bramkarza z Afryki, ale sprawa się komplikuje, bo właśnie co Śląski Urząd Wojewódzki odmówił prawa pobytu czasowego na terytorium RP Mohammedowi Lamlihowi.

MOHAMMED LAMLIH JEST ZDETERMINOWANY, ŻEBY GRAĆ W POLSCE. FOT. MICHAŁ CHWIEDUK

MOHAMMED LAMLIH JEST ZDETERMINOWANY, ŻEBY GRAĆ W POLSCE. FOT. MICHAŁ CHWIEDUK

W czwartoligowym Grunwaldzie Ruda Śląska szukano zimą bramkarza, bo ci którzy występowali tam jesienią nie spisywali się najlepiej. W końcu niespodziewanie pojawiła się szansa na zakontraktowanie bramkarza z Maroka.  28-letni Lamlih ma na swoim koncie występy w drugiej lidze swojego kraju. Teraz probuje swojego szczęścia w Polsce. Zimą był na testach w Polonii Bytom, a od kilku tygodni trenuje z zespołem czwartoligowego Grunwaldu. Spisuje się na tyle dobrze w meczach sparingowych, że działacze są zdecydowani na jego potwierdzenie do gry. Niestety, pojawiły się kłopoty.
- Piłkarz z Maroka dostał już pozwolenie na pracę, ale teraz okazało się, że przyszła odmowa z Urzędu Wojewódzkiego w sprawie jego pobytu w Polsce. Musimy się zapoznać z dokumentami i podjąć decyzję co dalej – tłumaczy Teodor Wawoczny, prezes Grunwaldu.
O opinię w całej sprawie poprosiliłem Anthony Igiehon’a z Komitetu Rzecznikowskiego Afrykańskiej Społeczności w Polsce.
- Żeby skomentować całą sprawę musimy wiedzieć przede wszystkim na jakiej podstawie nie przyznano wizy piłkarzowi z Maroka na pobyt czasowy i czy są jakieś przesłanki do takiej odmowy. Na pewno warto monitorować całą sprawę – mówi pochodzący z Nigerii, a mieszkający już kilkanaście lat w Polsce Anthony Igiehon.
Śląski Urząd Wojewódzki w następujący sposób skomentował całą sprawę. „W stosunku do wskazanego cudzoziemca, zachodziły przesłanki do odmowy udzielenia zezwolenia na zamieszanie na czas oznaczony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. jednocześnie informuję, że niniejsza decyzja nie jest ostateczna. Od decyzji tej cudzoziemcowi przysługuje prawa odwołania się do Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców za pośrednictwem Wojewody Śląskiego” poinformował Piotr Kindler.
- Podjęliśmy już tyle działań, że chcemy, żeby chłopak u nas grał. Więcej będzie wiadomo w czwartek czy piątek. Za kilka dni mamy otrzymać certyfikat z Marokańskiego Związku Piłkarskiego. Na pewno będzie odwołanie zawodnika w całej sprawie – podkreśla prezes Wawoczny.
Dodajmy, że jesienią na boiskach województwa śląskiego grało trzynastu piłkarzy z Afryki. Więcej zawodników z Czarnego Lądu występuje tylko w mazowieckim. Jeśli chodzi o śląską IV ligę, to trzech zawodników z Afryki było w kadrze MRKS Czechowice-Dziedzice. Chodzi o Nigeryjczyka Victora Ohakę oraz duet zawodników z Zimbabwe Christian Gainet oraz Progress Musepa. Dwójka Senegalczyków występowała też w Górniku Wesoła. To Koulaty Thiam i Dieme Yahiya.

Ten wpis zostal opublikowany w środa, Marzec 7th, 2012 o 15:58 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

2 odpowiedzi dla “Kłopoty bramkarza z Maroka”

  1. Niewygodna prawda o zatrudnianiu piłkarzy z Afryki w Polsce | AfrykaGola.pl napisal(a):

    [...] Maj 14th, 2012 by Michal Zichlarz Od prawie roku działa w naszym kraju Komitet Rzecznikowski Afrykańskiej Społeczności. Monitoruje to co dzieje się w Polsce i wstawia za osobami pochodzącymi z Afryki, a mieszkającymi nad Odrą i Wisłą. Sam kilka razy dzwoniłem do przedstawicieli Komitetu z prośbą o opinię i komentarz. [...]

  2. Michalek napisal(a):

    Dzięki! Cały blog bardzo przypadł mi do gustu! Właśnie tego szukałem. Zostaje waszym stałym czytelnikiem.

 

Zamiesc komentarz