Święto w Chartumie

30 tysięcy kibiców na stadionie, a potem dziesiątki kolejnych tysięcy na ulicach stolicy i nie tylko. Tak kibice w Sudanie świętują największy sukces piłki w ich kraju od czterdziestu jeden lat. “Pustynne Jastrzębie” znowu zaczynają się liczyć w stawce afrykańskich zespołów i nie ma znaczenia to, że przecież w Mistrzostwach Narodów Afryki nie grają ci najlepsi.

Piłkarze i kibice w Sudanie mają powody do radości

Po wygranych z Gabonem i Ugandą drużyna Mohameda Abdallaha Mazdy jest już w ćwierćfinale turnieju. W meczu z Ugandą zwycięską bramkę zdobył Mudathir Eltaib zwany “Carecą”, to od słynnego brazylijskiego napastnika z lat 80. Co ważne dla zespołu Mazdy ostatnio w ogóle nie traci on goli. Mecz z “Żórawiami” był piątym kolejnym bez straty bramki.

“Postaramy się, żeby tak też było w kolejnych spotkaniach. Niestety problemem jest nasza skuteczność. Zawodnicy stwarzają sobie wprawdzie dużo okazji, ale co z tego skoro chcą w efektowny sposób trafić do siatki tak, żeby zadowolić naszych fanów” – mówi serwisowi cafonline.com trener Mazda.

Na razie on i jego zespół przeżywają wielkie chwile. “Pustynne Jastrzębie” zanotowały największy sukces od 1970 roku, kiedy to udało im się zwyciężyć w Pucharze Narodów Afryki. Potem o grze w futbol w tym kraju można było zapomnieć. Przez dziesiątki lat toczyła się tam przecież wojna domowa. W końcu trzy lata temu udało im się po długiej, bo 32 letniej przerwie, awansować do szesnastu najlepszy zespołów i zagrać w Pucharze Narodów Afryki w Ghanie.

Akurat w Tamale oglądałem ich mecz przeciwko Kamerunowi. Nie mieli nic do powiedzenia, a dwa gole Samuela Eto’o w tym spotkaniu dały mu pozycję najskuteczniejszego piłkarza w historii występów w PNA. Po tym meczu rozmawiałem z jednym z działaczy Sudańskiej Federacji Piłkarskiej – Badr-Eldinem Bakheit Hamidem. Mocno komplementował on trenera Wojciecha Łazarka, który prowadził “Pustynne Jastrzębie” w latach 2000-04. Nie to co dziennikarze z tego kraju, którzy uważali polskiego szkoleniowca za nieudacznika, który był wielkim faworytem oficjeli federacji.   

Nie mnie rozstrzygać, jak było. Teraz póki co z sukcesami z narodową jedenastką pracuje popularny tam trener Mohameda Abdallaha Mazda i oby kibice w tym kraju dalej cieszyli się z wygranych swojej reprezentacji.

Ten wpis zostal opublikowany w środa, Luty 9th, 2011 o 13:58 i jest napisany pod Afryka. Mozesz sledzic komentarze do tego wpisu poprzez RSS 2.0 kanal. Mozesz rowniez zamiescic komentarz, lub sledzic post ze swojej wlasnej strony.

2 odpowiedzi dla “Święto w Chartumie”

  1. Oni pokazali się z dobrej strony | AfrykaGola.pl napisal(a):

    [...] nawiązujący do świetnego Brazylijczyka o tym samym przezwisku, który błyszczał w latach 80. 24-latek był gwiazdą zeszłorocznych Mistrzostw Narodów Afryki. Dobrze zaprezentował się też w meczu z WKS. Ciekawe jak będzie w kolejnych [...]

  2. Wielki sukces Pustynny Jastrzębi. Posumowanie dnia | AfrykaGola.pl napisal(a):

    [...] ze słabiutką Angolą, a Sudańczycy pokonali 2:0 Burkina Faso. Okazało się, że zeszłoroczne wicemistrzostwo kontynentu w Mistrzostwach Narodów Afryki czy faza grupowa Ligi Mistrzów 2010 zespołu Al-Hilal, z którego pochodzi większość [...]

 

Zamiesc komentarz